> ....
> Aha, co do niedotleniena oka jako przyczynę migren, to bym się wahała,
> raczej jakieś zakurczenie naczyń w łepetynie, gdzieś tam w tyle łepetyny
> chyba...

Nie myślałam o niedotlenieniu jako przyczynie migren. Kiedyś jakiś lekarz
powiedział mi tak w skrócie, że najpierw naczynia krwionośne mocno się
zwężają i wtedy następuje niedotlenienie, a potem bardzo mocno rozszerzają,
co powoduje ból głowy.
Ale, jak już Marek wyjaśnił jest to nieco bardziej skomplikowany mechanizm.
Odezwę się, jak tylko dowiem się dzisiaj czegoś więcej.

Pozdrawiam
Barbara.