« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-05-18 21:00:27
Temat: Re: kuchenka mikrofalowa
Użytkownik "@nn" napisał
> Heh, nie wiem co się dzieje z pustą, natomiast wiem co się dzieję jak
> za szybko chcesz rozpuścić masło lub margarynę. Raz próbowałam i od tej
> pory rozpuszczam na gazie - włożyłam pół margaryny do kubka ->kubek do
> mikrofali (na pełną moc) - jak po chwili grzmotnęło to prawie na zawał
> zeszłam -cała mikrofala spłynęła tą margaryną a z grilla to mi się
> jeszcze przez miesiąc dymiło ;-)
A to ja wiem dlaczego. Po prostu za długo i za duża moc. Margaryna stopiła
się w samym środku a "ścianki" były jeszcze twarde i całość została
rozsadzona. Na drugi raz spróbuj ok. 20 sekund przy połowie mocy, a jeśli
jeszcze będzie twarde to dodawaj po 10 sekund.
--
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-05-18 21:09:05
Temat: Re: kuchenka mikrofalowa
Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał
> nie trzeba dużo elektroniki. Taki magnetron produkuje pewną energię. No
> ta energia gdzieś się musi podziać. Jak ma się co grzać w komorze, to
> się toto grzeje i energia zmienia się w energię cieplną produktu w
> komorze. Jak komora pusta, to energia zostaje w magnetronie i jego
> grzeje, aż się biedak spoci i wyciągnie nóżki. To tak na chopski rozum.
Pięknie wyłożone :)
I pewnie każde inne stworzenie boże zapamięta, ale ja jestem wybitnie
odporna na wiedzę, która choćby marginalnie przypomina fizykę ;)
Bardzo dziękuję :)
--
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-05-18 21:19:47
Temat: Re: kuchenka mikrofalowaMaRiA wrote:
> Uf, a o maly wlos sie nie zglosilam do Ciebie jako piekna nie majaca dla
> kogo gotowac! Jednak opatrznosc nade mna czuwa :-P
Jeszcze nic straconego..:)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-05-18 21:33:45
Temat: Re: kuchenka mikrofalowaUżytkownik "marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d6gama$jj8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "@nn" napisał
>
>> Heh, nie wiem co się dzieje z pustą, natomiast wiem co się dzieję
>> jak
>> za szybko chcesz rozpuścić masło lub margarynę. Raz próbowałam i od
>> tej
>> pory rozpuszczam na gazie - włożyłam pół margaryny do kubka ->kubek
>> do
>> mikrofali (na pełną moc) - jak po chwili grzmotnęło to prawie na
>> zawał
>> zeszłam -cała mikrofala spłynęła tą margaryną a z grilla to mi się
>> jeszcze przez miesiąc dymiło ;-)
>
> A to ja wiem dlaczego. Po prostu za długo i za duża moc. Margaryna
> stopiła
> się w samym środku a "ścianki" były jeszcze twarde i całość została
> rozsadzona. Na drugi raz spróbuj ok. 20 sekund przy połowie mocy, a
> jeśli
> jeszcze będzie twarde to dodawaj po 10 sekund.
>
Dzięki za radę, ale raczej nie wykorzystam ;-) - zbyt wiele mnie
kosztowało tamto przeżycie żeby ryzykować znowu (nawet jeśli tym razem
nic by się nie stało).
Rozpuszczenie masła na gazie nie trwa dużo dłużej, a nie powoduje tylu
emocji ;-)
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
***Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw ***
"Piszę krótki list do Boga - daj mi chłopa, a nie wroga!! Daj mi Boże,
to co możesz. Ja mu życie już ułożę! ..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-05-18 21:47:57
Temat: Re: kuchenka mikrofalowa
"Waldemar Krzok" <w...@t...de> wrote in message
news:d6g9o7$7cl$00$1@news.t-online.com...
[...]
> nie trzeba dużo elektroniki. Taki magnetron produkuje pewną energię. No ta
> energia gdzieś się musi podziać. Jak ma się co grzać w komorze, to się toto
> grzeje i energia zmienia się w energię cieplną produktu w komorze. Jak komora
> pusta, to energia zostaje w magnetronie i jego grzeje, aż się biedak spoci i
> wyciągnie nóżki. To tak na chopski rozum.
Chyba nie tak prosto. Mikrofale są tylko nośnikiem energii.
O ile pamiętam podczas gotowania w mikrofali w założeniu ma się grzać głównie
woda.
Kuchenną analogią może być mikser - póki sobie kręci w powietrzu to wszystko ok,
ale jak zanurzyć ubijaki w ciasto zaczyna być ciężko i dopiero pojawia się
obciążenie.
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-05-19 06:32:13
Temat: Re: kuchenka mikrofalowasadyl wrote:
> Jeszcze nic straconego..:)
No nie wiem, nie wiem, poczulam sie spostponowana
Maria
P.S. A mikrofale masz? :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-05-19 10:10:47
Temat: Re: kuchenka mikrofalowaMaRiA wrote:
>
> sadyl wrote:
>
> > Jeszcze nic straconego..:)
>
> No nie wiem, nie wiem, poczulam sie spostponowana
Zupełnie niepotrzebnie - uwielbiam [prawie] wszystkie kobiety - także
blondynki :)
> P.S. A mikrofale masz? :-)
Niestety, już nie - wyprowadziła, się bo..bo to zła mikrowela była..;)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-05-19 11:10:03
Temat: Re: kuchenka mikrofalowa>>sadyl wrote:
> Zupełnie niepotrzebnie - uwielbiam [prawie] wszystkie kobiety - także
> blondynki :)
No, to juz brzmi zupelnie inaczej :-)
Choc jeszcze lepiej byloby "przede wszystkim" zamiast "takze" :)
> Niestety, już nie - wyprowadziła, się bo..bo to zła mikrowela była..;)
W takim razie dobrze zrobila :-)
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-05-19 11:15:37
Temat: Re: kuchenka mikrofalowaMaRiA wrote:
> No, to juz brzmi zupelnie inaczej :-)
> Choc jeszcze lepiej byloby "przede wszystkim" zamiast "takze" :)
To by mnie z kolei czarne, rude i łyse wzięły na jęzory :)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-05-19 11:21:02
Temat: Re: kuchenka mikrofalowasadyl wrote:
> To by mnie z kolei czarne, rude i łyse wzięły na jęzory :)
Chyba probujesz zlapac za duzo srok za ogon :)
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |