« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-25 13:47:24
Temat: kluski laneNo wlasnie, jak zrobic, zeby nie byly twarde? Kladzione robie jedynie z maki
i wody, a lane, hm, czy mozna? Czy nie zrobi mi sie jedna wielka breja na
dnie garnka?
A. zadumana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-10-25 14:13:42
Temat: Re: kluski lane
Użytkownik "Asiunia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:435e3141$0$5434$f69f905@mamut2.aster.pl...
> No wlasnie, jak zrobic, zeby nie byly twarde? Kladzione robie jedynie z
> maki
> i wody, a lane, hm, czy mozna? Czy nie zrobi mi sie jedna wielka breja na
> dnie garnka?
> A. zadumana
Jajko by się jeszcze przydało.
Anet
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-10-25 14:35:38
Temat: Re: kluski laneUżytkownik "Anet" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:djlelk$fmq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jajko by się jeszcze przydało.
Po jajku sa za twarde, dlatego do kladzionych go nie uzywam. Wtedy sa
miekkie i rozplywaja sie w ustach.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-10-25 14:51:13
Temat: Re: kluski lane
Użytkownik "Asiunia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:435e3c8f$0$5430$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Anet" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:djlelk$fmq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Jajko by się jeszcze przydało.
>
> Po jajku sa za twarde, dlatego do kladzionych go nie uzywam. Wtedy sa
> miekkie i rozplywaja sie w ustach.
> A.
>
Mąki dodaj mniej i najlepiej bez wody.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-10-25 16:29:00
Temat: Re: kluski laneOn Tue, 25 Oct 2005 16:51:13 +0200, "Anet" <a...@a...pl> wrote:
>
>Użytkownik "Asiunia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> napisał w wiadomości
>news:435e3c8f$0$5430$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Użytkownik "Anet" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
>> news:djlelk$fmq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Jajko by się jeszcze przydało.
>>
>> Po jajku sa za twarde, dlatego do kladzionych go nie uzywam. Wtedy sa
>> miekkie i rozplywaja sie w ustach.
>> A.
>>
>Mąki dodaj mniej i najlepiej bez wody.
>
>Anet
>
W ogole mnie sie zawsze wyadawalo, ze zasadnicze lane kluski to
jajko dobrze rozbeltane i mieszane z maka az do dobrej
gesto-lejacej konsystencji
wariant moze byc z ziolami, ale na konsystencje nie wplyna :P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-10-25 16:37:11
Temat: Re: kluski lane
>
> W ogole mnie sie zawsze wyadawalo, ze zasadnicze lane kluski to
> jajko dobrze rozbeltane i mieszane z maka az do dobrej
> gesto-lejacej konsystencji
>
> wariant moze byc z ziolami, ale na konsystencje nie wplyna :P
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
W sumie to ja sie nad tym nigdy nie zastanawialam, po prostu beltalam jajko
z maka i tyle. A jaka metoda jest ta sluszna to nie wiem, mi moja smakuje,
ot i tyle.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-10-25 19:22:18
Temat: Re: kluski laneKrysia Thompson wrote:
> W ogole mnie sie zawsze wyadawalo, ze zasadnicze lane kluski to
> jajko dobrze rozbeltane i mieszane z maka az do dobrej
> gesto-lejacej konsystencji
>
> wariant moze byc z ziolami, ale na konsystencje nie wplyna :P
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
Dzis robie zupe porowo-ziemniaczana z polfrancuskimi kluskami z
dodatkiem koperku. Na razie nie mam pomyslu na co dalej, ale moze zupa i
kluski wystarcza plus jakas salata - na polu ciagle salata rosnie, nawet
pedy groszku zielonego znow sie wija po przycieciu dwa tygodnie temu -
takie pedy podsmazone na oliwie sa bardzo smaczne.
A co u Ciebie bylo na obiad?
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-10-25 19:49:48
Temat: Re: kluski laneOn Tue, 25 Oct 2005 12:22:18 -0700, Magdalena Bassett
<m...@o...net> wrote:
>Krysia Thompson wrote:
>
>> W ogole mnie sie zawsze wyadawalo, ze zasadnicze lane kluski to
>> jajko dobrze rozbeltane i mieszane z maka az do dobrej
>> gesto-lejacej konsystencji
>>
>> wariant moze byc z ziolami, ale na konsystencje nie wplyna :P
>>
>> Pierz
>> K.T. - starannie opakowana
>
>
>Dzis robie zupe porowo-ziemniaczana z polfrancuskimi kluskami z
>dodatkiem koperku. Na razie nie mam pomyslu na co dalej, ale moze zupa i
>kluski wystarcza plus jakas salata - na polu ciagle salata rosnie, nawet
>pedy groszku zielonego znow sie wija po przycieciu dwa tygodnie temu -
>takie pedy podsmazone na oliwie sa bardzo smaczne.
>
>A co u Ciebie bylo na obiad?
>
>MB
U mnie nic takiego zachwycajacego :( makaron, plus sos pom
zilolowy i kurczak. i fasolka zielona. a reszta makaronu poszla
jako moczydlo w czekoladowym fondue :)
a w ogrodku dalej zielone pomidory..a te, ktore kwitly dalej
kwitna :P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-10-26 06:08:02
Temat: Re: kluski laneUżytkownik "Asiunia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> napisał w wiadomości
> Po jajku sa za twarde, dlatego do kladzionych go nie uzywam. Wtedy sa
> miekkie i rozplywaja sie w ustach.
Zoltko. beda delikatne.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-10-26 08:24:18
Temat: Re: kluski lane
Użytkownik "Asiunia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:435e3141$0$5434$f69f905@mamut2.aster.pl...
> No wlasnie, jak zrobic, zeby nie byly twarde? Kladzione robie jedynie z
maki
> i wody, a lane, hm, czy mozna? Czy nie zrobi mi sie jedna wielka breja na
> dnie garnka?
> A. zadumana
ja dodaję żółtko mąkę i troszkę wody (moja mama twierdzi, ze są wtedy
bardziej miękkie). Konsystencja taka dość gęsta, ale żeby sama wylewała się
z kubeczka. Wylewam na goracy rosół i po mału zaczynam mieszać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |