Magdalena Nawrocka wrote:

[wielgachne ciach]

> Moglabym tak jeszcze dlugo. Niesamowite, dopiero od czasu, gdy
> prowadze swoja psychoanalize moja wyobraznia senna najwyrazniej
> sie rozbudzila. Czy jest to istotne, znaczace? Tak, ja w to
> wierze. Sen opowiada nam najglebsza prawde o nas samych. Trzeba
> sie tylko dobrze wsluchac.

- prześliczny styl (mowa o Twojej kompozycji :)

Wracając to tematu: to o czym piszesz jest bardzo satysfakcjonującym
rozwinięciem jednej (z wymyślonych, doświadczonych przeze mnie) podgrupy
snów: "metaforyczne". Czy Twoja psychoanaliza ogranicza/rozpościera się na
"dekodowaniu" metaforycznych przesłanek o nas samych? (nie twierdzę, że to
mało:)
A co w przypadku wyśnionego proroctwa? (miewasz prorocze sny?).

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."