« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-06-14 07:58:59
Temat: musze sie wyzalic:(-pierwsze klody"zdenerwowala " mnie wczoraj wybrana szkola dla corki i od wczoraj mam
piane na ustach ze zlosci grr
cholerne zagrywki i prywatne zalatwianie ,okazalo sie ze klasa ktora
wybralysmy
bedzie jednak z j. niemieckim :-/
jestem wsciekal i zalamana,specjalnie pytalam przy zapisach czy u tej pani
bedzie naigielski i mowiono :"owszem ,tak" teraz zaluje ze nie
poprosilam o to
na pismie -mam nauczke grrr
wczoraj poczta pantoflowa (no bo po co informowac o tym rodzicow
-dowiedzia sie rpzeciez we wrzesniu)dowiedzialm sie od innej mamy ze
jednak bedzie
niemiecki,pobiegalm do szkoly a dyrektor ze owszem i nic juz sie nie da
zrobic.
daje sobie glowo obciac ze ktos wazniejszy chcial inna pania i inny
jezyk u niej
i stad ta zmiana.
najsmieszniej wytlumaczyla mi to sekretarka :jezyk niemiecki jest
trudniejszy i mniejszy kontakt z nm ma dziecko wiec pozniej latwiej mu
bedzie uczyc sie innego jezyka -no kurna to moze od razu chinski.
skoro tak jest lepiej to dlaczego robia klasy angielskie?
niech beda same niemieckie.
gdyby nie odbyte pasowanie i nastawienie corki ze bedzie chodzic z grupka z
przedszkola to zmienilabym jej szkole:-/
co do jezyka to jej jest obojetnie a mnie szkoda 3 lat nauki w
przedszkolu (pan dyrektor zapewnil mnie ze moje dziecko naprawno nie
ejst na tyle zdolne zeby duzo sie nauczylo dotyhczas na zajeciach
jezykowych-no jasnowidz jakis:-/ nie widzial dziecka a wie czy jest
zdolne ,poza
tym angielski wiadomo-podstawa .
jestem z tych rodzicow ktorzy twierdza ze jak bedzie chcialo to i sie
nauczy w wieku 50 hebrajskiego ale wkurza mnie taki traktowanie rodzicow
i dzieci ,czyzyby od moich szkolnych czasow mysl pt:nauczycel ma zawsze
racje" nic sie nie zmienilo?
nic nie moge zrobic :( :-/ oprocz zatrucia zycia dyrektorowi pisemkami o
wyjasnienie pisemne tej sytuacji.
staram sie nastawic pozytywnie i myslec ze za rok/dwa bede sie z tego
smiala i nie bede zalowala nieprzeniesienia dziecka do klasy
angielskiej/innej szkoly.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-06-14 08:17:17
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klodypamana<b...@a...pl>
news:f4qsfn$2sv$1@news.dialog.net.pl
[...]
> najsmieszniej wytlumaczyla mi to sekretarka :jezyk niemiecki jest
> trudniejszy i mniejszy kontakt z nm ma dziecko wiec pozniej latwiej mu
> bedzie uczyc sie innego jezyka -no kurna to moze od razu chinski.
> skoro tak jest lepiej to dlaczego robia klasy angielskie?
> niech beda same niemieckie.
[...]
Ooo, chiński faktycznie ma przyszłość - czy ktoś słyszał o jakiejś polskiej
szkole, w której się go uczy?
Gawron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-06-14 08:30:52
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klody
pamana napisał(a):
>
> /.../ a mnie szkoda 3 lat nauki w przedszkolu
Swego czasu rozmawiałem z panią od angielskiego która uczy mojego syna i
stwierdziła ona, że w I klasach nie widzi jakiejś istotnej różnicy
pomiędzy dziećmi które w przedszkolu uczyły się/nie uczyły się tego
języka.
Ażeby nie było OT - jeśli nie uda się przepisać dziecka do klasy z
angielskim, to wespół z innymi rodzicami zamęczyłbym pismami szkołę o
zajęcia pozalekcyjne z tego języka.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-06-14 09:09:18
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klodyUżytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4670FCBC.26D7BECB@o2.pl...
>
> Ażeby nie było OT - jeśli nie uda się przepisać dziecka do klasy z
> angielskim, to wespół z innymi rodzicami zamęczyłbym pismami szkołę o
> zajęcia pozalekcyjne z tego języka.
O ile pozostali rodzice będą chcieli. Nie wszyscy rodzice są tacy ambitni i
chcą, żeby ich dzieci uczyły się od 1 klasy dwóch języków obcych i nie
wszystkie dzieci są takie zdolne, żeby temu podołać. A jak się okaże, że
tylko jedna pamana ma takie wymagania, to wyjdzie wiadomo jak ;-)
Agnieszka (niemiecki pikuś, rosyjski pikuś, ale z angielskim zawsze miałam
schody ;-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-06-14 09:18:41
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klody
> Ażeby nie było OT - jeśli nie uda się przepisać dziecka do klasy z
> angielskim, to wespół z innymi rodzicami zamęczyłbym pismami szkołę o
> zajęcia pozalekcyjne z tego języka.
dyrektor powiedzial mi wczoraj ze bedzie kolko angielskiego ale wiadomo
jak to jest ,teraz jest czerwiec to moze sobie mowic ,nawet na pismie
nie gwarantuje ze tak bedzie :-/
szkoda mi tego przerwanego ciagu nauki, znam takich co to co 2-3 lata
uczyli sie innego jezyka w rezultacie nie potrafia zadnego dobrze.
wiem tez ze tylko nauka w szkole malo dajeale jednak kontakt jakis jest.
zalezy mi na tym wychowawcy i na angielksim wdac dyrekcja ma inne
pomycly.w koncu z wychowawca spedzac dziekco bedzie wiksza czesc czasu w
szkole ,jezyk to 2 razy w tygodniu(o ile nie 1 )
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-06-14 09:51:18
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klodypamana napisał(a):
> staram sie nastawic pozytywnie i myslec ze za rok/dwa bede sie z tego
> smiala i nie bede zalowala nieprzeniesienia dziecka do klasy
> angielskiej/innej szkoly.
Zacznij się przyzwyczajać. 8 lat temu ja też myślałam, że w szkołach
jest normalnie ( w sensie - jak ktoś coś mówi, to wie co mówi, a nie
mówi, co wie), że nie ma sensu wybierać nauczyciela, bo wszyscy są w
końcu kompetentni, że rodziców traktuje się poważnie. Zapomnij o tym i
nastaw się na trzymanie ręki na pulsie.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-06-14 10:14:12
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klodypamana napisał/wrote dnia/on 2007-06-14 09:58:
> jestem wsciekal i zalamana,specjalnie pytalam przy zapisach czy u tej pani
> bedzie naigielski i mowiono :"owszem ,tak" teraz zaluje ze nie
> poprosilam o to na pismie -mam nauczke grrr
>
> wczoraj poczta pantoflowa (no bo po co informowac o tym rodzicow
Myślę że złość jest złym doradcą. Może uda Ci się "pocztą pantoflową"
zorganizować jeszcze kilkoro rodziców i wspólnie napisać stanowcze ale
stonowane pismo z wnioskiem o przywrócenie zajęć z j. angielskiego,
np. "zgodnie informacjami rzekazanymi przez sekretariat w momencie
zapisywania dziecka", lub o prezeniesienie dzieci do klas z
j. angielskim. Jeśli pod pismem podpisze się kilka osób, dyrekcji
trudniej będzie to zignorować, jak sądzę...
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-06-14 10:32:03
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klody
Agnieszka napisał(a):
>
> Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4670FCBC.26D7BECB@o2.pl...
> >
> > Ażeby nie było OT - jeśli nie uda się przepisać dziecka do klasy z
> > angielskim, to wespół z innymi rodzicami zamęczyłbym pismami szkołę o
> > zajęcia pozalekcyjne z tego języka.
>
> O ile pozostali rodzice będą chcieli. Nie wszyscy rodzice są tacy ambitni i
> chcą, żeby ich dzieci uczyły się od 1 klasy dwóch języków obcych i nie
> wszystkie dzieci są takie zdolne, żeby temu podołać. A jak się okaże, że
> tylko jedna pamana ma takie wymagania, to wyjdzie wiadomo jak ;-)
Spotkałem się z opinią, że nauka języka obcego od I klasy nie przynosi
takich efektów, jak od II klasy.
>
> Agnieszka (niemiecki pikuś, rosyjski pikuś, ale z angielskim zawsze miałam
> schody ;-))
No, rosyjski/ukraiński niedługo przyda się w rozmowach z lekarzem I
kontaktu i nie tylko :)
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-06-14 10:42:21
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klodyP...@o...pl napisał/wrote dnia/on 2007-06-14 12:32:
> Spotkałem się z opinią, że nauka języka obcego od I klasy nie przynosi
> takich efektów, jak od II klasy.
A ja spotkałem się z zupełnie inna opinią - że nauka języka
małych dzieci i w początkowych klasach SP nie przynosi efektów
widocznych bezpośrednio, ale w bardzo dużym stopniu wyrabia
umiejętność nauki języka, która procentuje szybszą nauką i
poprawniejszą wymową w przyszłości.
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-06-14 11:36:12
Temat: Re: musze sie wyzalic:(-pierwsze klody
>
> Myślę że złość jest złym doradcą. Może uda Ci się "pocztą pantoflową"
> zorganizować jeszcze kilkoro rodziców i wspólnie napisać stanowcze ale
> stonowane pismo z wnioskiem o przywrócenie zajęć z j. angielskiego,
> np. "zgodnie informacjami rzekazanymi przez sekretariat w momencie
> zapisywania dziecka", lub o prezeniesienie dzieci do klas z
> j. angielskim. Jeśli pod pismem podpisze się kilka osób, dyrekcji
> trudniej będzie to zignorować, jak sądzę...
nie chce jej przenosic bo zalezy mi na tym wychowawcy wolabym
przywrocenie poprzedniej wersji iz ten nauczyciel ma klase angielska.
znam 4 rodzicow z tej grupy czyli malo ,byc moze niektorym rodzicom nie
zalezy na jezyku to raz
dwa sprawa i tak nie rozsrzygnie sie teraz bo zaraz wakacje wszytsko
wyjdzie we wrzesniu i pewnie wtedy cala reszta sie dowie i wybuchnie
afera(lub nie ,byc moze tylko nasz 4 taka wyrywna) bo sekretarka
powiedziala ze rodzicom jest bez roznicy a dyrektor ze sa zdeklarowani
na 1 jezyk konkretny.
dzisiaj spotkam sie z tymi rodzicami to pogadamy co i jak chociaz watpie
aby pisemkocokolwiek dalo,dyrektor zleci odpisanie zasloni sie
paragrafem,rozporzadzeniem i tyle.
dobrze ze przeszlam 4 lata przedszkola gdzie mnie odrobine zahartowali ;-)
thx
pzdr
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |