Strona główna Grupy pl.sci.psychologia lęk, że odejdzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

lęk, że odejdzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-15 11:17:52

Temat: lęk, że odejdzie
Od: <n...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak pozbyć sie tego lęku, ze _on_ odejdzie. Już kiedyś to zrobił, wrócił i niby
jest dobrze. Ale ja cały czas nie mogę pozbyć sie tego uczucia niepewności, ze
taka sytuacja może się poatórzyć. Jak sobie z tym poradzić?

Niutka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-02-15 11:41:44

Temat: Re: lęk, że odejdzie
Od: "kejti" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Jak pozbyć sie tego lęku, ze _on_ odejdzie. Już kiedyś to zrobił, wrócił i
niby
> jest dobrze. Ale ja cały czas nie mogę pozbyć sie tego uczucia
niepewności, ze
> taka sytuacja może się poatórzyć. Jak sobie z tym poradzić?
>
> Niutka

Nie mozna sobie poradzic, to zostaje. Staraj sie myslec tylko o tym, co was
spotkalo dobrego. Mi pomaga i jest bardzo dobrze :-)
I nie daj sobie wmowic, ze to oszukiwanie samej siebie, to bzdura. Zyj tym,
co masz teraz, a o przyszlosci staraj sie myslec pozytywnie. Przyjdzie z
czasem
--
Pozdrawiam
kejti

"Zyj tak, zebys po latach mogl powiedziec: przynajmniej sie nie nudzilem..."



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 11:48:27

Temat: Re: lęk, że odejdzie
Od: "maciek" <m...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

amoże z innej beczki...
z logocznego punktu widzenia jedyna gwarancje ze ON nie odejdzie mozesz
sobie zapewnic odchodzac od niego z wlasnej woli. Czyli jesli TY odejdziesz
to ON juz nie bedzie mogl tego zrobic.
Co to znaczy ze juz raz odszedl ale wrocil i teraz znowu moze odejsc, jak
chcesz to ci podam odpowiedz na to pytanie.

Użytkownik <n...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:3bdd.00000b3a.3c6cee5f@newsgate.onet.pl...
> Jak pozbyć sie tego lęku, ze _on_ odejdzie. Już kiedyś to zrobił, wrócił i
niby
> jest dobrze. Ale ja cały czas nie mogę pozbyć sie tego uczucia
niepewności, ze
> taka sytuacja może się poatórzyć. Jak sobie z tym poradzić?
>
> Niutka
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 12:41:34

Temat: Re: lęk, że odejdzie
Od: basia <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



n...@p...gazeta.pl napisał(a):

> Jak pozbyć sie tego lęku, ze _on_ odejdzie. Już kiedyś to zrobił, wrócił i niby
> jest dobrze. Ale ja cały czas nie mogę pozbyć sie tego uczucia niepewności, ze
> taka sytuacja może się poatórzyć. Jak sobie z tym poradzić?
>
> Niutka
>
> --
>

Jesli bedziesz w sobie nosic taki lek, to na pewno odejdzie. Albo wczesniej Ty sama
zerwiesz ten uklad ze strachu , aby nie stac sie znowu ofiara.
Chyba musisz sprobowac jakos poradzic sobie z tym lekiem. Wiem,ze to jest bardzo
trudne.

Czy lubisz siebie na tyle,ze potrafisz byc sama ? Czy potrafilabys kochac kogos ,
nie zadajac nic w zamian ?
Wyobrazilam sobie dziecko kleczace przy drewnianym plocie. Przez szpare miedzy
sztachetami wcisnelo raczke i podnioslo z trawy duze dojrzale jablko . Chce uwolnic
reke, nie moze - trzyma w niej jablko. Nie chce go wypuscic z reki, jest takie
piekne i smakowite. Jednoczesnie nie moze odejsc , uwolnic sie. W koncu wypuszcza
je i uwalnia obolala reke, szczesliwe ,ze jest wolne. Na swiecie jest przeciez tyle
innych jablek.

Lecz najtrudniej jest poznac swoje ograniczenia, blokady i dac sobie samemu
wolnosc. Jesli Ty w swoim zwiazku poczujesz sie wolna, nie bedziesz bac sie ze Twoj
partner odejdzie.

Pozdrawiam
basia

PS. Rany...aaale to fajnie...tak komus doradzac. Z soba jest o wiele gorzej :)






> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 17:34:33

Temat: Re: lęk, że odejdzie
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "basia" <s...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:3C6D01FD.947FA0BA@wp.pl...

> Jesli bedziesz w sobie nosic taki lek, to na pewno odejdzie. Albo
wczesniej Ty sama
> zerwiesz ten uklad ze strachu , aby nie stac sie znowu ofiara.
> Chyba musisz sprobowac jakos poradzic sobie z tym lekiem. Wiem,ze to
jest bardzo
> trudne.

To jest, kochana Basiu, niemozliwe. Nie wiem jak wy kobiety mozecie
myslec ze jest inaczej. On opuszczajac ja naruszyl zaufanie a tym samym
podstawe zwiazku. Nic sie juz nie da zmienic, ta rzecz bedzie ja
dreczyla do czasu, do którego on nie straci zainteresowania kobietami, a
nawet wtedy bedzie dreczylo ze kiedys On zdradzil.

Vesemir

> PS. Rany...aaale to fajnie...tak komus doradzac. Z soba jest o wiele
gorzej :)

Oj, wiem




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-16 20:37:10

Temat: Re: lęk, że odejdzie
Od: "Saranna" <S...@H...com> szukaj wiadomości tego autora

Polecam ksiazke Suzan Jeffers "Nie boj sie bac"

Naprawde warto.
saranna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"moja" kobieta
Zazdrość
problem - albo tylko tak mi sie zdaje...
naurotyczna zazdrosc
plonk - domena słabych

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »