Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: "Pawel Morawiecki" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: moj ojciec jest prymitywem
Date: Wed, 31 Jul 2002 22:57:44 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <ai9j75$5oi$1@news.tpi.pl>
References: <ai1m0v$npr$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa41.kielce.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1028149286 5906 213.25.225.41 (31 Jul 2002 21:01:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Jul 2002 21:01:26 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:148346
Ukryj nagłówki
Użytkownik "sleepindog" <l...@s...dogs.lie> napisał w wiadomości
news:ai1m0v$npr$1@news.tpi.pl...
> juz mnie trwale okaleczyl bo nie wie co to znaczy byc czlowiekiem i ze
zycie
> ludzkie jest piekne
niestety ojca sie nie wybiera. mowie z doswiadczenia. uciec od jego
nieprzyjemnych gadaek mozesz milczeniem lub daleko posunieta tolerancja.
oprocz tego, ze wkurza jego brak szacunku do Ciebie okazywany przez
lekcewazace odzywki, to na dodatek to boli. jakby bowiem nie patrzec, to
Twoj ojciec... i niejako z definicji cos znaczy... nie tylko z definicji jak
sie okazuje, bo w przeciwnym razie nie wzbudzałby takich emocji, prawda.
trudno sie do tego przyznac. mnie samej. najgorszy jest momemt, kiedy
uznasz, ze ci przeszkadza. z takim uczuciem juz zupelnie nie wiadomo co
zrobic. mam nadzieje, ze nie dojdzie do takowego. jesli masz jeszcze poklady
cierpliwosci, to o nie dbaj.
ktos ci napisal, zeby sam nie byl prymitywem - to wazne. i niezlosliwie
nalezy to potraktowac serio. to chyba najbardziej konstruktywna rzecz jaka
mozesz zrobic. nie kazde dziecko palacych rodzicow musi byc palaczem, nie
kazde dziecko rodziny w ktorej np. jest przemoc musi te przemoc przekazywac
dalej.
to co najwazniejsze dla tego prymitywa - to prawdopodobnie posiadac
autorytet i szacunek u Ciebie. jak latwo sie zoritowac jego dzialania
przynosza zupelnie odwrotne efekty. nie da sie szanowac kogos, kto nie
szanuje innych. niestety trudno to uswiadomic doroslemu. ale mozna
uswiadomic sobie i starac sie tego unikac w innych relacjach. badz po prostu
lepszy od niego i jednoczesnie nie daj mu tego poczuc. dbaj o swoj
wewnetrzny spokoj. niech niemile rozmowy nie naurszaja go zbytnio.
niektorzy zachowuja sie jakby szukali zaczepki lub pretekstu do sporu. mozna
sie starac nie dawac takich okazji - zwroc uwage na szczegoly np. ton
glosu... jak czesto slyszysz -'nie mow do mnie tym tonem!' albo 'jak ty sie
do mnie zwracasz?!' drobiazgi... bez przesady oczywiscie. choc z drugiej
strony jest tez tak, iż jesli nie ma pretekstu albo nie ma argumentow to
pojawiaja sie obelgi jak w przypadku opisanej przez Ciebie sytuacji. oby
takich najmniej.
zycze powodzenia. nie jestes smieciem. nikt nie jest. nawet prymityw. choc
trudno czasami w to uwierzyc.
pamietaj, ze ' to co Cie nie zniszczy, uczyni cie silniejszym'... powiedział
to ktos mądry, mniejsza o nazwisko (nie mam do nich pamieci)
EWA
n...@p...onet.pl
|