Strona główna Grupy pl.sci.psychologia mechanizmy obronne psychiki

Grupy

Szukaj w grupach

 

mechanizmy obronne psychiki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-21 11:14:29

Temat: mechanizmy obronne psychiki
Od: Brodacz 100 <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam

Co się robi gdy podczas np. psychoterapii ustępują mechanizmy
obronne psychiki i ukazuje się bolesna prawda? Co zrobić żeby
z powrotem nie uciec np. w jakieś fantazje gdy szok jest tak
duży i bolesny?

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-21 13:31:53

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "miw" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

dorosnac?
miw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-21 19:20:11

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "Katja" <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Eee, terapeuta do takiego szoku nie doprowadzi, wlasnie dlatego zeby
klient 'nie uciekl w jakies fantazje' jeszcze wieksze od poprzednich
uswiadomionych szokiem. A co sie robi? No wlasnie karty odkrywa
sie po kolei nie wszystkie na raz.
Im bardziej oporny, czy niegotowy klient, tym dluzsza terapia. Eta
wsjo.
A zdrugiej strony bywa ze szok ma wlasciwosci oczyszczajace i jest
bardzo dobry dla klienta, wtedy ów robi krok milowy w swoim zyciu i
potrafi to docenic.
No ale to zalezy od klienta. Nie mozna tak wszystkich na gleboka
wode (bo sie potopia).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-22 07:05:26

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: Brodacz 100 <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katja napisał(a):
> Eee, terapeuta do takiego szoku nie doprowadzi, wlasnie dlatego zeby
> klient 'nie uciekl w jakies fantazje' jeszcze wieksze od poprzednich
> uswiadomionych szokiem. A co sie robi? No wlasnie karty odkrywa
> sie po kolei nie wszystkie na raz.
> Im bardziej oporny, czy niegotowy klient, tym dluzsza terapia. Eta
> wsjo.
> A zdrugiej strony bywa ze szok ma wlasciwosci oczyszczajace i jest
> bardzo dobry dla klienta, wtedy ów robi krok milowy w swoim zyciu i
> potrafi to docenic.
> No ale to zalezy od klienta. Nie mozna tak wszystkich na gleboka
> wode (bo sie potopia).
>

Ktoś tutaj napisał "dorosnąć". Byłem święcie przekonany że dorośnięcie
prawie mnie się udało. Sam nie mogłem uwierzyć np. jak szybko się
"pozbierałem" po utracie ukochanej i w innych sytuacjach się nie
poznawałem. Tylko cały czas coś mi przeszkadzało, nie rozumiałem i
chyba nadal nie rozumiem co to jest. Jakby czarna chmura wciąż lekko
przysłaniająca mi zmysły, lekko przytępiająca umysł, itd. Gdy próbowałem
się jej pozbyć to dotarło do mnie jak dużo cierpienia w sobie noszę,
każda porażka, każdy większy czy mniejszy dramat, wszystko to tak
naprawdę we mnie siedzi i z roku na rok coraz bardziej dokucza. Cały
czas jest to tylko znieczulone, tak jakbym zapomniał, albo bardziej
fantazjował i jakoś sprytnie to omijał. Jednak nie zmiena to cały
czas faktu że coś jest nie tak, że nie mogę pracować tak jakbym chciał,
nie mogę się skupić...

Dzięki
Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-22 12:55:31

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Myslisz ze to jest ten 'dzinks', ktory bruzdzi?
Pytanie serio
Bo czasami mam dosyc wlasnego zmeczenia i rozmemlania, z ktorym walcze
ustawicznie i czasami nieskutecznie. Myslalam, ze juz taka natura swiata
tego, ze po prostu materia stawia opor. A jesli to tylko zima, przednowek
itd?

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-23 09:08:40

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: Brodacz 100 <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar napisał(a):
> Myslisz ze to jest ten 'dzinks', ktory bruzdzi?
> Pytanie serio
> Bo czasami mam dosyc wlasnego zmeczenia i rozmemlania, z ktorym walcze
> ustawicznie i czasami nieskutecznie. Myslalam, ze juz taka natura swiata
> tego, ze po prostu materia stawia opor. A jesli to tylko zima, przednowek
> itd?
>
> M.
>
>

Nie wiem co tak naprawdę bruździ. W moim życiu dawno temu zaszła pewna
niewielka zmiana, niewielka w porównaniu z całą resztą. Od tego momentu
czuję że "coś jest nie tak" i nie wiem co. Czasami mnie to tak wykańcza
że jestem skłonny nawet w diabła uwierzyć i poddać się egzorcyzmom...

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-24 12:40:41

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Napisze, tylko znajde chwile dluzsza niz 5 minut :-).

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-03-28 18:39:25

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Katja" <k...@g...com> napisal w wiadomosci
news:1142968811.358519.61290@u72g2000cwu.googlegroup
s.com...

>Eee, terapeuta do takiego szoku nie doprowadzi, wlasnie dlatego zeby
>klient 'nie uciekl w jakies fantazje' jeszcze wieksze od poprzednich
>uswiadomionych szokiem. A co sie robi? No wlasnie karty odkrywa
>sie po kolei nie wszystkie na raz.

Ale kiedys w koncu trzeba odkryc te ostatnia, najwazniejsza.

>Im bardziej oporny, czy niegotowy klient, tym dluzsza terapia. Eta wsjo.

Im starszy tym oporniejszy bo lepiej wyszkolony w manipulowaniu i klamstwie.

>A zdrugiej strony bywa ze szok ma wlasciwosci oczyszczajace i jest
>bardzo dobry dla klienta, wtedy ów robi krok milowy w swoim zyciu i
>potrafi to docenic.

Musi miec motyywacje do tego, zeby chcial przekroczyc próg. Taka najlepsza
motywacja sa dzieci, których zaden z rodziców nie chce skrzywdzic, i zrobi
wszystko aby pomóc dzieciom. Takiemu rodzicowi mozna zaaplikowac szok-
terapie. Trzeba jednak dokladnie wiedziec o co chodzi jak zbudowal sobie
mechanizmy obronne, które trzeba rozbic.

>No ale to zalezy od klienta. Nie mozna tak wszystkich na gleboka
>wode (bo sie potopia).

Innego wyjscia niestety nie ma. Szok musi przezyc kazdy, który ma motywacje
o której wczesniej napisalem. Pozostali moga miec istotne problemy.
--

Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
-------------------------
http://www.geocities.com/Athens/Forum/5921/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-03-29 08:49:31

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "Katja" <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


LeoTar napisał(a):


> Im starszy tym oporniejszy bo lepiej wyszkolony w manipulowaniu i klamstwie.

Bo ja wiem, niekoniecznie. Nie zawsze "starszość' idzie w parze z
mądrością czy doświadczeniem w manipulowaniu i kłamstwie. W końcu
kłamać i manipulować też trzeba potrafić, żeby być wiarygodnym
;)))


> Musi miec motyywacje do tego, zeby chcial przekroczyc próg. Taka najlepsza
> motywacja sa dzieci, których zaden z rodziców nie chce skrzywdzic, i zrobi
> wszystko aby pomóc dzieciom.

Nie zgadzam się z tym, że najlepszą motywacją są dzieci
(przynajmniej nie dla wszystkich) i to że żaden z rodziców nie chce
ich skrzywdzić. To jest wyświechtany frazes, że żaden rodzic nie
chce skrzywdzić swojego dziecka, frazes szeroko rozpowszechniony i
niebezpieczny, nieprawdziwy. To jest frazes dzięki któremu wszystko
można usprawiedliwić na siłę, każde zło i każdą krzywdę. Jest
to największa manipulacja. Jak obcy ludzie krzywdzą się na wzajem,
tak samo rodzic może krzywdzić dziecko, a nawet rodzic w swoich
oczach jest bardziej usprawiedliwiony gdy krzywdzi, bo ma władzę nad
dzieckiem i zawsze może dziecku powiedzieć "to dla twojego dobra".
Tak działa ten mit. Dorosły rodzic będzie starał się manipulować
właśnie dzieckiem (dochodzi tu władza), a dopiero w konfrontacji z
wyszkolonym terapeutą polegnie. Manipulowanie dzieckiem jest łatwe,
terapeutą n i e.
Mimo wszystko zasób ludzkich taktyk jest ograniczony chociaż
przejawia się na wielu płaszczyznach.
Mnie się wydaje, że najlepszą motywacją jest własne ja i tak
trzeba prowadzić klienta żeby to odkrył. Wtedy skutki będą
długofalowe i w dodatku ochroni się dzieci. Nie wydaje mi się dobre
(ani dla dzieci ani dla rodziców) zaczepianie motywacji na dzieciach,
może to prowadzić do wywoływania poczucia winy w dzieciach (a co za
tym idzie do manipulacji) : "to ja dla ciebie zrobiłem to i to, a ty
tak mi się odwdzięczasz" albo "wszystko co w zyciu zrobiłem było z
myślą o tobie".

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-03-29 09:12:53

Temat: Re: mechanizmy obronne psychiki
Od: "Katja" <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Brodacz 100 napisał(a):

> Nie wiem co tak naprawdę bruździ. W moim życiu dawno temu zaszła pewna
> niewielka zmiana, niewielka w porównaniu z całą resztą. Od tego momentu
> czuję że "coś jest nie tak" i nie wiem co. Czasami mnie to tak wykańcza
> że jestem skłonny nawet w diabła uwierzyć i poddać się egzorcyzmom...

No to spróbuj napisać co naprawdę się wydarzyło, widzę że masz
na to ochotę. Przecież jesteś anonimowy. Może nie ma potrzeby w
diabła wierzyć i poddawać się egzorcyzmom, a wystarczy uwierzyć w
ludzi.

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Test
Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Test badające osobowość
psychoza
Choroba psychiczna a leczenie woreczka zolciowego

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »