« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-15 16:48:10
Temat: miganie przed oczamiW piatek chwile po tym jak polozylam sie spac, zaczelo mi "migotac"
przed oczami - czarne/biale/czarne/biale itd. - tak, jakby ktos szybko
zapalal i gasil na zmiane swiatlo. Widzialam to i przy otwartych i
przy zamknietych oczach, w pokoju bylo oczywiscie ciemno; trwalo to...
moze z minute, moze dwie, nie wiecej. Dokladnie stalo sie po
przekreceniu z jednego boku na drugi. Co to bylo? Pierwszy (i ostatni
na razie) raz cos takiego mi sie zdarzylo :)
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-16 20:09:35
Temat: Re: miganie przed oczami> W piatek chwile po tym jak polozylam sie spac, zaczelo mi "migotac"
> przed oczami - czarne/biale/czarne/biale itd. - tak, jakby ktos szybko
> zapalal i gasil na zmiane swiatlo. Widzialam to i przy otwartych i
> przy zamknietych oczach, w pokoju bylo oczywiscie ciemno; trwalo to...
> moze z minute, moze dwie, nie wiecej. Dokladnie stalo sie po
> przekreceniu z jednego boku na drugi. Co to bylo? Pierwszy (i ostatni
> na razie) raz cos takiego mi sie zdarzylo :)
>
> --
> Pozdrawiam, Sabina
zaburzenia krazenia?
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-16 21:03:49
Temat: Re: miganie przed oczamiOn Tue, 16 Nov 2004 21:09:35 +0100, "casus" <c...@g...pl> wrote:
>zaburzenia krazenia?
Czy jest to objaw jakiegos konkretnego zaburzenia krazenia?
Chociaz jako ze zdarzylo sie to raz, chyba nie mam podstaw aby sie tym
przejmowac :)
Przypomnialo mi sie cos innego, pewnie zupelnie nie zwiazanego z w/w.
Kiedys lezac na lozku i patrzac na bialy sufit, zauwazylam ze nie
widze czystej bieli, lecz cos jakby plynace chmury albo drobna fala na
wodzie, w kazdym razie cos sie porusza. Teraz jak patrze na bialy
ekran jest podobnie. Jest to zauwazalne dopiero, jak zwroci sie na to
uwage. Czy to jest zupelnie normalne?
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-16 21:24:05
Temat: Re: miganie przed oczamic...@s...re,
Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl>:
> On Tue, 16 Nov 2004 21:09:35 +0100, "casus" <c...@g...pl> wrote:
>
>> zaburzenia krazenia?
>
> Czy jest to objaw jakiegos konkretnego zaburzenia krazenia?
> Chociaz jako ze zdarzylo sie to raz, chyba nie mam podstaw aby sie tym
> przejmowac :)
>
> Przypomnialo mi sie cos innego, pewnie zupelnie nie zwiazanego z w/w.
> Kiedys lezac na lozku i patrzac na bialy sufit, zauwazylam ze nie
> widze czystej bieli, lecz cos jakby plynace chmury albo drobna fala na
> wodzie, w kazdym razie cos sie porusza. Teraz jak patrze na bialy
> ekran jest podobnie. Jest to zauwazalne dopiero, jak zwroci sie na to
> uwage. Czy to jest zupelnie normalne?
No przeciez jezdzilas do profesora :)
To prawdopodobnie niejednorodnosci szklistki.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-16 21:59:32
Temat: Re: miganie przed oczami> >> zaburzenia krazenia?
> >
> > Czy jest to objaw jakiegos konkretnego zaburzenia krazenia?
> > Chociaz jako ze zdarzylo sie to raz, chyba nie mam podstaw aby sie tym
> > przejmowac :)
> >
> > Przypomnialo mi sie cos innego, pewnie zupelnie nie zwiazanego z w/w.
> > Kiedys lezac na lozku i patrzac na bialy sufit, zauwazylam ze nie
> > widze czystej bieli, lecz cos jakby plynace chmury albo drobna fala na
> > wodzie, w kazdym razie cos sie porusza. Teraz jak patrze na bialy
> > ekran jest podobnie. Jest to zauwazalne dopiero, jak zwroci sie na to
> > uwage. Czy to jest zupelnie normalne?
>
> No przeciez jezdzilas do profesora :)
> To prawdopodobnie niejednorodnosci szklistki.
> Robert
no wlasnie
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-17 01:50:59
Temat: Re: miganie przed oczamiOn Tue, 16 Nov 2004 22:24:05 +0100, "RobertSA"
<u...@o...pl> wrote:
>No przeciez jezdzilas do profesora :)
Raz bylam, dawno...
>To prawdopodobnie niejednorodnosci szklistki.
Znaczy sprawy okolometowe?
Faktycznie skoro meta mam na mecie to jak mam widziec jednorodny
kolor... Tak sobie mysle... wade (krotkowzrocznosc) mam mala (choc
poglebiajaca sie) i mam problem z doborem szkiel, jak juz wybiore to i
tak sie okazuje ze widze cos nieostro... moze to ta "niejednorodnosc
szklistki" to powoduje?
Nie wiem juz czy chodzi o mety. Czy ta niejednorodnosc widzi okulista
zagladajac standardowym sprzetem do oka? A moze niejednorodnosc
szklistki jest stanem zupelnie normalnym?
Acha - i czy sporadyczne blyski przed oczami to tez moze byc od
zaburzen krazenia?
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-17 07:36:44
Temat: Re: miganie przed oczamic...@s...re,
Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl>:
>> To prawdopodobnie niejednorodnosci szklistki.
>
> Znaczy sprawy okolometowe?
Mozna chyba powiedziec, ze mety (pewnego rodzaju przynajmniej), to bardziej
radykalne osrodki takiej niejednorodnosci.
> Faktycznie skoro meta mam na mecie to jak mam widziec jednorodny
> kolor... Tak sobie mysle... wade (krotkowzrocznosc) mam mala (choc
> poglebiajaca sie) i mam problem z doborem szkiel, jak juz wybiore to i
> tak sie okazuje ze widze cos nieostro... moze to ta "niejednorodnosc
> szklistki" to powoduje?
Osobiscie nie sadze. Co do przyczyny - trzeba zbadac, jak wiesz.
> A moze niejednorodnosc
> szklistki jest stanem zupelnie normalnym?
Do pewnego stopnia na pewno, zwlaszcza z wiekiem.
> Acha - i czy sporadyczne blyski przed oczami to tez moze byc od
> zaburzen krazenia?
Jesli sa krotkie i dynamiczne, to bardziej chyba o pociaganiu siatkowki.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-11-17 22:48:39
Temat: Re: miganie przed oczamiOn Wed, 17 Nov 2004 08:36:44 +0100, "RobertSA"
<u...@o...pl> wrote:
>Mozna chyba powiedziec, ze mety (pewnego rodzaju przynajmniej), to bardziej
>radykalne osrodki takiej niejednorodnosci.
Acha, capito. Sadzac po tym ze widze czarne plamki, mniej wyrazne
jasne plamki i do tego falujace cos na suficie, posiadam w oczach
pelna skale tych niejednorodnosci ;)
>Osobiscie nie sadze. Co do przyczyny - trzeba zbadac, jak wiesz.
Do tej pory sadzilam ze mam zbyt wielkie wymagania co do okularow i
chyba do tej mysli powroce.
>Do pewnego stopnia na pewno, zwlaszcza z wiekiem.
Mhm... no dobra, pogodze sie z tym, ze sie starzeje :D
>Jesli sa krotkie i dynamiczne, to bardziej chyba o pociaganiu siatkowki.
No dobrze. Juz o nic nie pytam.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |