Re: list pozegnalny samobojcy

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: list pozegnalny samobojcy
Date: Sat, 07 Oct 2006 10:00:39 +0200
Organization: zzz
Lines: 22
Message-ID: <eg7mq0$5oq$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <eg6ref$ojm$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ckq33.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1160208002 5914 83.31.92.33 (7 Oct 2006 08:00:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 7 Oct 2006 08:00:02 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:352809
Ukryj nagłówki

sagitta; <eg6ref$ojm$1@news.onet.pl> :

> Czy samobojcy zawsze pisza listy pozegnalne? Tak mnie to zastanawia, bo
> kiedys gdzies cos czytalam ze byla jakas zabita osoba i podejrzewano
> morderstwo, choc wszystko wskazywalo na samobojstwo, jednak nie bylo listu
> pozegnalnego...

Nie, nie zawsze - zapewne statystycznie wychodzi, że przeważnie nie
pisze, zwłaszcza jak samobójstwo jest efektem silnych emocji.

Paradoks silnych emocji polega na tym, że nie ma się wtedy ani chęci ani
siły do pisania listów, a jeżeli taka osoba znajdzie siły i chęć, to
wysiłek, który włoży w pisanie listu może na pewien czas uspokoić emocje
i odroczyć samobójstwo, albo sprawić, że będzie ono bardziej teatralne,
bo nie będzie wynikało z czystych emocji, ale z tego, że się chciało
popełnić samobójstwo, że się napisało już list, więc wypada postawić
"kropkę nad i" pomimo wewnętrznego braku przekonania do takiego kroku.

Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/