Strona główna Grupy pl.sci.medycyna kłuje mnie w płucach

Grupy

Szukaj w grupach

 

kłuje mnie w płucach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-07-16 17:04:17

Temat: kłuje mnie w płucach
Od: "EW" <e...@w...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

kłuje mnie w płucach i boli w jednym miejscu, co to może być ? nie kaszlę i
nie mam temperatury. Kilka lat temu w tej części płuc miałam odmę po
przechodzonej grypie. A lekarz mówi, że płuca nie bolą.
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-07-17 13:52:23

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "gargamel" <S...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A lekarz mówi, że płuca nie bolą.

a to ciekawe, widać kolejny debil w medycynie, zmień lekarza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-07-17 16:15:40

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "Piotr" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

To prawda, miąższ płuca sam w sobie nie boli. Boli wiele otaczających
tkanek. Takie kłucie może być spowodowane wieloma rzeczami. Może zrost (po
tej odmie), a może nerwoból nerwu międzyżebrowego.

Pozdrawiam
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-07-17 19:56:14

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "gargamel" <S...@d...pl> napisał w wiadomości
news:dbe5vh$sm4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A lekarz mówi, że płuca nie bolą.
>
> a to ciekawe, widać kolejny debil w medycynie, zmień lekarza

twierdzisz, ze tkanka plucna jest unerewiona i moze bolec?
gdzie leczysz?
pretendujesz moze do nagrody nobla?

pozdro
ape

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-07-17 22:16:00

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "cherokee" <c...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:dbed57$h9q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> twierdzisz, ze tkanka plucna jest unerewiona i moze bolec?

A opłucna?

cher.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-07-18 01:58:20

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:dbelb4$hh1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:dbed57$h9q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > twierdzisz, ze tkanka plucna jest unerewiona i moze bolec?
>
> A opłucna?

czy jest to wg ciebie stricte tkanka plucna?

pozdro
ape

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-07-18 22:00:08

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "gargamel" <S...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> czy jest to wg ciebie stricte tkanka plucna?
>
wybacz, ale trzeba być kompletnie skretyniałym debilem żeby takie bzdury
opowiadać, cały organizm jest unerwiony, gdzie takich bzdur się naczytałeś?
(może jakaś publikacja naukowa?)
a tak na boku, to jak się ma zapalenie płuc to co niby boli ? (może
wątroba?), a niby w jakim celu wpuszcza się środek znieczulający do płuc
przed badaniem (wszystkie skopie płuc), pewnie wyjedziesz z tekstem że
chodzi o znieczulenie oskrzeli, a oskrzela to nie płuca?
człowieku, rusz trochę własną głową!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-07-19 08:48:17

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gargamel" <S...@d...pl> napisał w wiadomości
news:dbh9bd$hi4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > czy jest to wg ciebie stricte tkanka plucna?
> >
> wybacz, ale trzeba być kompletnie skretyniałym debilem żeby takie
bzdury
> opowiadać, cały organizm jest unerwiony, gdzie takich bzdur się
naczytałeś?
> (może jakaś publikacja naukowa?)
> a tak na boku, to jak się ma zapalenie płuc to co niby boli ? (może
> wątroba?), a niby w jakim celu wpuszcza się środek znieczulający do
płuc
> przed badaniem (wszystkie skopie płuc), pewnie wyjedziesz z tekstem że
> chodzi o znieczulenie oskrzeli, a oskrzela to nie płuca?
> człowieku, rusz trochę własną głową!

na oskrzelach konczy sie twoja wiedza anatomiczna?
cos mi sie mocno wydaje, ze masz wiedze medyczna rownie gruntowna jak
prawnicza (vide trollowanie niejakiego gargamela na pl.soc.prawo) .

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-07-19 19:18:01

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: KM <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> wybacz, ale trzeba być kompletnie skretyniałym debilem żeby takie bzdury
> opowiadać, cały organizm jest unerwiony, gdzie takich bzdur się naczytałeś?
> (może jakaś publikacja naukowa?)

Niektóre publikacje naukowe rozróżniają również rodzaje unerwienia: np.
czuciowe, ruchowe, autonomiczne. Włókna czuciowe przewodzące czucie bólu
wcale nie docierają do wszystkich miejsc w organizmie.

> a tak na boku, to jak się ma zapalenie płuc to co niby boli ? (może
> wątroba?),

Zapalenie płuc bez zajęcia przez proces zapalny opłucnej nie boli.

a niby w jakim celu wpuszcza się środek znieczulający do płuc
> przed badaniem (wszystkie skopie płuc), pewnie wyjedziesz z tekstem że
> chodzi o znieczulenie oskrzeli, a oskrzela to nie płuca?
> człowieku, rusz trochę własną głową!

Chodziło Ci prawdopodobnie o bronchoskopię (inne skopie płuc wymagające
podania dooskrzelowego lignocainy jakoś nie przychodzą mi do głowy).
W przypadku bronchoskopii lignocainę podaje się do oskrzeli w y ł ą c z
n i e w celu zniesienia odruchu kaszlowego.

Obecność unerwienia odpowiedzialnego za odruch kaszlowy wcale nie jest
jednoznaczne z przewodnictwem bólu.

Na koniec, wcale nie trzeba wiedzieć wszystkiego, człowiek uczy się do
końca życia, ale czy warto pochopnie używać określeń typu "być
kompletnie skretyniałym debilem" ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-07-19 22:01:47

Temat: Re: kłuje mnie w płucach
Od: "gargamel" <S...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niektóre publikacje naukowe rozróżniają również rodzaje unerwienia: np.
> czuciowe, ruchowe, autonomiczne. Włókna czuciowe przewodzące czucie bólu
> wcale nie docierają do wszystkich miejsc w organizmie.

nie będę się spierał, pewnie w publikacjach naukowych też zdania są
podzielone, ale czy chcesz powiedzieć że istnieje wiele rodzajów neuronów
(czucioew, bulowe, itd), ja myślałem że to muzg decyduje o bulu, czuciu i
ruchu, a muzg to sieć neuronowa i nie ma żadnych sztywnych podziałów,
wszystko zależy od od połączeń sieci neuronowych (zmieniających się w czsie
nieustannego trenowania sieci), nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, ale
jeśli jest inaczej to chętnie się dowiem czegoś nowego

> Zapalenie płuc bez zajęcia przez proces zapalny opłucnej nie boli.

czy to stwierdzenie wynika z jakichś publikacji naukowych, czy z
doświadczenia? osobiście miałem nieprzyjemność przechodzić zapalenie płuc,
zapalenie oskrzeli i w obu przypadkach odczuwałem bul w płucach, a zapalenia
opłucnej niedoświadczyłem, w takim razie chętnie się dowiem co tak naprawdę
mnie bolało ?

> W przypadku bronchoskopii lignocainę podaje się do oskrzeli w y ł ą c z n
> i e w celu zniesienia odruchu kaszlowego.

chyba oskrzela są nieodłaczną częścią płuc? w każdym razie środek podawany w
czasie tego badania to baaardzo silny środek przeciwbulowy (tak silny, że
np: bardzo unerwiony język zostaje w 100% znieczulony), osobiście miałem
nieprzyjemność doświadczyć tego badania, i czułem bul, miałem odruch
kaszlowy, oraz miałem czucie w oskrzelach (pozostawiam wyobraźni jak silnie
musi być unerwiona to taknka), w tym przypadku też prosił bym o wyjaśnienie
mi źrudła pochodzenia bulu

> Obecność unerwienia odpowiedzialnego za odruch kaszlowy wcale nie jest
> jednoznaczne z przewodnictwem bólu.

myślę ze to kwestja nazewnictwa (abstrachując od faktu że nikt nie wie za co
dokładnie odpowiada każde unerwienie, my się tylko domyślamy błądząc po
omacku, bo jak mi wiadomo jeszcze nikomu nie udało się poznać działania
ludzkiego muzgu, ba,nawet muzg pszczoły czy mrówki okazał się mechanizmem
tak skomplikowanym, że niedościgniomym dla rozumu ludzkiego), więc nie
wdawajmy się w dyskusję czysto filozoficzną, bo nerw jest tylko nażedziem w
"rękach" muzgu (tak samo jak oko, ucho, itd)

> Na koniec, wcale nie trzeba wiedzieć wszystkiego, człowiek uczy się do
> końca życia, ale czy warto pochopnie używać określeń typu "być kompletnie
> skretyniałym debilem" ?

masz rację, poniosło mnie (jestem tylko człowiekiem), nikt nie wie
wszystkiego, ale w powyższym przypadku mamy odczynienia ze zgrupowaniem
wszystkiego co najgorsze w jednym miejscu (nieuctwo, wypowiadanie się na
temat nie mając ani wiedzy teoretycznej, ani praktycznej, typu: usłyszałem
gdzieś jednym uchem i powtarzam, oraz brak myślenia, delikatnie ujmując),
zdenerwowałem się gdyż to bardzo często powtarzana bzdura, zwłaszcza w
gronie niedouczonych medyków teoretyków, ile można słuchać takich bzdur?,
każdy ma jakieś granice wytrzymałości.

pozdrawiam,
gargamel wyprowadzony z równowagi przez smerfy.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ciążą przeterminowana
angina.
Tabletki a plamienie - jak długo
przegroda nosowa
Hmm, dziwny skurcz, częściowy brak czucia szyji i dolnej szczęki... :(

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »