« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-12 13:10:37
Temat: lenistwo?No witam :]
Mam problem, ktorego mam juz dosyc....
chcialbym sobie zaczac zyc tak mocno aktywnie, wziasc sie pozadnie za prace i w
ogle... , ale nie mam zadnej motywacji, pomyslu jak to zrtobic. nie umiem
poradzic sobie ze swoim lenistwem..., i ten ciagly dol skrywany pod maska
promieniujaca optymizmem...
moze ktos cos poradzi?
z mila checia poodpowiadam na pytania i sprobuje zastosowac sie do rad.
pozdro
abba
(m/25l)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-12 13:26:19
Temat: Re: lenistwo?Użytkownik abba napisał:
> moze ktos cos poradzi?
> z mila checia poodpowiadam na pytania i sprobuje zastosowac sie do rad.
>
zatrudnij sie w McDonalds
--
ToFF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-12 13:59:06
Temat: Re: lenistwo?> Użytkownik abba napisał:
>
> > moze ktos cos poradzi?
> > z mila checia poodpowiadam na pytania i sprobuje zastosowac sie do rad.
> >
>
> zatrudnij sie w McDonalds
>
>
> --
> ToFF
>
tu nie chodzi tylko o prace....
Zajecie to ja mam w koncu takie jakie zawsze chcialem - i jezeli chodzi o prace
to daje ona calkiem niezle rezultaty - w stosunku co do jej nakladow - ale
zawsze mogloby byc lepiej...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-12 14:39:38
Temat: Re: lenistwo?> Mam problem, ktorego mam juz dosyc....
>
> chcialbym sobie zaczac zyc tak mocno aktywnie, wziasc sie pozadnie za
prace i w
> ogle... , ale nie mam zadnej motywacji, pomyslu jak to zrtobic. nie umiem
> poradzic sobie ze swoim lenistwem..., i ten ciagly dol skrywany pod maska
> promieniujaca optymizmem...
>
> moze ktos cos poradzi?
> z mila checia poodpowiadam na pytania i sprobuje zastosowac sie do rad.
Mój kumpel mówi, że jak się ujara, to chce mu się robić tyyyyyle rzeczy!
ganja rulez ;) a tak serio .. może spróbuj każdego dnia rano postanowić, że
: nie będę bezmyślnie oglądał tv, nie będę grał na kompie, nie będę czytał
wszystkich polskich grup dyskusyjnych ... itp itd...
Dobrze też by było, gdybyś się poszedł przebadać, kiedyś miałem przewlekłe
zapalenie i s tego co pamiętam nic mi sie wtedy nie chciało.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-12 14:57:59
Temat: Re: lenistwo?hehehe
kuracje gandziowa przechodzilem kilka lat temu - i powiem Ci, ze po roku palenia
dzien w dzien to sie dopiero nic nie chce- ale na szczescie zrozumialem...
plany "dniowe" i tygodniowe robie, ale nie wiem jak sie ich trzymac...?
moze jakas glowna przyczyna jest brak sprecyzowanych celow zyciowych?
nie wiem...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-12 18:14:43
Temat: Re: lenistwo?
Jak mam zaczac jutrzejszy dzien, tak aby zaczac sie realizowac?
> hehehe
>
> kuracje gandziowa przechodzilem kilka lat temu - i powiem Ci, ze po roku palenia
> dzien w dzien to sie dopiero nic nie chce- ale na szczescie zrozumialem...
>
> plany "dniowe" i tygodniowe robie, ale nie wiem jak sie ich trzymac...?
>
> moze jakas glowna przyczyna jest brak sprecyzowanych celow zyciowych?
>
> nie wiem...
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-12 19:01:58
Temat: Re: lenistwo?>
> Jak mam zaczac jutrzejszy dzien, tak aby zaczac sie realizowac?
>
nie masz żadnych celów w życiu? kurde ... może bym ci jakoś pomógł, ja mam
plany na najbliższe 300 lat .. ;\ nie wiem, co Ciebie może interesować ....
nie moge nakazać ci robić konkretnych rzeczy, musisz sam do tego dojść.
Musisz zrobić coś czego brakuje w twoim życiu .. nie wiem bo nie jestem tobą
ale na prawdę tego jest mnuuuustwo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-12 23:45:31
Temat: Re: lenistwo?
"abba" <a...@o...pl> wrote in message
news:0c9d.00001584.411b6c4d@newsgate.onet.pl...
> No witam :]
>
>
> Mam problem, ktorego mam juz dosyc....
>
> chcialbym sobie zaczac zyc tak mocno aktywnie, wziasc sie pozadnie za
prace i w
> ogle... , ale nie mam zadnej motywacji, pomyslu jak to zrtobic. nie umiem
> poradzic sobie ze swoim lenistwem..., i ten ciagly dol skrywany pod maska
> promieniujaca optymizmem...
>
> moze ktos cos poradzi?
> z mila checia poodpowiadam na pytania i sprobuje zastosowac sie do rad.
Abba, wyluzuj, zapisz sie na jakies lekcje jogi, zapisz sie zreszta na co
kolwiek, zacznij cos robic, cokolwiek, powoli, z czasem wszystko przyjdzie.
To przejsciowe jakos to minie, ta twoja niechec do wszystkiego, zobaczysz.
Poki co odwiedzaj nasza ukochana grupe ktora kocham tak doglebnie.
Muah, buziaki kochani:))))
--
"When fortune smiles at something
as violent and ugly as revange,
it seems proof like no other,
that not only does God exist,
your doing his will" - The Bride
http://f2.pg.photos.yahoo.com/mopek21
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 08:39:07
Temat: Re: lenistwo?
Użytkownik "abba" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0c9d.00001584.411b6c4d@newsgate.onet.pl...
> No witam :]
Hej!
> Mam problem, ktorego mam juz dosyc....
>
> chcialbym sobie zaczac zyc tak mocno aktywnie, wziasc sie pozadnie za
prace i w
> ogle... , ale nie mam zadnej motywacji, pomyslu jak to zrtobic. nie umiem
> poradzic sobie ze swoim lenistwem..., i ten ciagly dol skrywany pod maska
> promieniujaca optymizmem...
>
> moze ktos cos poradzi?
> z mila checia poodpowiadam na pytania i sprobuje zastosowac sie do rad.
>
Olej wszystkie listy "do zrobienia" Po jakimś czasie Cię przerośnie, jest
zbyt upierdliwe, i np. mi odchaczanie nie przynosiło zadnej frajdy.
Myślę, że człowiek ma min. dwie pierwotne hmm potrzeby 1. unikanie bólu 2.
dążanie do przyjemności. Przyjemnosci ktore przynoszą psychiczną pustkę jak
lenistwo najlepiej zastąpić przyjemnościami które przynoszą uczucie
spełnienia np. dążenie do realizacji marzeń. Masz motywacje czyli tzw kopa,
jesteś na fali i to jest świetne. Czasem jak mnie wchłonie to dosłownie
znikam a czas nie istnieje. Jeden wielki odjazd i świetna frajda.
Sprawdz gdzie spedzasz najwiecej czasu:
Narysuj sobie kółko - jak tarcza strzelecka, 4 okregi, srodek to cel w
ktorym osiagasz uczucie spelnienia.
zewnetrzny strefa rozrywki sprawy niewazne i nie naglące - telewizja, komp,
kino, muzyka itp. - uciekasz
nastepny po zewnetrznym czyli 2 - strefa złudzenia. sprawy nie wazne,
naglące - przypisujemy sprawom wiekszą wagę niż na to zasługują, zamiast
zając sie tym co uważasz za ważne tuatj moga byc np. telefony itp. sprawy
ktore przykuwaja twoja uwage.
trzeci krąg od zewnątrz - strefa spraw ważnych i naglących - nazywam ją
strefą zagrożenia. Tu powstaje najwiecej stresu. To wszlekie sprawy pilne, i
gdy nie zalatwione mające wpływ na twoje życie. Powstają kiedy nie planujesz
zawczasu, nie działasz zapobiegawczo.
Środek - strefa spełnienia. - sprawy ważne, nie naglące. Tu realizujemy
swoje marzenia, wizje, robimy to w co wierzymy że jest dobre i to co jest
ważne dla nas.
Wszyscy spędzamy czas we wszystkich strefach. Kwestia tylko ile tego czasu w
której strefie.Przesledz ostatni tydzien i napisz procentowo ile i gdzie
czasu zostawiłeś. Wyciągnij wnioski i działaj. Cel to co najmniej 50% czasu
w strefie środkowej. I stary wpływasz na falę! Turbo doładowanie!
Dobrze jest zachować balans we wszystkich sferach życia: czyli fizycznej,
emocjonalnej, finansowej, rodzinnej, duchowej i profesjonalnej.
Przykład z moich to: Fizyczna moc: Swiatowej klasy siła i sprawność,
Emocjonalny sok, Niesamowite przyjaźnie i życie rodzinne, Abloslutna
Niepodległość i Wolność Finansowa, Gniazdo rozwoju itd. Staram się rozwijać
we wszystkich tych kategoriach.
Narysuj sobie kolejne koło i podziel je tak jakbys kroil ciasto na 6 czesci.
Do srodka wpisz sfery zaczynajac od fizycznej na profesjonalnej (kariera)
kończąc. Środek to 0% zewnatrz to 100% W każdej strefie określ swój
przyblizony poziom zakreslając pole. np. fizycznie czuje sie na 70%,
finansowo stoje na 40 % itd. teraz zakreś wszyskie pola grubsza linia i
zamaluj w srodku. Wyboraź sobie ze to koło twojego życia. Jedziesz tym
samochodem za takimi kolami 20 km/h co by bylo gdybys jechal 100 km/h?
W wejdz na DC++ i sciagnij sobie serię 'Time of your life' Anthonego
Robbinsa
W razie pytan itp pisz na priv. n...@w...pl, Powiem Ci jak sobie pomoglem,
moze bedziesz chcial z czegos skorzystac.
Zdrowia!
Sokrates
--
"Praca - rzeczownik, działania podjęte bez celu i poczucia znaczenia"
"80% psychika, 20% mechanika"
" Rozum to jest grunt. Grunt trza zaorać, zaskódlić, nawozami Omaścić - to
pote rodzi. Kielo sie trza narobić, coby grunt pod plany przysposobić.
Ludzie chodzóm koło gruntów, a koło rozumu mało fto chodzi. A nie trza
przecie duzo. Ino se trza pomyśleć tak: " Som tacy, co myślom lepiej, jako
jo". Kie se to juz uzmysłowis, to sukoj takiego, sotykoj sie ś'nim, duzo sie
godoj, noech on godo. A ty słuchoj. Ani sie spostrzezes, kie ty bees bioł
jasność w głowie."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-18 17:16:01
Temat: Re: lenistwo?
sorki, za kilka dni zaniku.... postanowilem odpoczac psychicznie - rzucilem
wszystko i wybralem sie na kilka dni na konie do kumpeli...
Wies, cisza, spokoj, brak telefonu, ogniska do prawie rana i codzienna praca z
konmi + oczywiscie jazda - polecam....
> Olej wszystkie listy "do zrobienia" Po jakimś czasie Cię przerośnie, jest
> zbyt upierdliwe, i np. mi odchaczanie nie przynosiło zadnej frajdy.
>
no tak, ale jakies dzialania trza wykonywac... chociaz ogolne zalozenia dnia
trzeba przestrzegac.
> Myślę, że człowiek ma min. dwie pierwotne hmm potrzeby 1. unikanie bólu 2.
> dążanie do przyjemności. Przyjemnosci ktore przynoszą psychiczną pustkę jak
> lenistwo najlepiej zastąpić przyjemnościami które przynoszą uczucie
> spełnienia np. dążenie do realizacji marzeń.
marzenia - tylko, ze moje sa choc realne to bardzo trudne. aby je osiagnac musze
postawic sobie kilka stopni celow i po kolei je realizowac - a to juz jest mega
wyzwanie...
> Masz motywacje czyli tzw kopa,
> jesteś na fali i to jest świetne. Czasem jak mnie wchłonie to dosłownie
> znikam a czas nie istnieje. Jeden wielki odjazd i świetna frajda.
>
> Sprawdz gdzie spedzasz najwiecej czasu:
> Narysuj sobie kółko - jak tarcza strzelecka, 4 okregi, srodek to cel w
> ktorym osiagasz uczucie spelnienia.
> zewnetrzny strefa rozrywki sprawy niewazne i nie naglące - telewizja, komp,
> kino, muzyka itp. - uciekasz
> nastepny po zewnetrznym czyli 2 - strefa złudzenia. sprawy nie wazne,
> naglące - przypisujemy sprawom wiekszą wagę niż na to zasługują, zamiast
> zając sie tym co uważasz za ważne tuatj moga byc np. telefony itp. sprawy
> ktore przykuwaja twoja uwage.
> trzeci krąg od zewnątrz - strefa spraw ważnych i naglących - nazywam ją
> strefą zagrożenia. Tu powstaje najwiecej stresu. To wszlekie sprawy pilne, i
> gdy nie zalatwione mające wpływ na twoje życie. Powstają kiedy nie planujesz
> zawczasu, nie działasz zapobiegawczo.
> Środek - strefa spełnienia. - sprawy ważne, nie naglące. Tu realizujemy
> swoje marzenia, wizje, robimy to w co wierzymy że jest dobre i to co jest
> ważne dla nas.
>
> Wszyscy spędzamy czas we wszystkich strefach. Kwestia tylko ile tego czasu w
> której strefie.Przesledz ostatni tydzien i napisz procentowo ile i gdzie
> czasu zostawiłeś. Wyciągnij wnioski i działaj. Cel to co najmniej 50% czasu
> w strefie środkowej. I stary wpływasz na falę! Turbo doładowanie!
>
Bardzo ciekawy projekt - nie wiem jeszcze jak to sie bedzie odnosilo do mojego
zycia i jak bedzie wygladac w praktyce....- sprobuje...
> Dobrze jest zachować balans we wszystkich sferach życia: czyli fizycznej,
> emocjonalnej, finansowej, rodzinnej, duchowej i profesjonalnej.
> Przykład z moich to: Fizyczna moc: Swiatowej klasy siła i sprawność,
> Emocjonalny sok, Niesamowite przyjaźnie i życie rodzinne, Abloslutna
> Niepodległość i Wolność Finansowa, Gniazdo rozwoju itd. Staram się rozwijać
> we wszystkich tych kategoriach.
>
zachowanie balansu - sztuka wojny sun tzu
> Narysuj sobie kolejne koło i podziel je tak jakbys kroil ciasto na 6 czesci.
> Do srodka wpisz sfery zaczynajac od fizycznej na profesjonalnej (kariera)
> kończąc. Środek to 0% zewnatrz to 100% W każdej strefie określ swój
> przyblizony poziom zakreslając pole. np. fizycznie czuje sie na 70%,
> finansowo stoje na 40 % itd. teraz zakreś wszyskie pola grubsza linia i
> zamaluj w srodku. Wyboraź sobie ze to koło twojego życia. Jedziesz tym
> samochodem za takimi kolami 20 km/h co by bylo gdybys jechal 100 km/h?
>
chcesz abym popelnil samobojstwo ;P
>
> W wejdz na DC++ i sciagnij sobie serię 'Time of your life' Anthonego
> Robbinsa
>
nie zrozumialem co to DC++.....
> W razie pytan itp pisz na priv. n...@w...pl, Powiem Ci jak sobie pomoglem,
> moze bedziesz chcial z czegos skorzystac.
>
> Zdrowia!
>
> Sokrates
>
THX! bardzo mi pomoglos juz samym faktem zainteresowania. - zobacze z grupsza
jak Twoje rady sprawdzaja sie w realu i klikne
pozrawiam
abba
> --
> "Praca - rzeczownik, działania podjęte bez celu i poczucia znaczenia"
>
> "80% psychika, 20% mechanika"
>
> " Rozum to jest grunt. Grunt trza zaorać, zaskódlić, nawozami Omaścić - to
> pote rodzi. Kielo sie trza narobić, coby grunt pod plany przysposobić.
> Ludzie chodzóm koło gruntów, a koło rozumu mało fto chodzi. A nie trza
> przecie duzo. Ino se trza pomyśleć tak: " Som tacy, co myślom lepiej, jako
> jo". Kie se to juz uzmysłowis, to sukoj takiego, sotykoj sie ś'nim, duzo sie
> godoj, noech on godo. A ty słuchoj. Ani sie spostrzezes, kie ty bees bioł
> jasność w głowie."
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |