« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-04 09:24:34
Temat: Re: migdałki
Chcialabym zrozumiec co takimi
> osobami
> > jak ty powoduje ? Kasa ? Wrodzone umilowanie do pracy?
>
> Chec osiagniecia czegos.
> Poprawienia swego statusu.
>
> gdybym przychodzila do pracy z mysla ze 'robie tylko to co do mnie
> nalezy' to pewnie do koinca zycia bylabym referentem w biurze na
> zadupiu wielkim (a taka byla moja pierwsza praca, jeszcze przed
> studiami).
Ale nie dla kazdego OSIAGNIECIE "czegos" w kwesti zawodowej musi byc
az tak wazne. Mozna osiadac COS w innych sferach zycia.Mimo wszystko
tego nie pojmuje. Nie jestem biurowym referentem na zadupiu , na poziom
zycia nie narzekam = niezle zarabiam, lubie swoja prace ...rzeczywiscie
nie pne sie po szczeblach kariery ,ale mi na tym nie zalezy.
Jest nie tylko CZARNE -referent na zadupiu lub BIALE-robienie kariery.
Ja absolutnie nie mam nic przeciwko robieniu kariery. Chce tylko
wykazac ,ze podejscie do pracy takie jak moje nie musi wcale oznaczac
rezygnacji z wlasnych ambicji czy tez kompletnej stagnacji i niskiego
statusu.
Pozdrwiam,
Monika
--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-08-04 20:28:58
Temat: Re: migdałkim...@p...arena.pl (monika ziel) writes:
> Ale nie dla kazdego OSIAGNIECIE "czegos" w kwesti zawodowej musi byc
> az tak wazne. Mozna osiadac COS w innych sferach zycia.Mimo wszystko
Jesli nie pracujesz po to, zeby cos osiagnac w pracy, to pracujesz dla
pieniedzy.
No bo skoro najwazniejszym polem do realizacji samej siebie i dajacym
samozadowolenie jest cos, z praca zupelnie niezwiazane...
To po co pracowac?
Wlasnie, po co pracujesz?
Czy gdybys mogla zostac w domu i byc utrzymywana przez kogos
zrobilabys to?
> Jest nie tylko CZARNE -referent na zadupiu lub BIALE-robienie kariery.
> Ja absolutnie nie mam nic przeciwko robieniu kariery. Chce tylko
> wykazac ,ze podejscie do pracy takie jak moje nie musi wcale oznaczac
> rezygnacji z wlasnych ambicji czy tez kompletnej stagnacji i niskiego
> statusu.
Nie musi, bo to zalezy od jakiego poziomu zaczynasz. Ale musisz tez
przyznac, ze jesli nie zalezy ci na robieniu kariery, osiaganiu i
uczeniu sie rzeczy nowych w pracy to bedziesz robila dokladnie to samo
przez nastepne 10 lat (o ile firma w ktorej pracujesz nie
zbankrutuje).
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |