« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-06-01 09:51:56
Temat: lokalizator dziecka gsmCzy ktoś zetknął się z czymś takim?
"... usługa jest skierowana do rodziców, którzy chcą wiedzieć, gdzie w danej
chwili znajdują się ich dzieci. Zwłaszcza rodzice w dużych aglomeracjach, w
których czas pracy jest nieco wydłużony. Sam pomysł jest bardzo szczytny,
gdyż chodzi o bezpieczeństwo. Dzięki usłudze, rodzice będą mogli wiedzieć,
czy ich dziecko jest jeszcze w szkole, czy już w drodze do domu, czy może
zupełnie pod innym adresem."
http://lokalizacja.info/aktualnosci-i-artykuly/artyk
uly/gdzie-jest-dziecko.html
Zupełnie nie wiem co o tym myśleć.
xc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-06-02 13:12:02
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmxcihy pisze:
> Czy ktoś zetknął się z czymś takim?
> "... usługa jest skierowana do rodziców, którzy chcą wiedzieć, gdzie w danej
> chwili znajdują się ich dzieci. Zwłaszcza rodzice w dużych aglomeracjach, w
> których czas pracy jest nieco wydłużony. Sam pomysł jest bardzo szczytny,
> gdyż chodzi o bezpieczeństwo. Dzięki usłudze, rodzice będą mogli wiedzieć,
> czy ich dziecko jest jeszcze w szkole, czy już w drodze do domu, czy może
> zupełnie pod innym adresem."
> http://lokalizacja.info/aktualnosci-i-artykuly/artyk
uly/gdzie-jest-dziecko.html
>
> Zupełnie nie wiem co o tym myśleć.
>
Zależy od dziecka - jak masz zaufanie i się nie naciąłeś, to nie
potrzebujesz.
Jak kłamie i musisz coś z tym zrobić, to może być metoda.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-06-03 12:27:05
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmW dniu 2010-06-02 15:12, E. pisze:
> Jak kłamie i musisz coś z tym zrobić, to może być metoda.
Aha. Na wykształcenie u dziecka nawyku wyłączania telefonu. :)
Old Rena
--
|Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko |
|jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. |
|Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne |
|dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-06-03 12:29:07
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmUżytkownik "Old Rena" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hu872p$gt4$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-06-02 15:12, E. pisze:
>> Jak kłamie i musisz coś z tym zrobić, to może być metoda.
> Aha. Na wykształcenie u dziecka nawyku wyłączania telefonu. :)
"Skoro masz ciągle wyłączony telefon, to znaczy, że nie jest ci potrzebny".
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-06-03 12:59:28
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmW dniu 2010-06-03 14:29, Agnieszka pisze:
> Użytkownik "Old Rena" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hu872p$gt4$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-06-02 15:12, E. pisze:
>>> Jak kłamie i musisz coś z tym zrobić, to może być metoda.
>> Aha. Na wykształcenie u dziecka nawyku wyłączania telefonu. :)
>
> "Skoro masz ciągle wyłączony telefon, to znaczy, że nie jest ci potrzebny".
I wtedy wszystko zależy od determinacji dziecka. I jego wieku, w zasadzie.
Nawiasem mówiąc: "Znowu zapomniałe(a)m naładować baterię. I nieprawda,
że mam stale wyłączony telefon. Masz pecha po prostu".
Old Rena
--
|Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko |
|jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. |
|Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne |
|dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-06-03 13:10:29
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmUżytkownik "Old Rena" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hu88vh$nee$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-06-03 14:29, Agnieszka pisze:
>> Użytkownik "Old Rena" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hu872p$gt4$1@news.onet.pl...
>>> W dniu 2010-06-02 15:12, E. pisze:
>>>> Jak kłamie i musisz coś z tym zrobić, to może być metoda.
>>> Aha. Na wykształcenie u dziecka nawyku wyłączania telefonu. :)
>>
>> "Skoro masz ciągle wyłączony telefon, to znaczy, że nie jest ci
>> potrzebny".
> I wtedy wszystko zależy od determinacji dziecka. I jego wieku, w zasadzie.
> Nawiasem mówiąc: "Znowu zapomniałe(a)m naładować baterię. I nieprawda, że
> mam stale wyłączony telefon. Masz pecha po prostu".
Moje dzieci telefonu w ostatniej kolejności używają do dzwonienia (zwłaszcza
do rodziców). Telefon przede wszystkim służy do wymiany plików, grania, ew.
siedzenia w necie. I nie wyobrażają sobie, że mogłoby im tak ważnego
elementu w życiu po prostu zabraknąć. A że mają matkę, która argument "masz
pecha" wyśmiałaby szczerym długim niepohamowanym śmiechem, to nawet nie będą
próbować takiego argumentu ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-06-03 13:15:30
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmOld Rena pisze:
> W dniu 2010-06-02 15:12, E. pisze:
>> Jak kłamie i musisz coś z tym zrobić, to może być metoda.
> Aha. Na wykształcenie u dziecka nawyku wyłączania telefonu. :)
Na takim etapie GSM na 100% nie pomoże :)
E., szczęśliwa że to ma za sobą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-06-03 20:46:35
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmW dniu 2010-06-03 14:59, Old Rena pisze:
> Nawiasem mówiąc: "Znowu zapomniałe(a)m naładować baterię. I nieprawda,
> że mam stale wyłączony telefon. Masz pecha po prostu".
"Sory Winetu, telefon masz po to, żebym JA miała z tobą kontakt. Do
kolegów mozesz sobie dzwonić z budki telefonicznej. Jeszcze jeden taki
numer i komóra do szafy". U mnie działa ;)
--
Lemuria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-06-04 06:47:39
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmLolalny Lemur wrote:
> W dniu 2010-06-03 14:59, Old Rena pisze:
>
>> Nawiasem mówiąc: "Znowu zapomniałe(a)m naładować baterię. I nieprawda,
>> że mam stale wyłączony telefon. Masz pecha po prostu".
>
> "Sory Winetu, telefon masz po to, żebym JA miała z tobą kontakt. Do
> kolegów mozesz sobie dzwonić z budki telefonicznej. Jeszcze jeden taki
> numer i komóra do szafy". U mnie działa ;)
U mnie na ma szans;-). I to nie z powodu wredoty latorośli, tylko dlatego,
że latorośli telefon do niczego nie jest potrzebny. I faktycznie jest po to,
żebym JA miała kontakt, tyle tylko, że po skończeniu lekcji nie ma kto go
przełączyć na normalny tryb z cichego. Generalnie nawet nie jest zabierany
do szkoły ( jak latorośl była młodsza, system był bardziej wydolny).
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-06-04 08:43:45
Temat: Re: lokalizator dziecka gsmW dniu 2010-06-03 22:46, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2010-06-03 14:59, Old Rena pisze:
>
>> Nawiasem mówiąc: "Znowu zapomniałe(a)m naładować baterię. I nieprawda,
>> że mam stale wyłączony telefon. Masz pecha po prostu".
>
> "Sory Winetu, telefon masz po to, żebym JA miała z tobą kontakt. Do
> kolegów mozesz sobie dzwonić z budki telefonicznej. Jeszcze jeden taki
> numer i komóra do szafy". U mnie działa ;)
>
Szczerze mówiąc, nie mam wprawy, bo nigdy niczego w tym stylu nie
usłyszałam. Telefon mojego syna już od dobrych kilku lat jest bardziej
potrzebny jemu niż mnie :).
Dla mojego spokoju to ta komóra była w ostatnich klasach podstawówki i w
pierwszej-drugiej gimnazjum, gdy młody samodzielnie poruszał się po
mieście w pojedynkę i z kolegami (a wyobraźnia matki-kwoki wieczorami
szalała i podsuwała obrazy mrożące krew w żyłach). Nie miałam jednakowoż
potrzeby kontrolowania każdego kroku nastolatka. Stąd nie bardzo
rozumiem, po co ten lokalizator.
Old Rena
--
|Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko |
|jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. |
|Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne |
|dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |