| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-05 10:38:45
Temat: kretjezeli nie chcesz oglosic bankructwa domowego budzetu radze go pokochac:)ja
uzywalam wszystkiego poczawszy od pułapek poprzez
dzwiekowe ,wiatraczki.zapachowe wydalam majatek a krecik jak jest tak jest i
czuje sie calkiem dobrze chyba pokochal moj wypielegnowany ogrodek zamieniajac
go w ksiezycowy krajobraz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-05 10:46:18
Temat: Re: kret
Użytkownik "ina" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:10d5.00002c66.3f5867b4@newsgate.onet.pl...
> jezeli nie chcesz oglosic bankructwa domowego budzetu radze go
pokochac:)ja
> uzywalam wszystkiego poczawszy od pułapek poprzez
> dzwiekowe ,wiatraczki.zapachowe wydalam majatek a krecik jak jest tak jest
i
> czuje sie calkiem dobrze chyba pokochal moj wypielegnowany ogrodek
zamieniajac
> go w ksiezycowy krajobraz
>
>
Jakiego bankructwa ? Trzeba miec deko szczescia. Udalo mi sie zlapac/wykopac
dwoch. Teraz robie polowanie na 3.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-05 11:24:57
Temat: Re: kret> jezeli nie chcesz oglosic bankructwa domowego budzetu radze go
pokochac:)ja
> uzywalam wszystkiego poczawszy od pułapek poprzez
> dzwiekowe ,wiatraczki.zapachowe wydalam majatek a krecik jak jest tak jest
i
> czuje sie calkiem dobrze chyba pokochal moj wypielegnowany ogrodek
zamieniajac
> go w ksiezycowy krajobraz
Jest pewna skuteczna trucizna na krety.Kolega
(były) ją stosował przed dwoma laty.Od tamtego
czasu żaden kret się u niego nie pojawił.
Waszym grupowicze nieszczęściem jest to,
że boletus należy do miłośników przyrody
i nazwy owego środka nigdy nikomu nie powie.
Pozdrawia wyjątkowo boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-05 11:32:47
Temat: Re: kretwidac ja tego deko nie mam :(zapraszam do mnie na polowanie bedzie bigos i
zubroweczka:)jak na dobre polwanie przystalo
> Użytkownik "ina" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:10d5.00002c66.3f5867b4@newsgate.onet.pl...
> > jezeli nie chcesz oglosic bankructwa domowego budzetu radze go
> pokochac:)ja
> > uzywalam wszystkiego poczawszy od pułapek poprzez
> > dzwiekowe ,wiatraczki.zapachowe wydalam majatek a krecik jak jest tak jest
> i
> > czuje sie calkiem dobrze chyba pokochal moj wypielegnowany ogrodek
> zamieniajac
> > go w ksiezycowy krajobraz
> >
> >
> Jakiego bankructwa ? Trzeba miec deko szczescia. Udalo mi sie zlapac/wykopac
> dwoch. Teraz robie polowanie na 3.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-05 11:50:01
Temat: Re: kretBoletus napisał:
> Kolega (były)
Twardą masz boletusie taryfę. Ile z Twojej przyjaźni kosztuje np. urwana
noga muchy?
Zadziwiony calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-05 13:00:53
Temat: Re: kret> > Kolega (były)
>
> Twardą masz boletusie taryfę. Ile z Twojej przyjaźni kosztuje np. urwana
> noga muchy?
>
> Zadziwiony calvi
Od kiedy naprawia (jest mechanikiem) moje
maszyny, nie jesteśmy kolegami.
Pozdrawia przez pryzmat boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-06 10:52:06
Temat: Re: kretSlyszalem kiedys od ogrodnika, ze krety maja stale pory wychodzenia na
powierzchnie i mozna na nie czekac niemal z zegarkiem w reku. Jak wychodzi,
wystarczy go podwazyc szpadlem (uwazajac zeby go nie przeciac) i wyniesc
pare kilkometro dalej.
TP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-06 15:40:15
Temat: Re: kret"TP" <s...@p...onet.pl> wrote in message news:bjcefo$jjs$1@news.onet.pl...
> Slyszalem kiedys od ogrodnika, ze krety maja stale pory wychodzenia na
> powierzchnie i mozna na nie czekac niemal z zegarkiem w reku. Jak wychodzi,
> wystarczy go podwazyc szpadlem
Zaraz, to nalezy czekac z zegarkiem w reku, czy ze szpadlem w reku?
A ze szpadla to on myk! i juz go nie zlapiesz.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |