« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-06-14 17:54:45
Temat: Re: mam romans
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e6pi87$aj1$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Ona się po prostu przyleciała tu pochwalić. Jedno się będzie chwalić
udanymi
> dziećmi, inne zmywarką ;-), a ona tym, że kochanemu mężowi z uśmiechem na
> ustach rogi dorabia.
Oczywiście miejmy nadzieję, że skończy się na rogach, a nie na tryprze lub
AIDS zafundowanym przez ukochaną żonę.
Margola, co zaleca przezorność nie tylko w ukrywaniu spotkań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-06-14 17:56:37
Temat: Re: mam romans
Użytkownik "maksi73" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e6ovqk$cf3$1@inews.gazeta.pl...
> wytnijto <k_s_lis_\@(wytnijto)poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> > I istnieje obawa że się skurwisz.
>
> Co to wg Ciebie znaczy?
Że będziesz robiła w wała kogoś, kto Ci ufa i będziesz się z tym dobrze
czuła.
Margola Wyjaśniająca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-06-15 13:47:13
Temat: Re: mam romans
>
>> W sumie najprościej byłoby pocieszac się w ramionach kolegi.
>> Ale czy najprostrze rozwiązania zawsze są najlepsze?
>
> Ale czmu nie skoro mam z tego niesamowitą zabawę (irozkosz) i jestem
> szczęśliwsza i lepsza dla domu i męża?
>
Tak to wszystko pewnie jest prawdą.
Ludzie szczęśliwi zarażają szczęściem swoje otoczenie.
Niesamowity stan :-)
Uważam że nic w życiu nie dzieje sie bez powodu, sami dokonując takich a nie
innych wyborów kreujemy swoją przyszłość, mając nadzieję że będzie ona
jeszcze lepsza od stanu obecnego.
Dla mnie w dążeniu do szczęścia nie ma nic zdrożnego pod warunkiem że nie
odbywa sie to kosztem cudzego szczęścia.
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-06-15 17:31:57
Temat: Re: mam romansmaksi73 napisał(a):
> Ale nikt im tego nie powie (w sensie moich wyrzutów sumienia i zrzucenia
> odpowiedzialności czy jego bo ma identyczne podejście do mojego) ani się nie
> dowiedzą bo nikomu z nas na tym nie zależy (my się chcemy raz na jakiś czas
> spotkać, pogadać, poseksować, i tyle).
nie życzę Ci nic złego. Ale niestety wpaść można tak banalnie...
Znajomi znajomych, dawno niewidziana ciotka, mąż nagle i niespodziewanie
dzwoni do Ciebie, bo dostał mandat/złamał nogę/zatrzasnął klucz w
mieszkaniu, a Ty akurat jesteś z tym drugim...
Worien
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-06-15 21:16:06
Temat: Re: mam romansA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Qrczak"
<q...@g...pl> mówiąc:
>>> Bol dokonanej
>>> zdrady będziesz koila w kolejnych zdradach.
>>
>> Mnie zdrada nie boli - wyjaśniłam to wcześniej.
>
>Nie pamiętam, nie doczytałam, alem ciekawa: nie boli, bo już sprawdziłaś?
MAksi pisze o własnej zdradzie zapewne. Bo równie zapewnie raczej nie
zakłada, iż jej mąż może właśnie przeżywać podobne zauroczenie,
uniesienie, zakochanie i szczęście z jakąś panienką, troszcząc się
sumiennie, by żona się nigdy nie dowiedziała. :->
Agnieszka (szczęście w rodzinie :-> )
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-06-15 21:20:20
Temat: Re: mam romansA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Margola"
<malgos@spamowi_mowimy_won.panda.bg.univ.gda.pl> mówiąc:
>> > I istnieje obawa że się skurwisz.
>>
>> Co to wg Ciebie znaczy?
>
>Że będziesz robiła w wała kogoś, kto Ci ufa i będziesz się z tym dobrze
>czuła.
Ale coś ty, po co taka brutalność. Założywszy, iż prawdą jest cała ta
historyjka, nasza Maksi ma swojego męża tam, gdzie słońce nie dochodzi.
Tym samym wszelkie próby uzmysłowienia jej pojęcia "lojalność" czy
"wierność" będą wywoływały pełen politowania uśmiech na jej twarzy. Tak
to już bywa z tymi, co Wiedzą Lepiej. :->
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-06-16 05:11:41
Temat: Re: mam romansQrczak <q...@g...pl> napisał(a):
> Znaczy tu się pochwalić przyszłaś.
Znaczy - na to wyszło :-D
Po prostu rozsadza mnie szczęście i energia.
Sorry zatem, że Wam "potrolowałam".
pozdrawiam
maksi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-06-16 05:14:57
Temat: Re: mam romansWorien <w...@g...pl> napisał(a):
> nie życzę Ci nic złego. Ale niestety wpaść można tak banalnie...
> Znajomi znajomych, dawno niewidziana ciotka, mąż nagle i niespodziewanie
> dzwoni do Ciebie, bo dostał mandat/złamał nogę/zatrzasnął klucz w
> mieszkaniu, a Ty akurat jesteś z tym drugim...
Spotykamy się tylko wtedy jak naszych partnerów nie ma w kraju.
I tylko w mieszkaniach.
Międzyinnymi dlatego zdecydowałam się w to wejść.
A to że mąż dzwoni no wybacz ale Ty nigdy nie chodzisz gdzieś sam? nie
spotykasz się z klientem z pracy? przyjaciółmi? niemasz zjazdów szkolnych?
pozdrawiam
maksi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-06-16 05:16:08
Temat: Re: mam romansMargola <malgos@spamowi_mowimy_won.panda.bg.univ.gda.pl> napisał(a):
> Oczywiście miejmy nadzieję, że skończy się na rogach, a nie na tryprze lub
> AIDS zafundowanym przez ukochaną żonę.
>
> Margola, co zaleca przezorność nie tylko w ukrywaniu spotkań
Wiem, jak i poco używa się prezerwatyw spoko :-D
pozdrawiam
maksi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-06-16 05:16:57
Temat: Re: mam romansQrczak <q...@g...pl> napisał(a):
> A mąż bywa w juznecie? ;-)
Nigdy.
pozdrawiam
maksi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |