| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-06 01:17:26
Temat: maczniak kampf...Nie było mnie tydzień. Przyjeżdżam, a tu... holocaust winorośli!!!
Wystarczyło kilka pochmurnych i mokrych dni...
Ale nie dam się:)
Oderwałem wszystkie zakażone liście. Spaliłem. Popatrzyłem jeszcze raz na
opakowanie Bravo, na którym, napisane jak byk jest, że jest to środek
grzybobójczy!
Może na pieczarki działa?
A tego Sandofanu to nie mogę dostać!
Moon
--
gg 223151
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-06 09:16:45
Temat: Re: maczniak kampf...Moon napisał(a):
> Nie było mnie tydzień. Przyjeżdżam, a tu... holocaust winorośli!!!
> Wystarczyło kilka pochmurnych i mokrych dni...
> Ale nie dam się:)
> Oderwałem wszystkie zakażone liście. Spaliłem. Popatrzyłem jeszcze
> raz na opakowanie Bravo, na którym, napisane jak byk jest, że jest to
> środek grzybobójczy!
> Może na pieczarki działa?
> A tego Sandofanu to nie mogę dostać!
> Moon
Bo on gdzieś na oceanach łupi statki handlowe.
--
Pozdrawiam ciepło, Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-06 10:21:05
Temat: Re: maczniak kampf..."Dziadek" <d...@p...onet.pl> writes:
> > A tego Sandofanu to nie mogę dostać!
>
> Bo on gdzieś na oceanach łupi statki handlowe.
To był Sandokan :)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien szacowny Mikołaj święty
zgrzeszył i zaczął płacić alimenty
i w skutek tego
grudnia któregoś
chuj bombki strzelił jak też prezenty
(C) Rafał Bryndal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-06 10:49:52
Temat: Re: maczniak kampf...Grzegorz Sapijaszko napisał(a):
>>> A tego Sandofanu to nie mogę dostać!
>>
>> Bo on gdzieś na oceanach łupi statki handlowe.
>
> To był Sandokan :)
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
Ale ponieważ ja byłem fanem Sandokana to wyszedł Sandofan
--
Pozdrawiam ciepło, Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |