« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-01-16 11:30:36
Temat: Re: leki chińskie???On Sat, 14 Jan 2006 20:19:03 +0100, ape wrote:
>> Poza tym nie pisałem o lekarzach którzy rzetelnie stosują akupunkturę
>> zgodnie z wiedzą medyczną (znam takich osobiście i szanuję), a o
> takich,
>> co robią wodę z mózgu meridianami i kanałami - a to bardzo istotna
>> różnica.
> rotfl
I po co się turlasz? Jeszcze Ci jakiś dysk wypadnie i co wtedy?... ;)
Lekarz, który podaje antybiotyk bo stwierdza infekcję drobnoustrojem,
który na antybiotym jest wrażliwy - uprawia medycynę.
Ktoś, kto daje człowiekowi tabletkę z antybiotykiem dlatego, że uważa,
że ma odpowiedni kolor, a poza tym jej kształt pasuje do aury pacjenta,
a wibracje wydzielane przez migdałki chorego pasują do wibracji
opakowania tabletek - nadaje się do leczenia psychiatrycznego i powinno
mu się zabronić leczenia ludzi, mimo, ze zasadniczo zrobił to samo, co
ten pierwszy podał antybiotyk.
Jeśli nadal masz wątpliwości, to sprawdź sobie w encyklopedii co to jest
nauka.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-01-16 11:55:50
Temat: Re: leki chińskie???Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
wiadomości news:jvhu0je04ie2$.dlg@always.coca.cola...
>
> Lekarz, który podaje antybiotyk bo stwierdza infekcję drobnoustrojem,
> który na antybiotym jest wrażliwy - uprawia medycynę.
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=27202&_tc=E8
E96EED937B40418A59D0C3F28B6F60
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-01-16 12:51:35
Temat: Re: leki chińskie???Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:jvhu0je04ie2$.dlg@always.coca.cola...
> On Sat, 14 Jan 2006 20:19:03 +0100, ape wrote:
(...)
>
> Ktoś, kto daje człowiekowi tabletkę z antybiotykiem dlatego, że uważa,
> że ma odpowiedni kolor, a poza tym jej kształt pasuje do aury pacjenta,
> a wibracje wydzielane przez migdałki chorego pasują do wibracji
> opakowania tabletek - nadaje się do leczenia psychiatrycznego i powinno
> mu się zabronić leczenia ludzi, mimo, ze zasadniczo zrobił to samo, co
> ten pierwszy podał antybiotyk.
>
Oczywiście zgadzam sie ogólnie z poglądem, że tzw medycyna alternatywna to
głównie wyciąganie pieniędzy z kieszeni naiwnych, albo domena nawiedzonych.
Niemniej nie mogę bez komentarza zaakceptować Twojego powyższego przykładu.
W przytoczonym przypadku moznaby jednak mówić o uprawianiu medycyny, ale pod
jednym warunkiem;- że uprzednio w ścisłej i precyzyjnie zdefiniowanej
procedurze (np podwójna slepa odpowiednio liczna próba itp) wykaże się, iz
ta czerwona, tajemnicza pigułka działa skutecznie i szkody nie powoduje.
Dopiero później możnaby próbować wytłumaczyć, dlaczego.
Takie sytuacje miały miejsce w historii medycyny i wciąż zdarzają się,- coś
działa mimo, że nie wiadomo dlaczego, albo też wytłumaczenie pierwotne
okazywało się fałszywe.
Problem medycyny alternatywnej polega jednak na tym, że w zasadzie jak
diabeł święconej wody boi się ona weryfikacji naukowej swych metod.
--
Pozdr
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-01-16 13:36:19
Temat: Re: leki chińskie???Piękna glossa do tematu o potrzebie filozofii na studiach medycznych, który
się ostatnio pojawił...
--
Krzysiek, EBP
Piekło to znieruchomiała teraźniejszość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-01-17 09:56:05
Temat: Re: leki chińskie???On Mon, 16 Jan 2006 12:55:50 +0100, ape wrote:
>> Lekarz, który podaje antybiotyk bo stwierdza infekcję drobnoustrojem,
>> który na antybiotym jest wrażliwy - uprawia medycynę.
>
> http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=27202&_tc=E8
E96EED937B40418A59D0C3F28B6F60
Nie dziwi mnie to, że stosowanie antybiotyku jest skuteczniejsze, niż
jego brak.
Ale jaki to ma związek z tym, co wcześniej?
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-01-17 09:58:42
Temat: Re: leki chińskie???On Mon, 16 Jan 2006 13:51:35 +0100, PAweł wrote:
> Oczywiście zgadzam sie ogólnie z poglądem, że tzw medycyna alternatywna to
> głównie wyciąganie pieniędzy z kieszeni naiwnych, albo domena nawiedzonych.
> Niemniej nie mogę bez komentarza zaakceptować Twojego powyższego przykładu.
> W przytoczonym przypadku moznaby jednak mówić o uprawianiu medycyny, ale pod
> jednym warunkiem;- że uprzednio w ścisłej i precyzyjnie zdefiniowanej
> procedurze (np podwójna slepa odpowiednio liczna próba itp) wykaże się, iz
> ta czerwona, tajemnicza pigułka działa skutecznie i szkody nie powoduje.
> Dopiero później możnaby próbować wytłumaczyć, dlaczego.
> Takie sytuacje miały miejsce w historii medycyny i wciąż zdarzają się,- coś
> działa mimo, że nie wiadomo dlaczego, albo też wytłumaczenie pierwotne
> okazywało się fałszywe.
> Problem medycyny alternatywnej polega jednak na tym, że w zasadzie jak
> diabeł święconej wody boi się ona weryfikacji naukowej swych metod.
Mój przykład był IMHO jak najbardziej na miejscu. Nikt nie neguje tego,
ze akupunktura działa przeciwbólowo i do tego względnie dobrze wiadomo
dlaczego tak działa. Medycyna jest nauką - zatem powinna opierać się na
podstawach naukowych, a sposób myślenia lekarza również naukowo powinien
przebiegać.
A wibracje aury i kolor meridianów to nie jest nauka.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
/Claude Bernard/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |