« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-09 20:56:05
Temat: maszynka do szyciaczy ktos z was wie, skad wziac maszyne do szycia, ale taka mniejsza? ma byc:
mala, niedroga i ma nadawac sie np. do skracania za dlugich spodni i innych
prostych przerobek, oprocz zwyklego szycia powinna umiec tez obrebiac
"zygzakiem" i ma nie zepsuc sie po paru uzyciach.
czy istnieje takie cudo?
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-09 21:26:34
Temat: Re: maszynka do szyciaKatarzyna Kulpa wrote:
> czy ktos z was wie, skad wziac maszyne do szycia, ale taka mniejsza? ma byc:
> mala, niedroga i ma nadawac sie np. do skracania za dlugich spodni i innych
> prostych przerobek, oprocz zwyklego szycia powinna umiec tez obrebiac
> "zygzakiem" i ma nie zepsuc sie po paru uzyciach.
> czy istnieje takie cudo?
Nie :)
Nie warto kupować małej maszyny, powinna być normalnych rozmiarów i dość
ciężka, bo taka malutka (są ostatnio w supermarketach) już przy
spodniach sprawi Ci kłopot, a jeśli postanowisz obrębić zasłony, to po
prostu razem z nimi spadnie. Poza tym choroba zaczyna się od skracania
spodni, a potem masz chęć na więcej i więcej ;)
Radziłabym Ci kupić po prostu normalną maszynę, która nie ma zbyt wielu
funkcji (od ilości zależy cena). Takie najprostsze mają zwykle stębnówkę
i zygzak i możliwość zmiany długości ściegów. To wystarcza do większości
rzeczy. Do obrębiania spodni i wszywania rękawów przydaje się jeszcze
wolne ramię- łatwiej jest obracać "rurę" nogawki i ścieg jest prostszy.
Zdecydowanie odradzam wszelkie "cudowne maszyny" z rozmaitych reklam,
kup taką, której producent jest na rynku od lat i nie zniknie za moment,
za pięć lat możesz potrzebować serwisu ;)
Co do firmy- zajrzyj do archiwum, parę dyskusji o maszynach już było ... ;)
Pozdrawiam
Julita
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-10 22:14:19
Temat: Re: maszynka do szyciaOn Sun, 09 Mar 2003 22:26:34 +0100, Julka <y...@p...onet.pl> wrote:
: Nie warto kupować małej maszyny, powinna być normalnych rozmiarów i dość
: ciężka, bo taka malutka (są ostatnio w supermarketach) już przy
: spodniach sprawi Ci kłopot, a jeśli postanowisz obrębić zasłony, to po
: prostu razem z nimi spadnie.
co spadnie? :)
bu, ja nie chce ciezkiego i duzego sprzetu, bo zwyczajnie nie mam gdzie
tego trzymac...
: Poza tym choroba zaczyna się od skracania
: spodni, a potem masz chęć na więcej i więcej ;)
o nie. krawcowa to ze mnie nie bedzie, to pewne :)
: Radziłabym Ci kupić po prostu normalną maszynę, która nie ma zbyt wielu
: funkcji (od ilości zależy cena). Takie najprostsze mają zwykle stębnówkę
: i zygzak i możliwość zmiany długości ściegów. To wystarcza do większości
: rzeczy. Do obrębiania spodni i wszywania rękawów przydaje się jeszcze
: wolne ramię- łatwiej jest obracać "rurę" nogawki i ścieg jest prostszy.
: Zdecydowanie odradzam wszelkie "cudowne maszyny" z rozmaitych reklam,
: kup taką, której producent jest na rynku od lat i nie zniknie za moment,
: za pięć lat możesz potrzebować serwisu ;)
: Co do firmy- zajrzyj do archiwum, parę dyskusji o maszynach już było ... ;)
dzieki za rady, choc przyznam, ze nie calkiem mnie ucieszyly, bo ja jednak
wolalabym cos mniejszego. cos, co spowoduje, ze nie bede musiala nawlekac
igly i scibolic tych spodni przez dwie godziny - tylko takie mam wymagania.
coz, przyjdzie mi pewnie latac do krawcowej...
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 17:40:16
Temat: Re: maszynka do szyciaKatarzyna Kulpa wrote:
> On Sun, 09 Mar 2003 22:26:34 +0100, Julka <y...@p...onet.pl> wrote:
>
>
> co spadnie? :)
Maszyna ;) Za lekka maszyna może się nie utrzymać na stole przy szyciu
ciężkich rzeczy (typu zasłony chociażby- a to nie jest szczyt
krawiackich umiejętności;) )- chyba że ją przykręcisz do stołu ;)
> bu, ja nie chce ciezkiego i duzego sprzetu, bo zwyczajnie nie mam gdzie
> tego trzymac...
Normalne maszyny wcale nie są bardzo duże, moja spokojnie mieści się w
szafie i nikomu nie zawadza :)
>
> : Poza tym choroba zaczyna się od skracania
> : spodni, a potem masz chęć na więcej i więcej ;)
>
> o nie. krawcowa to ze mnie nie bedzie, to pewne :)
Tylko tak myślisz ;)
Naprawdę przekonaj się do normalnej maszyny- idź do sklepu i obejrzyj :)
A co do reklamowanych ostatnio maleństw- poczytaj wątek "malutka maszyna
do szycia"- to nie tylko moje opinie :))
Pozdrawiam
Julita, która kiedyś bała się elektrycznego potwora ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |