Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ku pokrzepieniu serc

Grupy

Szukaj w grupach

 

ku pokrzepieniu serc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-05 12:29:51

Temat: ku pokrzepieniu serc
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

przede wszystkim dla evy ;)
cytuję za *donosami*
http://www.fuw.edu.pl/donosy/

***
A tymczasem warto porownac moc nabywcza

sredniego wynagrodzenia miesiecznego w 1989 i dzis. Dzis mozna kupic
1570
bochenkow chleba, wtedy 1017. 574 kg cukru, wtedy 245 kg. Dzis 68 kg
szynki, wtedy 29 kg. Wtedy trzeba bylo na kolorowy telewizor pracowac
pol
roku, dzis za jedna pensje mozna kupic poltora. Na samochod trzeba
bylo
pracowac 49 miesiecy, teraz 16. Paliwo - bez zmian. Znaczaco podrozaly
uslugi. Znaczaco zmalal udzial wydatkow na zywnosc.
Info za Bohdanem Wyznikiewiczem z Instytutu Badan nad Gospodarka
Rynkowa.

***

serdeczności w nowym roku!

--
- Stirlitz, ile jest dwa razy dwa? - zapytał Müller. Stirlitz wiedział,
wiedział również że Müller też wie, ale nie wiedział, czy Centrala
wiedziała, więc musiał milczeć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-05 12:39:48

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: b...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> A tymczasem warto porownac moc nabywcza> sredniego wynagrodzenia miesiecznego
w 1989 i dzis. Dzis mozna kupic> 1570> bochenkow chleba, wtedy 1017. 574 kg
cukru, wtedy 245 kg. >

A na mieszkanie dalej trzeba harowac cale zycie... kiedys to chociaz sie
czekalo 20 lat i sie dostawalo.
wiesz mi tam wystarczy 15 bohenkow chleba miesiecznie a za pozostale tysiac
kilko poprosze mieszkanie :)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 12:40:24

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "Jacek Be." <kenton[USUN_TE_DUZE_LITERY]@op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:btbl1d$13af$1@news2.ipartners.pl...


> A tymczasem warto porownac moc nabywcza
> sredniego wynagrodzenia miesiecznego w 1989 i dzis. Dzis mozna kupic
> 1570
> bochenkow chleba, wtedy 1017. 574 kg cukru, wtedy 245 kg. Dzis 68 kg
> szynki, wtedy 29 kg. Wtedy trzeba bylo na kolorowy telewizor pracowac
> pol
> roku, dzis za jedna pensje mozna kupic poltora. Na samochod trzeba
> bylo
> pracowac 49 miesiecy, teraz 16. Paliwo - bez zmian. Znaczaco podrozaly
> uslugi. Znaczaco zmalal udzial wydatkow na zywnosc.
> Info za Bohdanem Wyznikiewiczem z Instytutu Badan nad Gospodarka
> Rynkowa.


co ty pieprzysz - wtedy mieliśmy kompletnie inne potrzeby, a dzisiaj doszły
nam nowe, a na dodatek takie, bez któryvh nie mozemy normalnie zyć.
Gówno mnie to obchodzui co i za ile se moge kupić; ale na pewno obchodzi
mnie to w jakim stponiu moge spełnić potrzeby, które w moim mniemaniu
dzisiaj uważam za ważne!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 13:08:36

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

w liter haszczach<news:23b9.000006cb.3ff95b13@newsgate.onet.
pl> rzekła
paszcza <b...@o...pl>:

> A na mieszkanie dalej trzeba harowac cale zycie... kiedys to chociaz
sie
> czekalo 20 lat i sie dostawalo.

się dostawało.
jak popracujesz 20 lat to "dostaniesz".

cały wic w tym, że teraz trzeba zapracować, a nie wyżebrać.

--
http://trener.blog.pl
ja tu tylko nabijam statystyki
(i w butelki)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 13:11:45

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

w liter haszczach<news:btbllu$576$1@atlantis.news.tpi.pl> rzekła
paszcza
<Jacek Be.>:

> co ty pieprzysz - wtedy mieliśmy kompletnie inne potrzeby, a dzisiaj
> doszły nam nowe, a na dodatek takie, bez któryvh nie mozemy
normalnie zyć.

jakie ci doszły potrzeby synu?
i zważ na to kto i co pieprzy. i nie odzywaj się tak bez namysłu.

> Gówno mnie to obchodzui co i za ile se moge kupić; ale na pewno
obchodzi
> mnie to w jakim stponiu moge spełnić potrzeby, które w moim
mniemaniu
> dzisiaj uważam za ważne!

skoro cie gówno obchodzi to gówno zrozumiesz.
to tylko konsekwencja twojego 'myslenia'

--
Ranę zadałeś, ranę otrzymasz.

Ajsychols

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 13:33:27

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "patix" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


tren R wrote in message ...
>przede wszystkim dla evy ;)
....
>A tymczasem warto porownac moc nabywcza
>
>sredniego wynagrodzenia miesiecznego w 1989 i dzis. Dzis mozna kupic
>1570
>bochenkow chleba, wtedy 1017.

jesli uwzglednic :

- aktualne 20 proc bezrobocia , wtedy praktycznie 0
- aktualne rozwrstwienie plac , wtedy praktycznie
wszyscy zarabili srednia
- ulynelo okolo 15 lat
- zadluzenie kraju wzroslo dosc znacznie
( a efektem tego zadluzenia jest - zmniejszenie
liczby "fabryk" - brak nowych drog itd)
czyli ten "wzost konsumpcji" jest na kredyt
-gwaltownie rosnace i mnozace oplaty stale,
przed ktorymi nie ma ucieczki , a ktorych
kiedys nie bylo
- brak realnych szans na przyszlosc zwlaszcza
poza centrami typu W-wa

to specjalnie sie nie dziwie ,ze nawet Ty zaczynasz
juz rozumiec stanowisko Evy ;)))))))

pozdrawiam
patix



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 13:34:15

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w wiadomości
news:btbndm$15i1$1@news2.ipartners.pl...
> w liter haszczach<news:23b9.000006cb.3ff95b13@newsgate.onet.
pl> rzekła
> paszcza <b...@o...pl>:
>
> > A na mieszkanie dalej trzeba harowac cale zycie... kiedys to chociaz
> sie
> > czekalo 20 lat i sie dostawalo.
>
> się dostawało.
> jak popracujesz 20 lat to "dostaniesz".
>
> cały wic w tym, że teraz trzeba zapracować, a nie wyżebrać.

Ternerku...... odpimpaj się od liteki 'e', bo wiesz.. ;))

Nie żebrałam nigdy a na mieszkanie w 71 czekałam rok.
(i nawet do ZMS-u nie dałam się zapisać ;))
Wpłata do spółdzielni - ok. 5000, czyli 25 średnich
~ 2000 złotowych pensji.
Zakładając spłatę po 500 zł miesięcznie, spłacało się mieszkanie w ciągu 100
miesięcy, czyli ok. 8
lat.
Oczywiście nikt nie bronił wcześniej, a dwie pensje to już było 4000, czyli święto
lasu ;)

No i 'wtedy', o którym ja mówię było normalnym, że ma się się co do garnka włożyć,
uczyć się, czytać książki i prasę, leczyć się, jeździć na wczasy i chodzić do kina.
Na koniak, kawę i czekoladę wystarczało z przeciętnej pensji,
a człowiek nie bał się rodzić dzieci i chodzić po mieście nocą, nie mówiąc o dniu.

A jak tam stopa bezrobocia wtedy i dziś?

Bo wtedy to ja pracowałam, wiesz? ;)
aaa... i słabszych jeszcze nie zrzucali ze skały

Tylko nie piiii... mi, że tęsknię za komuną, bo się zeźlę... @:->

> serdeczności w nowym roku!

Serdeczno_sci! :))

Nie krzycz, bo się kłócić nie zamierzam ;)..

E.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 13:43:42

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "EvaTM" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:btbp67$hv0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wpłata do spółdzielni - ok. 5000, czyli 25 średnich
> ~ 2000 złotowych pensji.

Qźw.. ;) - oczywiście 50 000 zł ! ;)
Sorki, to przez Trenejro i jego kijek! ;))

E.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 14:44:18

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

w liter haszczach<news:btbp67$hv0$1@nemesis.news.tpi.pl> rzekła
paszcza
<EvaTM>:

> Ternerku...... odpimpaj się od liteki 'e', bo wiesz.. ;))

jakos cie lubię wirtualnie i dlatego :))


> Nie żebrałam nigdy a na mieszkanie w 71 czekałam rok.
> (i nawet do ZMS-u nie dałam się zapisać ;))

moi rodzice czekali ponad 10.
jedni czekali mniej inni więcej, ale smiem twierdzic,
że rok w twoim przypadku to wyjątek.


> No i 'wtedy', o którym ja mówię było normalnym, że ma się się co do
garnka
> włożyć, uczyć się, czytać książki i prasę, leczyć się, jeździć na
wczasy i
> chodzić do kina. Na koniak, kawę i czekoladę wystarczało z
przeciętnej
> pensji, a człowiek nie bał się rodzić dzieci i chodzić po mieście
nocą,
> nie mówiąc o dniu.

nie zapominaj kolezanko, że to wszystko za pozyczone pieniądze.
lub dodrukowane. dzieki temu, mamy to co mamy - musimy
teraz odpracowac te twoje pozyczone książki, obejrzane filmy
i czekoladę. a raczej wyrób czekoladopodobny.

> A jak tam stopa bezrobocia wtedy i dziś?

bezrobocie ukryte - mówi ci to coś?
czy się stoi czy się leży - mówi ci to coś?

> Bo wtedy to ja pracowałam, wiesz? ;)
> aaa... i słabszych jeszcze nie zrzucali ze skały

jasne.
a amatora oglądała?

> Tylko nie piiii... mi, że tęsknię za komuną, bo się zeźlę... @:->

a co robisz?
;)

> Nie krzycz, bo się kłócić nie zamierzam ;)..

ależ ja tylko uważam, że onegdaj było gorzej!

--
Stirlitz szedl ulica, kiedy z tylu rozlegly sie strzaly i tupot
podkutych butów. To koniec - pomyslal Stirlitz wkladajac reke do
prawej kieszeni spodni. Tak, to byl koniec. Pistolet nosil w lewej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-05 15:10:07

Temat: Re: ku pokrzepieniu serc
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

w liter haszczach<news:btbp5n$q05$1@atlantis.news.tpi.pl> rzekła
paszcza
<patix>:

> - aktualne 20 proc bezrobocia , wtedy praktycznie 0

praktycznie 0?
oczywiście możesz twierdzić, że zdobycze socjalizmu wspaniałymi są
ale nie wiem jak udowodnisz mi tę praktyczną zerową stopę.
ludzie mieli prace, ale nic w niej nie robili, a że płacić im trzeba
było
z czegoś więc najlepiej prosperowała mennica.

> - aktualne rozwrstwienie plac , wtedy praktycznie
> wszyscy zarabili srednia

co ty gadasz???
jak praktycznie średnią?
lewizny takie odchodziły, ze głowa mała. dorabianie na boku.
jednio jeździli syrenkami a inni wołgami.

było tak i tak będzie.
w sensie rozwarstwienia.
to zdrowe w końcu. nie mówie o lewiznach.


> - ulynelo okolo 15 lat
> - zadluzenie kraju wzroslo dosc znacznie
> ( a efektem tego zadluzenia jest - zmniejszenie
> liczby "fabryk" - brak nowych drog itd)

a kiedy się zadłuzyliśmy?
czy nie za czasów 'prosperity' aby aby?

> czyli ten "wzost konsumpcji" jest na kredyt

??
owszem ludzie biorą kredyty - w polsce dużo konsumpcyjnych.
sa problemy ze spłatami. ale to kwestia pazerności na dobra
i braku trafności w oszacowaniu swoich możliwości.
nie zapominaj przy tym, ze spora częśc spłaca kredyty.
inaczej banki by nikomu nic nie dawały. a wogóle to myślisz, ze
na świecie wszystko ludzie kupuja za gotówkę?


> -gwaltownie rosnace i mnozace oplaty stale,
> przed ktorymi nie ma ucieczki , a ktorych
> kiedys nie bylo

co ci tak gwałtownie ostatnio urosło i się namnozyło?
bo jesli kiedys nie płaciłes za ogrzewanie, to kto za to płacił?
nikt? z powietrzaśmy brali kilowaty?
a opłaty są po to zeby wszystko sie kręciło.
bez opłat wszyscy kradną wszystko. tu się podepną, tam podciagną.
a wszystko się dało na boczku załatwic z fachowcem.
za nierejestrowane opłaty.

> - brak realnych szans na przyszlosc zwlaszcza
> poza centrami typu W-wa

wszystko takie nierealne?
i ludzie zdychają z głodu w pcimiach?
a ktos pracuje? czy się obija i ciągnie kasę z pracujących?
zdrowe byki (mój szwagier lat 30) obecnie na zwolnieniu (hehe)
dostaja kase z zusu za lezenie bykiem i dłubanie w nosie.
przyjrzyj się dobrze:

[Struktura ludności według głównego źródła utrzymania (w %)]

renty:
rok 70 - 3,7%
rok 02 - 9,2 %

emerytury:
rok 70 - 2,9%
rok 02 - 13,9 %

ciągniemy kasę z państwa i bez zmrużenia oka krzyczymy, że jest
fatalnie.
nie mówie o evie, ale statystyki są wyraźne.
szanse na przyszłośc...
znowu to kwękanie.. wszystko trzeba robic za kogoś.
taki syndrom domu dziecka. weź mu i załatw, bo inaczej się zapłacze.
nie, no daj spokój patix!

> to specjalnie sie nie dziwie ,ze nawet Ty zaczynasz
> juz rozumiec stanowisko Evy ;)))))))

skąd takie wnioski?!!
choć masz rację - ja ja rozumiem. ale się diametralnie nie zgadzam.
:)

--
tren R
wypijmy za błendy

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kobietom łatwiej
Psychologia Junga;linki
Co to KURWA jest?
(DEPRESJA) - Dziennik umierającego...
cytaty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »