« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-09-27 11:52:30
Temat: Re: krew - koszt utraty 450 ml krwi dla organizmu
Użytkownik "NoName" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gbjj6b$rhg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> "
>> To nie moja teoria, tylko slowa uslyszane z ust transfuzjologa. W
>> Niemczech placa nieduze pieniadze - z tego co wiem od 20 do 50 EUR za
>> pobranie czasem dopiero od 2 czy 3 pobrania. Dla Niemcow to grosze
>> zreszta. To maja byc pieniadze na regeneracje. Polska, jesli chodzi o
>> transfuzjologie ma najwyzsze standardy swiatowe. Kazda porcja krwi jest
>> badana na obecnosc wirusow, chorob wenerycznych, niespecyficznych zapalen
>> watroby.
>
>
> Wiesz lepsze 50 EUR niz "dziekuje" a te standardy to tak jak to
> najwieksze centrum frakcjonowania osocza.
>
> Psy szczekaja ze prawda nie jest tak rozowa jak ktos ci powiedzial.
Widze, ze nie masz nic konkretnego do powiedzenia. Dla mnie EOT.
Pozdrawiam
zenek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-09-28 14:30:27
Temat: Re: krew - koszt utraty 450 ml krwi dla organizmuNoName pisze:
> w dawnym PRL
> mozna bylo dostac czekoladki bony na zakupy albo urlop a teraz ?
a teraz się dostaje czekoladki i urlop. Czyżbym cię zachęcił do
oddawania krwi?
--
pozdrawiam
Mateusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-09-28 20:20:51
Temat: Re: krew - koszt utraty 450 ml krwi dla organizmuSTranger wrote:
Z innej beczki:
Coraz częściej i częściej wysuwa się tezy, że w ponad połowie przypadków
przetoczenie krwi wręcz szkodzi pacjentowi. Przetacza się po prostu po to,
żeby zwiększyć koszty zabiegu i wyciągnąć więcej kasy z ubezpieczenia - bo
wiadomo, że ubezpieczenie zapłacić musi (konsekwencje błędnie
skonstruowanego systemu opieki medycznej, no ale to inny temat).
W zasadzie w sporej części przypadków przetoczenie krwi pacjentowi jest
wręcz gwoździem do trumny. Czy nie jest więc tak, że oddając krew, nie tyle
ratujemy życie, co wręcz doprowadzamy do czyjejś śmierci?
Inną rzeczą jest to, że jakby tak zmniejszyć ilość zabiegów w czasie których
przetacza się krew i robić to wtedy, gdy jest to faktycznie korzystne, to
byłoby jej na rynku dużo za dużo - i skończyłby się płacz że krwi brakuje.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-09-29 17:39:09
Temat: Re: krew - koszt utraty 450 ml krwi dla organizmutomek wilicki pisze:
> Coraz częściej i częściej wysuwa się tezy, że w ponad połowie przypadków
> przetoczenie krwi wręcz szkodzi pacjentowi. Przetacza się po prostu po to,
ROTFL
A niby w jaki sposób?
[ciach]
> W zasadzie w sporej części przypadków przetoczenie krwi pacjentowi jest
> wręcz gwoździem do trumny. Czy nie jest więc tak, że oddając krew, nie tyle
> ratujemy życie, co wręcz doprowadzamy do czyjejś śmierci?
No tak, bo ofiara wypadku przeciekająca gdzie się tylko da przeżyje
operację bez uzupełnienia ubytków? A wykrwawienie jest wręcz zdrowe?
(patrz: leczenie pijawkami czy upuszczaniem krwi)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-09-30 09:31:16
Temat: Re: krew - koszt utraty 450 ml krwi dla organizmuAndrzej Lawa wrote:
> tomek wilicki pisze:
>
>> Coraz częściej i częściej wysuwa się tezy, że w ponad połowie przypadków
>> przetoczenie krwi wręcz szkodzi pacjentowi. Przetacza się po prostu po
>> to,
>
> ROTFL
>
> A niby w jaki sposób?
>
pogooglaj
> [ciach]
>
>> W zasadzie w sporej części przypadków przetoczenie krwi pacjentowi jest
>> wręcz gwoździem do trumny. Czy nie jest więc tak, że oddając krew, nie
>> tyle ratujemy życie, co wręcz doprowadzamy do czyjejś śmierci?
>
> No tak, bo ofiara wypadku przeciekająca gdzie się tylko da przeżyje
> operację bez uzupełnienia ubytków? A wykrwawienie jest wręcz zdrowe?
> (patrz: leczenie pijawkami czy upuszczaniem krwi)
albo wiesz... nie googlaj może
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |