« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-14 17:31:39
Temat: lewizjeWitam
Jesienią wykiełkowały mi, jak szalone, lewizje cotyledon. Kto ma
doświadczenie z ich siewkami ? Czy mają szansę przezimować? Oczywiście są
nakryte szybkami?
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-16 14:08:17
Temat: RE: lewizje
Behalf Of Katarzyna Tkaczyk
> Witam
> Jesienią wykiełkowały mi, jak szalone, lewizje cotyledon. Kto ma
> doświadczenie z ich siewkami ? Czy mają szansę przezimować? Oczywiście są
> nakryte szybkami?
>
> Pozdrawiam, Kaśka
Muszą mieć sucho szczególnie zimą nie znosza zamakania, Czesi- Oni je
uwielbiają- przetrzymują w zimnych szklarniach okres zimowy.
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-16 15:39:44
Temat: Re: lewizje
Użytkownik Bogusław Radzimierski <a...@o...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:AEELLCFPEPACHFAEFIBECEPKDFAA.abies@ogrod-bot
aniczny.pl...
>
>
> Behalf Of Katarzyna Tkaczyk
>
> > Witam
> > Jesienią wykiełkowały mi, jak szalone, lewizje cotyledon. Kto ma
> > doświadczenie z ich siewkami ? Czy mają szansę przezimować? Oczywiście
są
> > nakryte szybkami?
> >
> > Pozdrawiam, Kaśka
>
> Muszą mieć sucho szczególnie zimą nie znosza zamakania, Czesi- Oni je
> uwielbiają- przetrzymują w zimnych szklarniach okres zimowy.
> Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
> Bogusław Radzimierski.
> www.ogrod-botaniczny.pl
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
I ja się czechom nie dziwię, Szczególnie od tegorocznej wiosny, gdy zakwitła
mi piękna odmiana o dużych, jak pięść, rozetach, a z jednej takiej rozety
wyrosło ok 20 pędów kwiatowych. Widok był niesamowity. O to czy dorosłe
rośliny przezimują nie martwię się za bardzo ( choć ryzyko isnieje zawsze)
udało mi się je utrzymać przez dwie zimy bez problemu. Niepokoją mnie
natomiast siewki. Sądziłam, że wykiełkują dopiero wiosną. Szkody byłoby
gdyby się zmarnowały, a jest ich ponad 50. Tak na marginesie to, wbrew temu
co można wyczytać w literaturze o lewizjach, to ja miałam kłopot z nimi na
przełomie maja i czerwca. Wtedy po obfitszych deszczach wszyskie mi
zagniwały. Dopiero dwa lata temu znalazłam im dobre stanowisko pod starymi
świerkami tam jest prawie ciągle sucho.
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-16 16:47:18
Temat: RE: lewizje
Behalf Of Katarzyna Tkaczyk
> I ja się czechom nie dziwię, Szczególnie od tegorocznej wiosny,
> gdy zakwitła
> mi piękna odmiana o dużych, jak pięść, rozetach, a z jednej takiej rozety
> wyrosło ok 20 pędów kwiatowych. Widok był niesamowity. O to czy dorosłe
> rośliny przezimują nie martwię się za bardzo ( choć ryzyko isnieje zawsze)
> udało mi się je utrzymać przez dwie zimy bez problemu. Niepokoją mnie
> natomiast siewki. Sądziłam, że wykiełkują dopiero wiosną. Szkody byłoby
> gdyby się zmarnowały, a jest ich ponad 50. Tak na marginesie to,
> wbrew temu
> co można wyczytać w literaturze o lewizjach, to ja miałam kłopot z nimi na
> przełomie maja i czerwca. Wtedy po obfitszych deszczach wszyskie mi
> zagniwały. Dopiero dwa lata temu znalazłam im dobre stanowisko pod starymi
> świerkami tam jest prawie ciągle sucho.
> Pozdrawiam, Kaśka
Ja sadzę pionowo w szczelinach skalnych, ale nie powiem że odnoszę sukcesy
w ich hodowli.
Łatwe do uprawy to Lewisia columbiana i nevadensis spokojnie wytrzymują
nasze zimy.
Najładniejszą moim zdaniem Jest L.tweedyi, wszystkie kolejne próby uprawy
kończyły się niepowodzeniem.
W Polsce u Ewy Witkowskiej jak zakwita to gdzieś 150-200 kwiatów.
Lewisia łatwo się wysiewa, tak że często dosadzam nowe egzemplarze:-)
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-16 16:56:33
Temat: Re: lewizje"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:atks7j$hlu$1@news.tpi.pl...
>
> > Muszą mieć sucho szczególnie zimą nie znosza zamakania, Czesi- Oni je
> > uwielbiają- przetrzymują w zimnych szklarniach okres zimowy.
>
> I ja się czechom nie dziwię, Szczególnie od tegorocznej wiosny, gdy zakwitła
> mi piękna odmiana o dużych, jak pięść, rozetach, a z jednej takiej rozety
> wyrosło ok 20 pędów kwiatowych. Widok był niesamowity. O to czy dorosłe
> rośliny przezimują nie martwię się za bardzo ( choć ryzyko isnieje zawsze)
> udało mi się je utrzymać przez dwie zimy bez problemu. Niepokoją mnie
> natomiast siewki. Sądziłam, że wykiełkują dopiero wiosną. Szkody byłoby
> gdyby się zmarnowały, a jest ich ponad 50. Tak na marginesie to, wbrew temu
> co można wyczytać w literaturze o lewizjach, to ja miałam kłopot z nimi na
> przełomie maja i czerwca. Wtedy po obfitszych deszczach wszyskie mi
> zagniwały. Dopiero dwa lata temu znalazłam im dobre stanowisko pod starymi
> świerkami tam jest prawie ciągle sucho.
Sa rozne odmiany lewizji cotyledon, ale na ogol podawane sa informacje
o tym, ze ona wytrzymuje klimat znacznie surowszy niz polski. Natomiast
absolutnie nie znosi wilgoci i gnije bardzo latwo. Poleca sie sadzenie jej
na stromym stoku, zeby woda splywala.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-17 07:28:14
Temat: Re: lewizje
Użytkownik Bogusław Radzimierski <a...@o...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:AEELLCFPEPACHFAEFIBEGEPODFAA.abies@ogrod-bot
aniczny.pl...
>
>
> Ja sadzę pionowo w szczelinach skalnych, ale nie powiem że odnoszę
sukcesy
> w ich hodowli.
Ja na razie odnoszę sukcesy w ratowaniu gnijących roślin. Tak było z
czterema roślinami które dostałam. Jak zaczynały gnić to je wykopywałam,
odcinałam nadgnite korzonki i fragmenty pędów, a potem je sadzonkowałam. Tak
mnie to denerwoawało, że po posadzeniu tych uratowanych rozet obiecałam
sobie,że nie dostaną ani kropli wody latem. Obietnicy dotrzymałam i gdy
zaczynał padać deszcz nakrywałam je szybkami.
> Łatwe do uprawy to Lewisia columbiana i nevadensis spokojnie wytrzymują
> nasze zimy.
Tych lewizjii nie mam, ale podobna do nich lewizja pumila jest rzeczywiście
odporna. Jedna z samosiejek rośnie sobie w takim mokrym miejscu, że na
wiosnę jest tam po prostu błoto, nie da się wejśc.
> Najładniejszą moim zdaniem Jest L.tweedyi, wszystkie kolejne próby uprawy
> kończyyły się niepowodzeniem.
> W Polsce u Ewy Witkowskiej jak zakwita to gdzieś 150-200 kwiatów.
L. tweedyi to już inna bajka. Na razie mogę ją podziwiać jedynie w
internecie. Bez wątpienia jest najładniejsza, ale i nieosiągalna, na razie,
dla mnie. Tak na marginesie, to można ją dostać jedynie u bardzo
zaawansowanych kolekcjonerów i żadne szkółki jej nie produkują. Czy mam
rację?
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-17 08:03:58
Temat: Re: lewizjePooglądałem sobie te "lewizny" i nawet mi pasują. Bo suchego klepiska ci u
mnie dostatek.
Sadzonki są dostępne jakoś łatwo czy moze siać to trzeba?
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-17 08:42:53
Temat: Re: lewizje
Użytkownik Janusz Czapski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:atmlo1$q5v$...@n...tpi.pl...
> Pooglądałem sobie te "lewizny" i nawet mi pasują. Bo suchego klepiska ci u
> mnie dostatek.
> Sadzonki są dostępne jakoś łatwo czy moze siać to trzeba?
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
>
>
>
Łatwo nie, ale można już coraz częściej na nie natrafić . Trzeba jednak
uważać. W ubiegłym roku widziałam je w szkółce w doniczkach, były normalnie
podlewane z góry i wydawało mi się, że zaczynaja nadgniwać. Ci fachowcy-
sprzedawcy :-(. Siać też można, i sadzonkować liśie ( nie próbowałam
jeszcze)
Pozdrawiam Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-12-17 09:53:11
Temat: Re: lewizjeKatarzyna Tkaczyk wrote:
> Łatwo nie, ale można już coraz częściej na nie natrafić . Trzeba jednak
> uważać. W ubiegłym roku widziałam je w szkółce w doniczkach, były normalnie
> podlewane z góry i wydawało mi się, że zaczynaja nadgniwać. Ci fachowcy-
> sprzedawcy :-(. Siać też można, i sadzonkować liśie ( nie próbowałam
> jeszcze)
Jakoś mi umknęło - to suche ma być w cieniu, czy w słońcu?
Suchych miejsc mam sporo, mogę wybierać :-)
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-12-17 15:36:34
Temat: Re: lewizje
Użytkownik Krystyna Chiger <k...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
>
> Jakoś mi umknęło - to suche ma być w cieniu, czy w słońcu?
> Suchych miejsc mam sporo, mogę wybierać :-)
>
> Krycha&Co(ty)
To suche ma być osłonęte przed południowym słoneczkiem
Kaśka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |