ok. dzieki.
smalece można ale chyba tylko na noc, bo na dzień nie wypaćkam sie do pracy
i nie będę się świecić.
ja kremu w oczy nie kładę, tylko jak posmaruję powieki lub pod oczami to on
sie wchłania i wówczas łazwią oczka.

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:io57sf0busur$.ttgsmq2zb0ky.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 12 Jan 2011 19:35:22 +0100, ma napisał(a):
>
>> nie znam takiego aby mi
>> nie "wchodził" do oczu tj. szypał itd.
>
> No ale po co kładziesz krem w oczy? - trzeba go nakładać w jakiejś
> bezpiecznej odległosci od brzegów powiek, przecież inaczej to nawet smalec
> Cię uczuli.
> Swoją drogą spróbuj, to najstarszy kosmetyk. Albo oliwa z oliwek. No nie
> musi tego być tyle, aby spływało... a co do samego smalcu, to i naukowo
> stwierdzono, że wszystko, co ze świni, bliższe ludzkim tkankom, niż inne.
> I nie sarkaj, że smalec. Korona Ci z głowy nie spadnie, a obecnie smalec
> jest bezzapachowy, póki nie przegrzany na patelni. Na twarzy Ci to nie
> grozi...