moje gnocchi (chyba OT)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-01-22 19:33:38

Temat: moje gnocchi (chyba OT)
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

Zrobilam kluseczki gnocchi, ktore mi wyszly bardzo podobne do kopytek. Ale
dobre byly. Dzis na kolacje z sosem zupelnie zaimprowizowanym: cebulka,
czosnek, przecier pomidorowy, borowiki suszone z paczki od mamy i ich woda od
zamaczania. I jeszcze suszona pietruszka i smietana. Salatka z ogorka i
marchewki. Kieliszek wina czerwonego.
Mniam...mniam...

Kalina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-01-22 21:16:00

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Kaliope" <k...@p...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zrobilam kluseczki gnocchi, ktore mi wyszly bardzo podobne do kopytek. Ale
> dobre byly. Dzis na kolacje z sosem zupelnie zaimprowizowanym: cebulka,
> czosnek, przecier pomidorowy, borowiki suszone z paczki od mamy i ich woda
od
> zamaczania. I jeszcze suszona pietruszka i smietana. Salatka z ogorka i
> marchewki. Kieliszek wina czerwonego.
> Mniam...mniam...

Hejeczka;-)))))

Ja dziś musiałam szybki obiadek zrobić, a więc... Pieczarki porządnie umyte
do melaksera i w plasterki, a potem na patelnie gdzie już cebulka skwierczy
(w tym czasie gotuje się woda na makaron). Pieczarki wymiękły i puściły sok,
dorzuciłam bazylię i oregano, pomidory z puchy, papryczkę chili i niech się
dusi. Makaron wędruje do wody, sosik błaga o doprawienie, a więc, cudowną
przyprawa do spaghetti prosto z Włoch, pieprz wielokolorowy, czosnek,
troszkę vegety zamiast soli i jakieś zioła i przyprawy, które wlazły pod
rękę;-)))) Makaron na talerz, sosik i ser żółty na to (nawet parmezan się
znalazł w zakamarkach lodówki) i gotowe;-)))) Mąż patrzy rozkochanym, w
prawdzie nie wiem czy bardziej na mnie patrzy czy na makaron, ale co
tam;-))))))))))) na deser cudowna kawa, kochani, życie jest
rozkoszne;-))))))))

Pozdrawiam,

Kaliope

Barbara Łączna
k...@p...krakow.pl
ICQ 73558372

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-22 21:50:29

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kaliope" <k...@p...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:3c4dd6d1$1@news.vogel.pl...
>
>
> Ja dziś musiałam szybki obiadek zrobić, a więc... Pieczarki porządnie
umyte
> do melaksera i w plasterki, a potem na patelnie gdzie już cebulka
skwierczy
> (w tym czasie gotuje się woda na makaron). Pieczarki wymiękły i puściły
sok,
> dorzuciłam bazylię i oregano, pomidory z puchy, papryczkę chili i niech
się
> dusi. Makaron wędruje do wody, sosik błaga o doprawienie, a więc, cudowną
> przyprawa do spaghetti prosto z Włoch, pieprz wielokolorowy, czosnek,
> troszkę vegety zamiast soli i jakieś zioła i przyprawy, które wlazły pod
> rękę;-)))) Makaron na talerz, sosik i ser żółty na to (nawet parmezan się
> znalazł w zakamarkach lodówki) i gotowe;-)))) Mąż patrzy rozkochanym, w
> prawdzie nie wiem czy bardziej na mnie patrzy czy na makaron, ale co
> tam;-))))))))))) na deser cudowna kawa, kochani, życie jest
> rozkoszne;-))))))))

Nawet nie wiesz jakie masz komfortowe wrunki i jak bardzo Ci zazdroszcze! Ja
moje spaghetti musze jesc w konspiracji, maz mnie szykanuje bo parmezan mu
smierdzi:(( Za kogo ja wyszlam!?

Kasia L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-22 21:59:56

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <n...@m...ch> napisał w wiadomości
news:7c04.00001425.3c4dbe91@newsgate.onet.pl...
> Zrobilam kluseczki gnocchi, ktore mi wyszly bardzo podobne do kopytek. Ale
> dobre byly. Dzis na kolacje z sosem zupelnie zaimprowizowanym: cebulka,
> czosnek, przecier pomidorowy, borowiki suszone z paczki od mamy i ich woda
od
> zamaczania. I jeszcze suszona pietruszka i smietana. Salatka z ogorka i
> marchewki. Kieliszek wina czerwonego.
> Mniam...mniam...

Ciesze sie, ze wywolalas temat:) Ktore robilas, z ziemniakow czy grysiku? Ja
zrobilam je pare dni temu- grysikowe ale bez sosu tylko zapiekane. Mam
pytanie czy nie mialas klopotow z wykrawaniem ich ? Mnie sie troche kleily
do foremki ale chyba zrobilam zbyt rzadkie. Jesli jestes zainteresowana to
mam jeszcze przepis na gnocchi z szynka gotowana.

Kasia L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-23 07:00:28

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Nawet nie wiesz jakie masz komfortowe wrunki i jak bardzo Ci zazdroszcze!
Ja
> moje spaghetti musze jesc w konspiracji, maz mnie szykanuje bo parmezan mu
> smierdzi:(( Za kogo ja wyszlam!?

Biedactwo, pod stolem jesz to spaghetti?
Moze sprobuj podac mezowi spaghetti ze zwyklym serem (np. gouda), to wtedy
polubi i powoli bedziesz dosypywac mu po odrobince parmezanu zeby
przyzwyczajac go do tego smaku(bez jego wiedzy oczywiscie, niech mysli ze ma
tylko goude ;-))

serdecznie pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-23 08:52:34

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Gollum" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a2lmn7$9en$...@n...tpi.pl...
> >
> > Nawet nie wiesz jakie masz komfortowe wrunki i jak bardzo Ci
zazdroszcze!
> Ja
> > moje spaghetti musze jesc w konspiracji, maz mnie szykanuje bo parmezan
mu
> > smierdzi:(( Za kogo ja wyszlam!?
>
> Biedactwo, pod stolem jesz to spaghetti?
> Moze sprobuj podac mezowi spaghetti ze zwyklym serem (np. gouda), to wtedy
> polubi i powoli bedziesz dosypywac mu po odrobince parmezanu zeby
> przyzwyczajac go do tego smaku(bez jego wiedzy oczywiscie, niech mysli ze
ma
> tylko goude ;-))

Wy podstepne trucicielki! ;-))

Gollum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-23 09:21:45

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <n...@m...ch> napisał w wiadomości
> news:7c04.00001425.3c4dbe91@newsgate.onet.pl...
> > Zrobilam kluseczki gnocchi, ktore mi wyszly bardzo podobne do kopytek. Ale
> > dobre byly. Dzis na kolacje z sosem zupelnie zaimprowizowanym: cebulka,
> > czosnek, przecier pomidorowy, borowiki suszone z paczki od mamy i ich woda
> od
> > zamaczania. I jeszcze suszona pietruszka i smietana. Salatka z ogorka i
> > marchewki. Kieliszek wina czerwonego.
> > Mniam...mniam...
>
>
> Ciesze sie, ze wywolalas temat:) Ktore robilas, z ziemniakow czy grysiku?

Z ziemniakow:)) dlatego przypominaly troche kopytka mojej mamy:)

Ja zrobilam je pare dni temu- grysikowe ale bez sosu tylko zapiekane.

Nie wiedzialam, ze mozna je zrobic z grysiku.

Mam pytanie czy nie mialas klopotow z wykrawaniem ich ? Mnie sie troche kleily
> do foremki ale chyba zrobilam zbyt rzadkie.

Nie nie kleily mi sie za bardzo. Ale ja nie uzywam foremki, tylko robie z
ciasta cienka "kiszke", kroje nozem na male kawaleczki i dociskam kazdy dla
dekoracji widelcem.

Jesli jestes zainteresowana to
> mam jeszcze przepis na gnocchi z szynka gotowana.

chetnie

pozdrawiam
Kalina
>
> Kasia L
>
>
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-23 20:35:27

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2lmn7$9en$1@news.tpi.pl...

> Biedactwo, pod stolem jesz to spaghetti?

Prawie:) Za kazdym razem jest awantura a to psuje mi radosc z dobrego
jedzenia. Na szczescie wspiera mnie syn, ktory ma slabosc do pachnacych
serow ( nie tylko parmezan, plesniowe tez).

> Moze sprobuj podac mezowi spaghetti ze zwyklym serem (np. gouda), to wtedy
> polubi i powoli bedziesz dosypywac mu po odrobince parmezanu zeby
> przyzwyczajac go do tego smaku(bez jego wiedzy oczywiscie, niech mysli ze
ma
> tylko goude ;-))

On ma wech jak polski gonczy:) Nie daje sie oszukac- probowalam. Ale
dziekuje za dobre slowo i zrozumienie sytuacji:)

Kasia L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-23 21:24:29

Temat: Re: moje gnocchi (chyba OT)
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <n...@m...ch> napisał w wiadomości
news:4fc7.00000107.3c4e80a8@newsgate.onet.pl...
> >
> > Użytkownik <n...@m...ch> napisał w wiadomości
> > news:7c04.00001425.3c4dbe91@newsgate.onet.pl...

> Nie nie kleily mi sie za bardzo. Ale ja nie uzywam foremki, tylko robie z
> ciasta cienka "kiszke", kroje nozem na male kawaleczki i dociskam kazdy
dla
> dekoracji widelcem.

Jesli robilas ziemniaczane to problem z wykrawaniem Cie nie dotyczy, inaczej
sie je robi niz grysikowe.

GNOCCHI PO RZYMSKU Z SZYNKA

Skladniki:

1 litr mleka
250 gr grysiku
60 gr masla
100 startego gr parmezanu
2 zoltka
sol
150 gr zmielonej szynki

W garnku o grubym dnie podgrzewamy mleko az zacznie wrzec, wsypujemy grysik
jednoczesnie mieszajac tak aby nie zrobily sie grudki. Gotujemy na bardzo
malym ogniu przez ok 10 min. albo do uzyskania bardzo gestej "mamalygi".
Zdejmujemy z ognia i troche przestudzamy, nastepnie dodajemy: maslo, polowe
parmezanu, zoltka, szynke, sol do smaku. Wszystko razem mieszamy. Nastepnie
wykladamy "mamalyge" na jakas gladka plaszczyzne, ktora mozna zwilzyc woda
np. blache do ciasta i za pomoca dlugiego noza rozsmarowujemy na grubosc 1
cm. Jesli masa klei sie do noza nalezy go zwilzac woda. Gdy masa calkiem
wystygnie wykrawamy z niego kluseczki o srednicy ok. 4 cm ( ja uzylam
kieliszka do wina ale wlasnie do niego mi sie ta masa kleila i musialam go
co chwile myc) Kluseczki ukladamy w nasmarowanej maslem tortownicy tak by
troszke nachodzily na siebie (jak dachowka) i posypujemy resztka sera oraz
wiorkami masla. Wkladamy do piekarnika nagrzanego do 200 C i zapiekamy. Gdy
ser sie rozpusci wlaczamy gril i rumienimy (2 min.) Ja pieklam w prodizu
wiec do zrumienienia wyszlo mi ok 40 min.

Mozna podawac z sosem pomidorowym

Smacznego!

Kasia L.