Data: 2018-05-16 09:38:23
Temat: Re: kurczaki zagrodowe a klatkowe
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-05-15 o 20:44, i...@g...pl pisze:
> I jeszcze kontynuując wyjaśnię i uściślę: termin ,,wolno hodowane" oznacza, że to
kurczaki WOLNIEJ hodowane niż te hormonizowabw. Hormonizowane są zdatne do sprzedaży
już po kilku tygodniach, a ,,WOLNIEJ" hodowane to hodowane TRADYCYJNIE - czyli takie,
które rosły kilka miesięcy. I kiedyś tylko takie się jadło.
> Warto je kupić zamiast hormonizowanej galarety dziś powszechnie nazywanej
kurczakiem.
> Obróbka termiczna takiego mięsa jest dłuższa, ale i jego wartość odżywcza bez
porównania wyższa. Trzeba po prostu wybrać - szybko i byle co albo wolniej i
zdrowiej.
>
Na majówce podstawowym daniem były kurczęta pieczone, po polsku itd. Ale
to były kurczęta sześciotygodniowe, rozmiarowo niewiele większe od
solidnej dorosłej pięści... Tylko wtedy o brojlerach i tuczu
przemysłowym - Panie, to na Zachodzie takie świństwa jedzą...
pozdr
Stefan
|