mrozone frytki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-08-01 07:49:54

Temat: Re: mrozone frytki
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 1 Aug 2002 10:42:31 +0200, "asia" <a...@w...pl> wrote:

>witajcie
>mam zamrozone frytki, ale nie sa to gotowe mrozone kupione w sklepie tylko
>po weselu cale jedzenie ktore zostalo spakowano nam do domu. Czesc
>zamrozilismy i wlasnie te frytki tez, byly one juz raz podsmazone. I pytanie
>czy nadaja sie one jeszcze do jedzenia a jesli tak to jak radzicie je
>przygotowac - rozmrozic (chyba nie?), podsmazyc zamrozone na tluszczu czy na
>blaszce?
>
>Asia
>
bym wrzucila na niedlugo do rozgrzanego do bialosci piecyka, na
blasze, w jednej wartswie na jakies 10 minut

Tryfidia

Trysia , "elegancka kobieta od Diora, starannie opakowana , o
powloczystym spojrzeniu, lamiaca serca mezczyzn, wulkan emocji ,
biznes lumen od Caffe Za Slupem, kobieta pelna czaru" [Jola L-L
i Lilla]

K.T. - starannie opakowana

-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-08-01 08:42:31

Temat: mrozone frytki
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witajcie
mam zamrozone frytki, ale nie sa to gotowe mrozone kupione w sklepie tylko
po weselu cale jedzenie ktore zostalo spakowano nam do domu. Czesc
zamrozilismy i wlasnie te frytki tez, byly one juz raz podsmazone. I pytanie
czy nadaja sie one jeszcze do jedzenia a jesli tak to jak radzicie je
przygotowac - rozmrozic (chyba nie?), podsmazyc zamrozone na tluszczu czy na
blaszce?

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-02 06:27:13

Temat: Re: mrozone frytki
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:40qhku04pt0v7k4a1n0k07k4s0ie9uodc5@4ax.com...
> >
> bym wrzucila na niedlugo do rozgrzanego do bialosci piecyka, na
> blasze, w jednej wartswie na jakies 10 minut
>

tak zrobilam, byly zjadliwe, nie to co z pierwszego rzutu ale uszlo ;-)
thnx

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry