Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marek <A...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: kontakt z nieznaną krwią-czy mam się bać ?
Date: Thu, 20 Apr 2006 17:36:15 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 32
Message-ID: <e289iv$nr4$1@inews.gazeta.pl>
References: <5...@n...onet.pl> <e23dg4$ni3$1@inews.gazeta.pl>
<e24pv7$40$1@inews.gazeta.pl> <e25gi6$jon$2@inews.gazeta.pl>
<e265ub$3jc$1@inews.gazeta.pl> <e269v9$qt7$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: bnl86.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1145547168 24420 83.29.1.86 (20 Apr 2006 15:32:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Apr 2006 15:32:48 +0000 (UTC)
X-User: marek_g
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:207357
Ukryj nagłówki
Wed, 19 Apr 2006 23:26:41 +0200, na pl.sci.medycyna, Piotr napisał(a):
> zacytuj fragment, a wtedy postaram się odpowiedzieć.
W sumie ten materiał wydał mi się troche przesadnie "strachliwy", bo przy
takiej zakaxności wszyscy musieliby chorować. Zastanawiam sie jednak, jaka
jest zakaźnośc krwi (to jak w temacie) po 1-2 dniach, przy założeniu że np
jest bardzo duża wilgotnośc powietrza czy współistnieja inne czynniki (np
pacjent zażywa duże dawki antykoagulantów) i nie wytworzy się suchy
skrzep,czy też ilość krwi będzie na tyle duża, że wspomniana plama krwi
będzie nadal wilgotna i ktoś w to np włoży palce...
PS. Odnośnie dostępności materiałów dla niespecjalistów: uwazam, że powinny
być, ale każdy czytający winnien być ostrzeżony, że na podstawie
fragmentarycznej wiedzy można wyciągnąc bardzo błędne wnioski.
Dlaczego powinny być te materiały dostępne moge powiedziec na swoim
przykładzie. Miałem poważną chorobę oczu, i tylko świadomośc jej przebiegu,
potencjalnych skutków,rokowań itp, a także możłiwych metod leczenia
spowodowałą, że nie miałem provblemów natury psychologicznej:znam ospby,
które w identycznej sttuacji wpadali w panikę na granich choroby
psychicznej...
A z lekarzem rozmawiałem bardzo otwarcie i widziałem że ceni mnie za to, że
staram sie poznać problem:mówił, że łatwiej mnie leczyć.
Innyprzykład: Zawał serca u matki. Lekarz proponuje
coronografię+ewentualnie stent. Mam nie chce. Może dzięki temu, że
wiedziałem o co idzie gra (nie traktowałem tego jako jakiegoś -tam badania)
udało się mamę nakłonić na zabieg. Miała zwężone naczynie w 80%, przy
współistniejących chorobach (nadciśnienie, cukrzyca) miała bardzo niskie,
gdyby sie nie udało jej namówić na coronografię i leczyć fibrynolitycnie...
--
Marek
|