« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-24 19:26:22
Temat: konfituki-PORADZICIE?Dwie godziny temu skończyłam robić konfitury z wiśni, z zelfixem 3:1 Dr.
Oetkera.W przepisie niby nic nie ma o pasteryzacji tak sporządzanych konfitur,
ale zastanawiam się czy nie byłyby one trwalsze gdybym je dodatkowo
zapasteryzowała? A może przesadzam? Pierwszy raz robię takie konfitury i
poprostu chciałabym być pewna, ze się nie zepsują?
Doświadczeni, dajcie znać.Dziękuję i POZDRAWIAM SMACZNIE!!!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-24 20:23:10
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?From: <s...@w...pl>
Dwie godziny temu skończyłam robić konfitury z wiśni, z zelfixem 3:1 Dr.
Oetkera.
A gdzie Ty Sloneczko mieszkasz, że masz juz wisnie?????
Dobre wisnie to sa dopiero chyba w lipcu?
Chyba, ze ja juz mam kompletna skleroze?
Konfitury z zelfixem???
hmmmmmmmmmm....
Janusz, co Ty na to?
To jest co najwyzej dzem.
Pasteryzowac nie trzeba, byleby to bylo tylko gorace, czyli prosto z
gara/misy wkladane do sloikow.
Natomiast zeby zrobic prawdziwe konfitury, trzeba sie troche napracowac. I
ich sie raczej nie smazy :-)
Pozdrowka :-)
barbara
--
Zaplanuj wakacje: http://www.travelbook.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-24 20:24:21
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?
<s...@w...pl> wrote in message
news:718b.00004e25.3d17725e@newsgate.onet.pl...
> Dwie godziny temu skończyłam robić konfitury z wiśni, z zelfixem 3:1 Dr.
> Oetkera.W przepisie niby nic nie ma o pasteryzacji tak sporządzanych
konfitur,
> ale zastanawiam się czy nie byłyby one trwalsze gdybym je dodatkowo
> zapasteryzowała? A może przesadzam? Pierwszy raz robię takie konfitury i
> poprostu chciałabym być pewna, ze się nie zepsują?
> Doświadczeni, dajcie znać.Dziękuję i POZDRAWIAM SMACZNIE!!!
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
cześć
robię żelfixem konfitury od ubiegłego roku wg przepisu na opakowaniu.
jeszcze mi się nie popsuły.
powodzenia
iza K-Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-24 20:40:13
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?> A gdzie Ty Sloneczko mieszkasz, że masz juz wisnie?????
> Dobre wisnie to sa dopiero chyba w lipcu?
> Chyba, ze ja juz mam kompletna skleroze?
[...]
Skoro lipy kwitną już od dobrych 2 tygodni!!!
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż miecz."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-24 21:58:12
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?Użytkownik <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> Dwie godziny temu skończyłam robić konfitury z wiśni, z zelfixem 3:1 Dr.
> Oetkera.W przepisie niby nic nie ma o pasteryzacji tak sporządzanych
konfitur,
> ale zastanawiam się czy nie byłyby one trwalsze gdybym je dodatkowo
> zapasteryzowała? A może przesadzam? Pierwszy raz robię takie konfitury i
> poprostu chciałabym być pewna, ze się nie zepsują?
A czy tam nie ma srodka konserwujacego? Jak jest, to sie nie zepsuja.
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-25 05:55:36
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?
Użytkownik <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7...@n...onet.pl...
> Dwie godziny temu skończyłam robić konfitury z wiśni, z zelfixem 3:1 Dr.
> Oetkera.W przepisie niby nic nie ma o pasteryzacji tak sporządzanych
konfitur,
> ale zastanawiam się czy nie byłyby one trwalsze gdybym je dodatkowo
> zapasteryzowała? A może przesadzam? Pierwszy raz robię takie konfitury i
> poprostu chciałabym być pewna, ze się nie zepsują?
> Doświadczeni, dajcie znać.Dziękuję i POZDRAWIAM SMACZNIE!!!
>
> --
szybko te wiśnie jakoś.
ja tez robiłam z żelfiksem, wyszły pychota, nie pasteryzowałam, na gorąco
zakręcałam słoiki i odstawiałam do góry nogami. Cały rok wytrzymały. Dalej
to nie wiem, bo zeżarliśmy do nalesników głównie.
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-25 07:16:47
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?> From: <s...@w...pl>
>
>
> Dwie godziny temu skończyłam robić konfitury z wiśni, z zelfixem 3:1 Dr.
> Oetkera.
>
> A gdzie Ty Sloneczko mieszkasz, że masz juz wisnie?????
>
Sloneczko mieszka sobie na południu POLski, a pyszne wiśnie ma z sadu
zaprzyjażnionej dobrej duszy, która nie wie co robić z taką ilością owoców.
A właśnie, że to są konfitury, bo tak mi napiał na opakowaniu DR. Oetker.
Dzięki za odpowiedz, POZDRAWIAM!!!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-25 08:37:38
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?From: <s...@w...pl>
>
> A gdzie Ty Sloneczko mieszkasz, że masz juz wisnie?????
>
Sloneczko mieszka sobie na południu POLski, a pyszne wiśnie ma z sadu
zaprzyjażnionej dobrej duszy, która nie wie co robić z taką ilością owoców.
===========
Mozna tylko pozazdroscic :-))
========
A właśnie, że to są konfitury, bo tak mi napiał na opakowaniu DR. Oetker.
Dzięki za odpowiedz, POZDRAWIAM!!!
==========
Na pewno!!! nie sa to konfitury!
dr Oetker zapewne nigdy nie jadl polskich tradycyjnych konfitur :-)
To sa owoce, mniej lub bardziej rozgotowane, w zelu :-)
Pozdrowka :-)
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-25 09:05:23
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?Barbara Czaplicka napisala:
> A gdzie Ty Sloneczko mieszkasz, że masz juz wisnie?????
> Dobre wisnie to sa dopiero chyba w lipcu?
> Chyba, ze ja juz mam kompletna skleroze?
Też mam już wiśnie (pod Warszawą). W tym roku jakoś wszystko jest
wcześniej.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-25 09:08:50
Temat: Re: konfituki-PORADZICIE?Barbara Czaplicka napisala:
> (...)
> Na pewno!!! nie sa to konfitury!
> dr Oetker zapewne nigdy nie jadl polskich tradycyjnych konfitur :-)
> To sa owoce, mniej lub bardziej rozgotowane, w zelu :-)
Zgadza się. Zresztą dr Oetker to przepis na sukces, nie na konfitury ;-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |