mam problem z zoladkiem.....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38

21. Data: 2009-10-13 02:11:46

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: Gosia18 <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Paź, 19:21, "Fragile Maja" <s...@o...pl> wrote:
> Uzytkownik "Gosia18" <g...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:d61fe80d-7b1a-4ee6-92e0-091949ce68ee@
a6g2000vbp.googlegroups.com...> Kurcze,,,
> > Kolejny problem sie nawinal ..
> > Dzisiaj poraz pierwszy pomyslalam ze stane na wadze z czystej
> > ciekawosci gdyz myslalam ze schudlam.. ale okazuje sie ze przytylam
> > 2kg !!! Mimo ze nie jadlam!!! Jak to mozliwe? W ciazy na pewno nie
> > jestem, poniewaz mam regularne okresy i zazywam tabletki
> > antykoncepcyjne (od roku MARVELON). Oprocz tego nigdy nie zwracalam
> > uwagi jak bardzo mi wpadaja wlosy.. za kazdym razem jak sie czesze
> > wyciagam cale garscie wlosow..
> > Co sie ze mna dzieje?! Na prawde to staje sie coraz gorsze...
> > BLAGAM DORADZCIE !!!
>
> Czy mialas sprawdzany poziom hormonów tarczycy (fT3, fT4) oraz poziom TSH
> we krwi? Jesli nie, przydaloby sie takie badania zrobic, poniewaz te objawy,
> które opisujesz sa dosc charakterystyczne w przebiegu niedoczynnosci
> tarczycy. Moga byc wywolane oczywiscie czyms innym, ale sprawdzenie
> czynnosci tarczycy wydaje sie byc wskazane.
> Niedoczynnosc tarczycy moze powodowac tycie pomimo braku apetytu,
> problemy z przewodem pokarmowym, w tym m.in. wzdecia i zaparcia,
> wypadanie wlosów, suchosc skóry, sennosc, depresje, zwolnienie akcji
> serca i wiele, wiele innych objawów (u kazdego pacjenta przebiega inaczej).
> Moze tez przebiegac praktycznie bezobjawowo przez dosc dlugi
> okres czasu (dotyczy to zwlaszcza subklinicznej niedoczynnosci), a czasami
> objawy pojawiaja sie jeszcze zanim pojawia sie nieprawidlowe wyniki badan.
> Koniecznie wspomnij lekarce o swoich obserwacjach.
>
> Pozdrawiam :)
> Maja

Mozesz mi wyjasnic o co chodzi z ta tarczyca? Prosze gdyz nie znam sie
na tym a lekarka mowi juz malo po polsku a lepiej wiedziec wiecej o
czyms co moze byc we mnie . Nie nie mialam zadnych takich badan...
Jakie to sa badania i czy potrzebna jest hospitalizacja?
Jestes lekarzem ??

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2009-10-13 06:06:33

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: Janeo <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Paź, 19:42, Gosia18 <g...@g...com> wrote:
> mimo ze lekarz widzial to tyle razy to rozumiem i malo mnie to
> obchodzi ... bardziej boje sie o wlasna psychike i o to nieszczesne
> badanie ..
Weź Ty się uspokuj, przestań rozwlekać wątek i weź się za poważniejsze
sprawy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2009-10-13 06:30:10

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>... myslalam ze schudlam.. ale okazuje sie ze przytylam
> 2kg !!!
> Co sie ze mna dzieje?!

Jesien. Sezonowa, nie wieku.

--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->z lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, czesto nielogiczny, ktury ludzie ociezali umyslowo,
nazucaja bezmyslnie nastepnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2009-10-13 11:56:04

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: Gosia18 <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Paź, 02:06, Janeo <j...@g...com> wrote:
> On 12 Paź, 19:42, Gosia18 <g...@g...com> wrote:> mimo ze lekarz widzial
to tyle razy to rozumiem i malo mnie to
> > obchodzi ... bardziej boje sie o wlasna psychike i o to nieszczesne
> > badanie ..
>
> Weź Ty się uspokuj, przestań rozwlekać wątek i weź się za poważniejsze
> sprawy.

Wiesz latwo ci powiedziec zeby sie uspokoic jak wszytsko na raz w
organizmie sie spie a ty nie wiesz dlaczego...
Jesli czytales moj watek to mam wizyte na jutro do lekarza... Sory to
nie Polska zebym mogla isc do lekarza tego samego dnia ... A jesli ty
nie chcesz mi pomoc a bardziej dobic to poprostu nie pisz, bo
powinienes mnie zrozumiec. Ludzie mowia o tym czego ja nie wiem i chce
sie dowiedziec i nastawic zeby pozniej dac rade tym badaniom. Nie
znasz mnie ani mojej sytuacji ktora powoduje moje zmartwienia, wiec
nie mow zebym sie uspokoila bo w takim przypadku nie bardzo da sie byc
spokojnym. W tak mlodym wieku malo osob ma takie objawy jak ja, wiec
nie sadze ze sam bylbys spokojny...
Chyba masz masz jakas rade CO powinnam zrobic jak bys byl na moim
miejscu....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2009-10-13 14:40:44

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> szukaj wiadomości tego autora

Órzytkownik "Gosia18" napisał:
> Wiesz latwo ci powiedziec zeby sie uspokoic jak wszytsko na raz w
> organizmie sie spie a ty nie wiesz dlaczego...

czy ty przypadkiem nie jestes jedną z tych przyszłych odchudzonych
modelek?:O)

piszesz że boli cię żołądek, ale tak naprawdę boli cię brzuch, a w brzuchu
nie tylko żołądek się mieści, więc zdiagnozowanie czegokolwiek w temacie
(poza przypadkami popularnymi i prostymi jak wrzody) nie jest sprawą prostą,
musiała byś przejść całąserję kosztownych badań kturych NFZ nigdy ci nie
zleci, a prywatnie musiała byś mieć przygotowane na tą okazję przynajmniej
10tyś.zł., ale powodzenia!:O)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2009-10-13 15:01:02

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: Janeo <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Paź, 16:40, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
wrote:
> Órzytkownik "Gosia18" napisał:
>
> > Wiesz latwo ci powiedziec zeby sie uspokoic jak wszytsko na raz w
> > organizmie sie spie a ty nie wiesz dlaczego...
>
> czy ty przypadkiem nie jestes jedną z tych przyszłych odchudzonych
> modelek?:O)
> piszesz że boli cię żołądek, ale tak naprawdę boli cię brzuch, a w brzuchu
> nie tylko żołądek się mieści, więc zdiagnozowanie czegokolwiek w temacie
> (poza przypadkami popularnymi i prostymi jak wrzody) nie jest sprawą prostą,
> musiała byś przejść całąserję kosztownych badań kturych NFZ nigdy ci nie
> zleci, a prywatnie musiała byś mieć przygotowane na tą okazję przynajmniej
> 10tyś.zł., ale powodzenia!:O)
Rozhisteryzowana... Dostała rady jak na tacy i jeszcze jej mało. Albo
chce sobie pogadać w necie, nudzi się :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2009-10-13 19:01:59

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: Gosia18 <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Paź, 11:01, Janeo <j...@g...com> wrote:
> On 13 Paź, 16:40, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
> wrote:> Órzytkownik "Gosia18" napisał:
>
> > > Wiesz latwo ci powiedziec zeby sie uspokoic jak wszytsko na raz w
> > > organizmie sie spie a ty nie wiesz dlaczego...
>
> > czy ty przypadkiem nie jestes jedną z tych przyszłych odchudzonych
> > modelek?:O)
> > piszesz że boli cię żołądek, ale tak naprawdę boli cię brzuch, a w brzuchu
> > nie tylko żołądek się mieści, więc zdiagnozowanie czegokolwiek w temacie
> > (poza przypadkami popularnymi i prostymi jak wrzody) nie jest sprawą prostą,
> > musiała byś przejść całąserję kosztownych badań kturych NFZ nigdy ci nie
> > zleci, a prywatnie musiała byś mieć przygotowane na tą okazję przynajmniej
> > 10tyś.zł., ale powodzenia!:O)
>
> Rozhisteryzowana... Dostała rady jak na tacy i jeszcze jej mało. Albo
> chce sobie pogadać w necie, nudzi się :-)

Nie jestem zadna modelka!
Sam jestes rozhisteryzowany ..
Jesli myslisz ze mi sie nudzi to chyba jestes glupi bo przy takich
sprawach sie nie zartuje..
Mowilam ze mieszkam w USA...
Sory ale jak nie masz juz co napisac na tym forum to poprostu nie pisz
bo bardziej pograzasz siebie a ze mnie robisz nie wiadomo kogo...
Rozumiem co mowisz i skoro wypowiedziales sie raz to nie ciagnij
tematu i koniec.
SA INNI KTORZY MNIE ROZUMIEJA I CHCA POMOC!!!!!
JAK NIE CHCESZ TO SIE NIE UDZIELAJ NIE PROSILAM CIE IMIENNIE O TO ale
jesli chcesz to zachowaj zbedne komentarze dla siebie i nie zachowuj
sie jakbys byl kims "wyzszym". To ze wiesz wiecej to swiadczy o tym
ze powinnienes mnie rozumiec a jesli mnie nie rozumiesz to nie pisz i
juz

AHA! i nie jestem rozhisteryzowana i akurat ty tego stwierdzac nie
bedziesz, bo nie masz podstaw tak mowic i nie znasz mnie wiec skoncz
swoja glupia gadke.
Moze tobie sie nudzi i probojesz bardziej mnie rozzloscic? Jesli ci to
sprawia przyjemnosc to wiedz ze mnie to nie rusza bo mam gorsze
problemy z reszta napisalam je powyzej.
Dziekuje

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2009-10-13 20:19:52

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> szukaj wiadomości tego autora

Órzytkownik "Gosia18" napisał:
> Nie jestem zadna modelka!
> Mowilam ze mieszkam w USA...

acha, skoro mieszkasz w USA to wszystko jasne:O)
tam jest paskudne żarcie, chleb z plastiku, ser z plastiku, masło z
plastiku, wszystko jest sztuczne, być moze w tym tkwi problem?
więc powinno poskutkować zwracanie uwagi na to co się je,
a w jakim stanie mieszkasz?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2009-10-13 20:30:49

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: "Fragile Maja" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gosia18" <g...@g...com> napisał w wiadomości
news:7ee0f636-f1c6-4aa5-a45d-83143446cddb@a6g2000vbp
.googlegroups.com...
On 12 Paź, 19:21, "Fragile Maja" <s...@o...pl> wrote:
> Uzytkownik "Gosia18" <g...@g...com> napisal w
> wiadomoscinews:d61fe80d-7b1a-4ee6-92e0-091949ce68ee@
a6g2000vbp.googlegroups.com...
> > > Kurcze,,,
> > > Kolejny problem sie nawinal ..
> > > Dzisiaj poraz pierwszy pomyslalam ze stane na wadze z czystej
> > > ciekawosci gdyz myslalam ze schudlam.. ale okazuje sie ze przytylam
> > > 2kg !!! Mimo ze nie jadlam!!! Jak to mozliwe? W ciazy na pewno nie
> > > jestem, poniewaz mam regularne okresy i zazywam tabletki
> > > antykoncepcyjne (od roku MARVELON). Oprocz tego nigdy nie zwracalam
> > > uwagi jak bardzo mi wpadaja wlosy.. za kazdym razem jak sie czesze
> > > wyciagam cale garscie wlosow..
> > > Co sie ze mna dzieje?! Na prawde to staje sie coraz gorsze...
> > > BLAGAM DORADZCIE !!!
>
> > Czy mialas sprawdzany poziom hormonów tarczycy (fT3, fT4) oraz poziom
> > TSH
> > we krwi? Jesli nie, przydaloby sie takie badania zrobic, poniewaz te
> > objawy,
> > które opisujesz sa dosc charakterystyczne w przebiegu niedoczynnosci
> > tarczycy. Moga byc wywolane oczywiscie czyms innym, ale sprawdzenie
> > czynnosci tarczycy wydaje sie byc wskazane.
> > Niedoczynnosc tarczycy moze powodowac tycie pomimo braku apetytu,
> > problemy z przewodem pokarmowym, w tym m.in. wzdecia i zaparcia,
> > wypadanie wlosów, suchosc skóry, sennosc, depresje, zwolnienie akcji
> > serca i wiele, wiele innych objawów (u kazdego pacjenta przebiega
> > inaczej).
> > Moze tez przebiegac praktycznie bezobjawowo przez dosc dlugi
> > okres czasu (dotyczy to zwlaszcza subklinicznej niedoczynnosci), a
> > czasami
> > objawy pojawiaja sie jeszcze zanim pojawia sie nieprawidlowe wyniki
> > badan.
> > Koniecznie wspomnij lekarce o swoich obserwacjach.
>
>
> Mozesz mi wyjasnic o co chodzi z ta tarczyca? Prosze gdyz nie znam sie
> na tym a lekarka mowi juz malo po polsku a lepiej wiedziec wiecej o
> czyms co moze byc we mnie . Nie nie mialam zadnych takich badan...
> Jakie to sa badania i czy potrzebna jest hospitalizacja?
>
>
Badanie poziomu hormonów tarczycy (freeT3, freeT4) oraz poziomu
TSH wykonuje się z krwi, tak więc nie potrzebna jest żadna
hospitalizacja :)
Czasami na początku wystarczy samo TSH. Niedoczynność lub
nadczynność tarczycy jest dość częstym problemem dotykającym
zdecydowanie częściej kobiety niż mężczyzn. Od czasu do czasu
warto więc sprawdzić sobie poziom TSH, zwłaszcza jeśli jakieś
nowe, dokuczliwe objawy (przemawiające za np. niedoczynnością)
dają się we znaki.
Nie wiem, co moze być przyczyną Twoich dolegliwości... Może
rzeczywiscie problemy z przewodem pokarmowym (np. wrzody
żołądka czy dwunastnicy, lub podrażnienie śluzówki), może nerwica
przewodu pokarmowego (przykra dolegliwość), może problemy z
tarczycą, może stosowane przez Ciebie tabletki antykoncepcyjne,
a może zupełnie coś innego. Może to błahostka. Niemniej jednak
warto o wszystkim opowiedzieć lekarzowi, by mógł zlecić odpowiednie
badania i Ci pomóc. Moim zdaniem badania są w tym przypadku
niezbedne. Chociażby te podstawowe. Jeśli lekarka podejdzie do tematu
poważnie, to powinna zlecić m.in. również badanie poziomu TSH.
Podejrzewam jednak, ze najpierw zaleci gastroskopię. Jeśli paniczny
lęk przed tym badaniem Cię nie opuszcza :), zapytaj o znieczulenie ogólne.
>
>
> Jestes lekarzem ??
>
Z przyczyn niezależnych ode mnie, medycyna, która zawsze mnie
interesowała, stała się moim przyjacielem. Nie jestem lekarzem,
choć już wszyscy moi lekarze wiedzą, że sama leczę sie najlepiej ;),
oczywiscie z ich pomocą. Niestety życie potrafi człowieka zaskoczyć
i postawić przed najmniej oczekiwanymi wyzwaniami. Pozostaje
nam nie poddać się :)

Pozdrawiam :)
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2009-10-13 22:33:58

Temat: Re: mam problem z zoladkiem.....
Od: Gosia18 <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Paź, 16:30, "Fragile Maja" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Gosia18" <g...@g...com> napisał w
wiadomościnews:7ee0f636-f1c6-4aa5-a45d-83143446cddb@
a6g2000vbp.googlegroups.com...
> On 12 Paź, 19:21, "Fragile Maja" <s...@o...pl> wrote:
>
>
>
> > Uzytkownik "Gosia18" <g...@g...com> napisal w
> > wiadomoscinews:d61fe80d-7b1a-4ee6-92e0-091949ce68ee@
a6g2000vbp.googlegroups.com...
> > > > Kurcze,,,
> > > > Kolejny problem sie nawinal ..
> > > > Dzisiaj poraz pierwszy pomyslalam ze stane na wadze z czystej
> > > > ciekawosci gdyz myslalam ze schudlam.. ale okazuje sie ze przytylam
> > > > 2kg !!! Mimo ze nie jadlam!!! Jak to mozliwe? W ciazy na pewno nie
> > > > jestem, poniewaz mam regularne okresy i zazywam tabletki
> > > > antykoncepcyjne (od roku MARVELON). Oprocz tego nigdy nie zwracalam
> > > > uwagi jak bardzo mi wpadaja wlosy.. za kazdym razem jak sie czesze
> > > > wyciagam cale garscie wlosow..
> > > > Co sie ze mna dzieje?! Na prawde to staje sie coraz gorsze...
> > > > BLAGAM DORADZCIE !!!
>
> > > Czy mialas sprawdzany poziom hormonów tarczycy (fT3, fT4) oraz poziom
> > > TSH
> > > we krwi? Jesli nie, przydaloby sie takie badania zrobic, poniewaz te
> > > objawy,
> > > które opisujesz sa dosc charakterystyczne w przebiegu niedoczynnosci
> > > tarczycy. Moga byc wywolane oczywiscie czyms innym, ale sprawdzenie
> > > czynnosci tarczycy wydaje sie byc wskazane.
> > > Niedoczynnosc tarczycy moze powodowac tycie pomimo braku apetytu,
> > > problemy z przewodem pokarmowym, w tym m.in. wzdecia i zaparcia,
> > > wypadanie wlosów, suchosc skóry, sennosc, depresje, zwolnienie akcji
> > > serca i wiele, wiele innych objawów (u kazdego pacjenta przebiega
> > > inaczej).
> > > Moze tez przebiegac praktycznie bezobjawowo przez dosc dlugi
> > > okres czasu (dotyczy to zwlaszcza subklinicznej niedoczynnosci), a
> > > czasami
> > > objawy pojawiaja sie jeszcze zanim pojawia sie nieprawidlowe wyniki
> > > badan.
> > > Koniecznie wspomnij lekarce o swoich obserwacjach.
>
> > Mozesz mi wyjasnic o co chodzi z ta tarczyca? Prosze gdyz nie znam sie
> > na tym a lekarka mowi juz malo po polsku a lepiej wiedziec wiecej o
> > czyms co moze byc we mnie . Nie nie mialam zadnych takich badan...
> > Jakie to sa badania i czy potrzebna jest hospitalizacja?
>
> Badanie poziomu hormonów tarczycy (freeT3, freeT4) oraz poziomu
> TSH wykonuje się z krwi, tak więc nie potrzebna jest żadna
> hospitalizacja :)
> Czasami na początku wystarczy samo TSH. Niedoczynność lub
> nadczynność tarczycy jest dość częstym problemem dotykającym
> zdecydowanie częściej kobiety niż mężczyzn. Od czasu do czasu
> warto więc sprawdzić sobie poziom TSH, zwłaszcza jeśli jakieś
> nowe, dokuczliwe objawy (przemawiające za np. niedoczynnością)
> dają się we znaki.
> Nie wiem, co moze być przyczyną Twoich dolegliwości... Może
> rzeczywiscie problemy z przewodem pokarmowym (np. wrzody
> żołądka czy dwunastnicy, lub podrażnienie śluzówki), może nerwica
> przewodu pokarmowego (przykra dolegliwość), może problemy z
> tarczycą, może stosowane przez Ciebie tabletki antykoncepcyjne,
> a może zupełnie coś innego. Może to błahostka. Niemniej jednak
> warto o wszystkim opowiedzieć lekarzowi, by mógł zlecić odpowiednie
> badania i Ci pomóc. Moim zdaniem badania są w tym przypadku
> niezbedne. Chociażby te podstawowe. Jeśli lekarka podejdzie do tematu
> poważnie, to powinna zlecić m.in. również badanie poziomu TSH.
> Podejrzewam jednak, ze najpierw zaleci gastroskopię. Jeśli paniczny
> lęk przed tym badaniem Cię nie opuszcza :), zapytaj o znieczulenie ogólne.
>
> > Jestes lekarzem ??
>
> Z przyczyn niezależnych ode mnie, medycyna, która zawsze mnie
> interesowała, stała się moim przyjacielem. Nie jestem lekarzem,
> choć już wszyscy moi lekarze wiedzą, że sama leczę sie najlepiej ;),
> oczywiscie z ich pomocą. Niestety życie potrafi człowieka zaskoczyć
> i postawić przed najmniej oczekiwanymi wyzwaniami. Pozostaje
> nam nie poddać się :)
>
> Pozdrawiam :)
> M.- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Dziekuje bardzo. Powiedzialas mi wszystkie badania o ktore zapytam
przynajmnie ogolnikowo. I na pewno wspomne o tej tarczycy.
Bardzo mi pomoglas. Jutro napisze czy zalecila mi badania a jesli nie
to pojde na pogotowie i meczyc sie nie bede a w szpitalu sie tym
zajma... TYLKO jedno ale .. za szpital nie zla kasa... nocka nawet
2000$.. masakra ale coz jest wazniejsze niz wlasne zdrowie...
Po wizycie napisze co i jak !
dziekuje i pozdrawiam!