« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-01-27 19:30:05
Temat: Re: kosiarki, trudny teren
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:hobZ9.60406
>
> Odpowiedni sprzet pokazany jest na przyklad na stronie
> http://www.mowers-online.co.uk/itmidx30.htm.
>
Hej dokladnie o takich kosiarkach mowilem na poczatku dyskusji.
Sa takie - czeskie bodajze - do kupienia np w Krakowie w firmie :
http://www.extech.com.pl/
akurat na stronie tej kosiarki nie ma, ale mozna zadzwonic powiedza co i
jak. Jej zaleta sa te duze kola swietne na nierowny teren i wysoka trawe - i
nadajace sie dla kobiecych rak!.
co do kosiarki spalinowej - to potwierdzam - bezwzglednie z napedem kol,
mocnym silnikiem. Model ? Firma ? - co kraj to obyczaj - na to nie ma
jednoznacznej odpowiedzi. To juz lepiej w dobrym sklepie doradza niz "na
grupie". Ale trzeba pamietac, ze jakakolwiek by to nie byla kosiarka - naped
kol i regulowana wysokosc koszenia i swiadomosc, ze powyzej pewnego wzrostu
moze byc klopot. Nadto niezbyt rowny teren.... Zdecydowanie polecalbym ten
wynalazek, ktory pokazuje Michal.
Wojtek Pa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-01-27 20:06:47
Temat: RE: kosiarki, trudny teren
Wybaczcie, nie sledziłem tego tematu, czy już należy kosić trawę, u mnie
troczkę żdżbła zmarznięte,
ale to chyba nie przeszkadza.
Pozdrawiam, Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-01-27 21:40:32
Temat: Re: kosiarki, trudny teren
Użytkownik Bogusław Radzimierski <a...@o...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:AEELLCFPEPACHFAEFIBEMEGLDHAA.abies@ogrod-bot
aniczny.pl...
>
> Wybaczcie, nie sledziłem tego tematu, czy już należy kosić trawę, u mnie
> troczkę żdżbła zmarznięte,
> ale to chyba nie przeszkadza.
:-)))) Następny scenariusz niemal gotowy.... :-)))
Ale tym razem Ci daruję.... :-))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-01-28 06:19:56
Temat: Re: kosiarki, trudny teren
> Coś takiego w kształcie U (teren po dawnej kopalni odkrywkowej, ale już
> trochę zniwelowany) o wymiarach 20x50 m. To nic wobec tych arów, ale muszę
> sobie poradzić z tym najczęściej sama.
> Gabi
>
Hej,
wczoraj w pośpiechu nie wbiła mi się jedynka. Tj. ok. 1500 m kw. Schodzi na
koszeniu całe popołudnie. Gabi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-01-28 06:28:39
Temat: Re: kosiarki, trudny teren
ale boje się, że rozsypie sie po wjechaniu w krety czy twardsze
> chwasty.
>
Ja swoją kosiarkę eksploatuję już trzeci rok i dotąd nie służyły jej jedynie
pozostałości rurek metalowych, które tata w dziwnych celach i miejscach
powkopywał w ziemi i niewykarczowane pniaczki. Ale najechanie na taką
przeszkodę powoduje wyłączenie się kosiarki. Natomiast kretowiska i duże
kępy trawy zbiera dobrze byle stopniowo tj. nie wjeżdzać od razu w środek.
Chociaż 3000 m kw. to jednak trochę jest. Życzę dużo siły. Sobie zresztą
też.
Gabi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-01-28 08:33:37
Temat: Re: kosiarki, trudny terenJanusz Czapski wrote:
> > Krycha&Co(ty) zainteresowana uniezależnieniem się od chłopa z kosą
>
> Feministka ??
No to wreszcie mam definicje feministki - jest to ktoś,
kto nie bardzo lubi korzystać z usług chłopa z kosą, najczęściej
pijanego i przychodzącego kosić na pewno nie w ten dzień, na który się
umówił ;-)
Krycha feministka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-01-28 08:34:45
Temat: Re: kosiarki, trudny terenJanusz Czapski wrote:
> > Hejka. Przeciez Krycha pisała, że ma alergię ;-)
>
> Na kosę??
Na pijaków ;-)
Krycha feministka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-01-28 09:03:52
Temat: Re: kosiarki, trudny teren"Jlanta Cembrzyńska" wrote:
> (...)
> Chociaż 3000 m kw. to jednak trochę jest. Życzę dużo siły. Sobie zresztą
> też.
No właśnie - chłop kosi dwa razy w sezonie, ja może dałabym rade raz
na miesiąc, ale na pewno nie częściej. Wszystko wskazuje na kosę
spalinową, ale za ciężka, że o cenie nie wspomnę :-(
Krych&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-01-28 11:37:03
Temat: Re: kosiarki, trudny teren
>
> No właśnie - chłop kosi dwa razy w sezonie, ja może dałabym rade raz
> na miesiąc, ale na pewno nie częściej. Wszystko wskazuje na kosę
> spalinową, ale za ciężka, że o cenie nie wspomnę :-(
>
> Krych&Co(ty)
>
Krysiu,
zapewniam Cię, że im częściej się kosi tym to łatwiej idzie, bo trawa jest
niska.
Gabi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-01-28 12:31:06
Temat: Re: kosiarki, trudny terenW wiadomości news:b15qa4$pqo$1@zeus.polsl.gliwice.pl Jlanta
Cembrzyńska<G...@i...sosnowiec.pl> napisał(a):
>> No właśnie - chłop kosi dwa razy w sezonie, ja może dałabym rade raz
>> na miesiąc, ale na pewno nie częściej. Wszystko wskazuje na kosę
>>
>> Krych&Co(ty)
>>
> Krysiu,
> zapewniam Cię, że im częściej się kosi tym to łatwiej idzie
> > Gabi
Hejka. Właśnie - częściej kosić. Skoro Krycha da radę raz na miesiąc, to
dlaczego kosiarz przychodzi tylko dwa razy w sezonie? ;-)
Pozdrawiam intrygująco Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |