« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-10 23:13:13
Temat: metamorfozy okolo-artystyczneMamy takich artystow jak: Rodowicz, Wodecki, Bem,
Lady-Pankowcy, Perfect, Krawczyk, Kora.... i wielu innych,
a takze takich jak np Urszula... i inni.
Co ich rozni?
Powiedzmy stabilnosc imidzu oraz ~filozofii repertuarowej.
Co sadzicie o artystach ktorzy powiedzmy w pewnym momencie
swego zywota, metaforycznie rzecz ujmujac, 'uderzyli sie w glowe'
i przekompilowali znaczaco wlasny wizerunek oraz tematyke
(czy ~filozofie) prezentowana w piesniach?
Czy sa wiarygodni?
Czy wiaze sie to z rozwojem osobowosci?
A moze swiadczy o ogolnej degrengoladzie osobowosciowej i nijakosci?
BTW czy dla mlodziezy taka np Urszula to ta 'skumplikowana' obecna,
czy ta 'odjechana', 'zakrecona', 'bezproblemowa' i 'lekka' dawniejsza?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-11 00:15:38
Temat: Odp: metamorfozy okolo-artystyczne
Użytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b29bss$bap$...@n...onet.pl...
> Mamy takich artystow jak: Rodowicz, Wodecki, Bem,
> Lady-Pankowcy, Perfect, Krawczyk, Kora.... i wielu innych,
> a takze takich jak np Urszula... i inni.
przede wszystkim mamy ich troje
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-11 01:12:29
Temat: Re: metamorfozy okolo-artystyczneWydaje mi się, że większość artystów chce wnieść na początku do muzyki coś
nowego, pokazać swoją charyzmę, przebojowość a przede wszystkim wykrzyczeć
co mu leży na sercu. Wzrastająca sława dodaje im energii dzięki temu są
bardziej ekspresyjni, ale w pewnym momencie staje się ona chlebem
powszednim. Artysta już nie jest pełnym energii buntownikiem nabiera
oczywiście dojrzałości, ale i co za tym idzie potencjał twórczy i charyzma w
nim maleją. Chwyta się smętnych piosenek(tu możliwe, że się na muzyce nie
znam, albo inne gusta mam:))) nie bardzo wiadomo o czym.
Pozdrawiam Insane
--
Travel the world and the seven seas
Everybody's looking for something...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-11 08:01:32
Temat: Re: metamorfozy okolo-artystyczneziutecznik:
> przede wszystkim mamy ich troje
Ja tam nie mam. :)))
Mow za siebie. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-11 10:00:42
Temat: Re: metamorfozy okolo-artystyczne> Czy sa wiarygodni?
> Czy wiaze sie to z rozwojem osobowosci?
> A moze swiadczy o ogolnej degrengoladzie osobowosciowej i nijakosci?
jeśli artysta zmienia coś w swojej sztuce, to znaczy, że nadal się rozwija
(ewentualnie uwstecznia).
w większości jednak przypadków znaczną rolę w takim rozwoju artysty odgrywa
aspekt materialny, a konkretnie zwiększenie swojej gaży... tutaj pojawia się
odwieczny problem komercji, a mianowicie, czy komercyjna sztuka to nadal
sztuka, czy już tylko towar.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-11 16:42:45
Temat: Re: metamorfozy okolo-artystyczne
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:b29bss$bap$1@news.onet.pl...
> Mamy takich artystow jak: Rodowicz, Wodecki, Bem,
> Lady-Pankowcy, Perfect, Krawczyk, Kora.... i wielu innych,
> a takze takich jak np Urszula... i inni.
1.Dobrze powiedziane ARTYSOW, a nie mistrzow.
2.Biznes is biznes (tu szczegolnie mysle o pani rodowicz, i podstarzalym
podlotku z perfektu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-11 18:04:19
Temat: Re: metamorfozy okolo-artystyczned.v.:
> ... a nie mistrzow.
Podaj przyklady. :)
> ... podstarzalym podlotku z perfektu
Jak ktos jest podstarzaly to powinien wiedziec
ze ma juz ze sceny zejsc, by wiecej miejsca
bylo dla ich 3-je? :))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-11 20:54:42
Temat: Odp: metamorfozy okolo-artystycznezadales trudne pytania...lubie lady pank, poniewaz maja piosenki, ktore do
mnie docieraja. wedlug mnie nie zmienili sie, dostosowali sie za to do
wymogow sluchaczy, nie zmieniajac swoich "przeslan" wojej filozofii
z repertuaru perfectu podoba mi sie tylko kilka piosenek min. niepokonani.,
wyspa drzewo zamek...
urszula zmienila calkowicie swoj wizerunek, ale nadal lubie czasem posluchac
o czyms lekkim, zwiewnym...ulotnym jak marzenia...jak zycie..
krawczyka nigdy nie lubilam, podoba mi sie za to jego piosenka " bo jestes
ty" poniewaz ma ciekawe slowa...
kora moze byc, ale nic do niej nie mam. niech sobie istnieje.
szklana pogoda moze byc, nie zaszkodzila mi, a innych jej piosenek nie
slucham..
wydaje mi sie, ze wiekszosc artystow sie zmienia, niekoniecznie na
lepsze...musza zmieniac swoj wizewunek, poniewaz chca byc lubiani.
niektorzy, tacy jak lady pank nadal mowia o tym, co kiedys, alew troche
innny sposob i nie przeszkadza mi to.
ale np: budka suflera, czy krawczyk, to dla mnie przegiecie...z roku na rok
jest gorzej. nie chodzi mi o ich tworczosc, lecz o to, jak sie z nia
"wystawiaja"...miejmy nadziej, ze nie wszyscy potrzebuja operacji
plastycznej..
pozdr.
--
kapuha
"Love doesn't mean that you're always sorry"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |