Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.
pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Clio [bylo Iza]" <c...@o...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: komplikacje po operacji zacmy
Date: Tue, 16 Jul 2002 11:41:35 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 118
Sender: c...@p...onet.pl@host2.orasoft.net.pl
Message-ID: <ah0pnu$9sv$1@news.onet.pl>
References: <agk83g$550$1@news.onet.pl> <agsu62$nt8$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<agtv77$2cj$1@news.onet.pl> <agupga$hpb$1@opat.biskupin.wroc.pl>
NNTP-Posting-Host: host2.orasoft.net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1026812478 10143 62.89.106.166 (16 Jul 2002 09:41:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Jul 2002 09:41:18 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:77397
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Karolina" <k...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:agupga$hpb$1@opat.biskupin.wroc.pl...
i dowiedzial ze stan jest bardzo ciezki,
> rokowania powazne itd.Co na to powiedzila pani patrzac na pania
doktor?Zycze
> aby cos takiego spotkalo kogos z pani rodziny...........
> Mam nadzieje ze zgodzisz sie ze mna ze zadna troska o czlonka rodziny nie
> usprawiedliwia czegos takiego.
Zgodze sie.
Moje podjescie jednak nie cechuje sie chyba takim prymitywizmem.
> Mozesz miec pretensje ze lekarz byl niemily, spoznil sie na wizyte,nie
> wykazal troski o pacjenta ale podwazac kompetencje nie majac o tym
> pojecia........
Jakies tam pojecie mam...
> ps.babcia na pewno jest diagnozowana przez innych lekarzy,nie piszesz ile
> uplynelo od zabiegu wiec moze sie czuc troche gorzej bo sam pobyt w
szpitalu
> a co dopiero zabieg byl dla niej stresem a poprawy widzenia nie ocenia sie
> bezposrednio po zabiegu.
Babcia miala to robione w systemie ambulatoryjnym, jest w domu, nie w
szpitalu od 2 tygodni-jest ZLE (coraz gorzej), pisalam, to zdanie pani
doktor, ktora sie nia w zastepstwie opiekuje, podane leki nie skutkuja. Po
samej operacji bylo ok, dopiero te torsje, ktore wystapily w chwile po
zniweczyly efekt zabiegu (lekarka usilowala sugerowac, ze babcia czynila
jakies wysilki niepozadane, i owszem, byla wstrzasana wymiotami, na ktore
nic nie mogla poradzic). Wg tego, co mowia lekarze, poprawa widzenia powinna
byc natychmiastowa.
Czy zabieg byl nieudany i czy jest mozliwa korekta
> moze ocenic ktos kto ja po prostu zbada.
Totez czekamy na lekarza prowadzacego z utesknieniem (inni nie chca sie
wypowiadac).
> pozdrawiam Karolina -lekarz
Tez pozdrawiam
Iza-nauczyciel
>
>
>
>
>
> Użytkownik Clio [bylo Iza] <c...@o...net.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:agtv77$2cj$...@n...onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Karolina" <k...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
> > news:agsu62$nt8$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> > > Czesc
> > > Oczywiscie ze reakcja niepozadana babci na srodek znieczulajacy byla
> > > spowodowana niefrasobliwoscia lekarzy.Mysle ze sa oni rowniez winni
> > > powstania samej zacmy.....Co wiecej podejrzewam ze kazdy inny czlowiek
w
> > > czasie zauwazenia wstrzasu zareagowalby sto razy lepiej niz jakies
> > doktorki
> > > ktore ogarnela panika .....
> > > Karolina
> >
> > Wiesz co, ironia w pismie jest slabo odczytywalna...Robisz glupia z
> siebie,
> > czy ze mnie? Chcesz powiedziec, ze lekarze nie powinni brac pod uwage
> > dzialan ubocznych podawanych lekow (zwlaszcza, jesli ich zastosowanie
moze
> > zniweczyc skutki zabiegu)???
> >
> > > I tu jest kolejne potwierdzenie ze kazdy w Polsce uwaza sie za
> > kompetentnego
> > > do oceny pracy lekarza
> >
> > Sluchaj, zdrowie to (procz zycia) jedna z najwiekszych wartosci, nie
dziw
> > sie, ze ludzie podchodza do tego emocjonalnie i oceniaja pomoc, jakiej
im
> > sie udziela. Nie oceniam pracy wszystkich lekarzy , ale w tym
szczegolnym
> > przypadku mam pewne watpliwosci, czy aby czegos nie zaniedbano. Jesli
> > wystepuja powazne komplikacje, to chyba naturalne, ze czlowiek szuka ich
> > przyczyny.
> >
> > ale pamietajmy ze juz hydraulik (nie obrazajac
> > > rzemieslnikow ) to juz FACHOWIEC
> >
> > Super porownanie! Jesli uwazasz, ze mozna oczekiwac podobnego
> zaangazowania
> > od obu tych grup zawodowych....mam nadzieje, ze nie jestes lekarzem...
> > Hydraulika, murarza, glazurnika i innych fachowcow tez kazdy ocenia
> > (przynajmniej ja, skrupulatnie, bo wyniki ich pracy doskonale widac), co
> > wiecej, nie place, jak nie jestem zadowolona z efektu, no i jesli cos
> > spaprza, to zawsze moge wezwac kolejnego fachowca, liczac ze bedzie
lepszy
> i
> > naprawi niedorobki (o co bywa trudno w przypadku naprawy stanu
zdrowia ).
> > Nie chce nikogo oceniac, paru lekarzom moge wrecz wystawic laurki, ale
nie
> o
> > to chodzilo w moim poscie.
> > Nie umiesz mi udzielic merytorycznej odpowiedzi, a ja wciaz nie wiem,
jak
> > mozna pomoc mojej babci i czy jest szansa naprawienia tego, co
zaistnialo.
> W
> > przeciwnym razie istnieje ryzyko slepoty, co nie jest przyjemna
> perspektywa.
> > Pozdrawiam
> > Iza
> >
> >
>
|