Strona główna Grupy pl.sci.psychologia na 95% to pimpuś :))

Grupy

Szukaj w grupach

 

na 95% to pimpuś :))

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 705


« poprzedni wątek następny wątek »

481. Data: 2010-05-20 10:23:08

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Ghost <g...@e...pl> tak oto plecie:
>
>> Jednak żeby w takim czymś brali udział sami panowie, no to tego
>> jeszcze nie
> było.
>
> Jesli to prawda, to lokalne panie najwyrazniej nadal go kochaja.

Nieustająco.
Tylko nie wiem, czy liczą się w tym jedynie prawdziwe kobiety, czy też mogą
być zwykłe zazdrosne baby.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


482. Data: 2010-05-20 10:25:01

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Izabela <o...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Maj, 12:10, glob <r...@g...com> wrote:
> glob napisał(a):
>
>
>
> > Izabela napisał(a):
> > > On 20 Maj, 10:23, zazółcon <z...@o...pl> wrote:
>
> > > > > To zupełnie tak jak ty, kryzys wieku ''średnio-średniego'' -- co nie?
>
> > > > Wiesz, Iza,
>
> > > > masz kilka możliwości:
>
> > > Wiesz,redandusieńku...ciebie chyba do szczętu
> > > pogibałao jeśli myślisz, ze mną można
> > > dyrygować/manipulować takimi tekstami ;))))))
> > > Wiesz taka tam sobie prosta prowincjonalna w niczym
> > > się nie specjalizująca gąska ;)
>
> > > > 1. zagrać jednak odrobinę bardziej w otwate karty - bo walczysz o jakieś
> > > > konkrety - których nam nie wyjawiasz. Rozwiązanie ryzykowne - ale może ?
> > > > Decyduj i bierz odpowiedzialnosć ;)
>
> > > Redunieńku :) ja tylko delikatnie sugerując
> > > by nie wymachiwać tu więcej prawdziwymi danymi +foto
> > > tego człowieka - czy coś jest nie zrozumiałego
> > > w tych konkretach.
> > > A jeśli idzie o twój emo- szantażyk... to trochu
> > > nie trafiłeś na ''plastyczną jednostkę'' - muszę cię
> > > zmartwić ;)
>
> > > > 2. możesz się zastanowić, czy jestem godny zaufania i dać mi jakieś
> > > > dodatkowe
> > > > info na priva - ale to nie jest chyba preferowane wyjście z takich sytuacji,
> > > > bo także ryzykowne (nie żebym mówił o sobie, ale tak ogólnie jako metoda
> > > > przekonywania w usenecie ;). Poza tym - załatwisz tylko (być może) sprawę
> > > > ze mną ... Decyduj i bierz odpowiedzialność ;)
>
> > > Etam... to jest akurat mało istotne dla mnie już...jak to
> > > mówi ikselka -- to se ne wrati ;)
>
> > > > 3. możesz dalej próbować przekazać problem i idący za nim apel
> > > > w postaci abstrakcyjnej, bez konkretów - to niestety ciężka orka, trudna,
> > > > ale chyba nie masz wyjścia :) - więc powodzenia, dziewczyno.
>
> > > Konkret w w/w przypadku redudeńku, jest
> > > cepowato prosty, mianowicie
> > > nie przeginać pały z publikowaniem jego
> > > prawdziwych danych personalnych - dla mnie
> > > to żadna abstrakcja...choć gieneralnie myślę
> > > prawą półkulą. ;)
>
> > > > Ale masz sporo metod, z których dotąd nie korzystałaś.
> > > > Możesz np. spróbować stworzyć jakąś opowieść, metaforę sytuacji Endera,
> > > > nawet przejaskrawioną - która pokaże, gdzie wg. Ciebie tkwi problem,
> > > > krzywda. Możesz spróbować też zaczerpnąć ze swojej rodziny, swojego
> > > > otoczenia - coś, co wyglada podobnie i brzmi wiarygodnie - jako opowieść o
> > > > zagubionym
> > > > człowieku. Pokazać proces, przyczyny, skutki. Działania i konsekwencje.
> > > > Moze nawet jakiś happy end jesteś w stanie znaleźć ? Coś, co by
> > > > podpowiedziało,
> > > > jaki jest kierunek - dla Endera i dla grupy.
>
> > > > Bo widzisz: moje osobiste opowieści endeoropodobne z happy endami mają
> > > > w sobie element twardej konfrontacji rzeczywistosci z fałszem. To zawsze
> > > > jest bolesne. Ale chyba konieczne ;)
>
> > > > Ale może Ty masz inną opowieść na tę sytuację :)
>
> > > Słusznie zauważyłeś__MOGĘ__ale nie muszę. ;)))
>
> > > > Powodzenia :)
>
> > > I tobie również
>
> > > iza
>
> > > ps. pomyśl...gdybym zdradziła kontekst z priv w
> > > sposobie mojej argumentacji tu, jak to by świadczyło
> > > o mojej wiarygodności dla ludzi z którymi mam
> > > obecnie przyjemność pisać na priv.
> > > Także ten... nie ciągnij mnie za język
> > > bo prędzej jelito grube z  jego zawartością zobaczysz. ;)
>
> > On zamieścił swoje dane w internecie, więc sam podjął decyzję, że
> > siebie ujawni, a Dębski z grupy po prostu je wyszukał, jak nie chcesz
> > ujawniania swoich danych to ich nie publikuj w czym masz problem. Nikt
> > nie będzie za tobą chodził aby ci cykać zdjęcia do internetu, dopóki
> > sama ich sobie nie cykniesz i nie zamieścisz.
>
> A to że Pimpuś ma gębule jak zażygany parapet to już jest inna sprawa,
> ale tobie tak jak kiedyś pisałem kretyn zaimponuje, bo nie potrafisz
> demaskować, a nie potrafisz bo sama jesteś zakłamana. Takie zakłamane
> osoby najłatwiej się nabiera, bo tak zakłamały rzeczywistość, że
> straciły kontakt z tym co jest co.

Nie jestem globie zakłamana i dobrze to wiesz.
Jestem impulsywna, jestem konserwatywna,
czasem konfabuluje z przyczyn zawartych w definicji,
ale nie kłamię.
A skoro jestem dla ciebie aż tak odrażająca, głupia i
zakłamana, to po cóż ty do mnie rozmawiasz?
Pomyśl.

Sądzę ponadto, ze PK nie wróci tu juz w swoim
prawdziwym wcieleniu, bo ja bym tak na jego
miejscu zrobiła - no chyba, ze juz całkiem
nie zdaje sobie sprawy z sytuacji w jaką się
wkopał, albo rzeczywiści tego ostatecznie chciał.
Mnie jego aparycja/popiersie również nieco
zszokowała(o), ale nie w takim kontekście jak
tych, którzy spodziewali się po nim tego
co pisał. Ciężko jest mi tobie to powiedzieć
żeby nie za dużo powiedzieć, ale tak się naprawdę
rzeczy mają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


483. Data: 2010-05-20 10:27:19

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Izabela <o...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Maj, 12:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 20 May 2010 00:49:21 -0700 (PDT), Izabela napisał(a):
>
> >> Ot - starzejacy się facet, który powoli wypada z życia zawodowego,
> >> ale ma dość, żeby spokojnie jeszcze odcinać kupony.
> >> I mu troche odpierdziela na myśl o starości i śmierci.
> >> Kryzys wieku "późno-średniego" ?
>
> > To zupełnie tak jak ty, kryzys wieku ''średnio-średniego'' -- co nie?
>
> Przed chwilą coś identycznego mu napisałam - mamy zbieżność na ten temat
> jak widze.

Proszę cie nie podlizuj sie do mnie - wiesz
przecież że to nic nie zmieni.

iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


484. Data: 2010-05-20 10:38:17

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Izabela napisał(a):
> On 20 Maj, 12:10, glob <r...@g...com> wrote:
> > glob napisał(a):
> >
> >
> >
> > > Izabela napisał(a):
> > > > On 20 Maj, 10:23, zazółcon <z...@o...pl> wrote:
> >
> > > > > > To zupełnie tak jak ty, kryzys wieku ''średnio-średniego'' -- co nie?
> >
> > > > > Wiesz, Iza,
> >
> > > > > masz kilka możliwości:
> >
> > > > Wiesz,redandusieńku...ciebie chyba do szczętu
> > > > pogibałao jeśli myślisz, ze mną można
> > > > dyrygować/manipulować takimi tekstami ;))))))
> > > > Wiesz taka tam sobie prosta prowincjonalna w niczym
> > > > się nie specjalizująca gąska ;)
> >
> > > > > 1. zagrać jednak odrobinę bardziej w otwate karty - bo walczysz o jakieś
> > > > > konkrety - których nam nie wyjawiasz. Rozwiązanie ryzykowne - ale może ?
> > > > > Decyduj i bierz odpowiedzialnosć ;)
> >
> > > > Redunieńku :) ja tylko delikatnie sugerując
> > > > by nie wymachiwać tu więcej prawdziwymi danymi +foto
> > > > tego człowieka - czy coś jest nie zrozumiałego
> > > > w tych konkretach.
> > > > A jeśli idzie o twój emo- szantażyk... to trochu
> > > > nie trafiłeś na ''plastyczną jednostkę'' - muszę cię
> > > > zmartwić ;)
> >
> > > > > 2. możesz się zastanowić, czy jestem godny zaufania i dać mi jakieś
> > > > > dodatkowe
> > > > > info na priva - ale to nie jest chyba preferowane wyjście z takich
sytuacji,
> > > > > bo także ryzykowne (nie żebym mówił o sobie, ale tak ogólnie jako metoda
> > > > > przekonywania w usenecie ;). Poza tym - załatwisz tylko (być może) sprawę
> > > > > ze mną ... Decyduj i bierz odpowiedzialność ;)
> >
> > > > Etam... to jest akurat mało istotne dla mnie już...jak to
> > > > mówi ikselka -- to se ne wrati ;)
> >
> > > > > 3. możesz dalej próbować przekazać problem i idący za nim apel
> > > > > w postaci abstrakcyjnej, bez konkretów - to niestety ciężka orka, trudna,
> > > > > ale chyba nie masz wyjścia :) - więc powodzenia, dziewczyno.
> >
> > > > Konkret w w/w przypadku redudeńku, jest
> > > > cepowato prosty, mianowicie
> > > > nie przeginać pały z publikowaniem jego
> > > > prawdziwych danych personalnych - dla mnie
> > > > to żadna abstrakcja...choć gieneralnie myślę
> > > > prawą półkulą. ;)
> >
> > > > > Ale masz sporo metod, z których dotąd nie korzystałaś.
> > > > > Możesz np. spróbować stworzyć jakąś opowieść, metaforę sytuacji Endera,
> > > > > nawet przejaskrawioną - która pokaże, gdzie wg. Ciebie tkwi problem,
> > > > > krzywda. Możesz spróbować też zaczerpnąć ze swojej rodziny, swojego
> > > > > otoczenia - coś, co wyglada podobnie i brzmi wiarygodnie - jako opowieść o
> > > > > zagubionym
> > > > > człowieku. Pokazać proces, przyczyny, skutki. Działania i konsekwencje.
> > > > > Moze nawet jakiś happy end jesteś w stanie znaleźć ? Coś, co by
> > > > > podpowiedziało,
> > > > > jaki jest kierunek - dla Endera i dla grupy.
> >
> > > > > Bo widzisz: moje osobiste opowieści endeoropodobne z happy endami mają
> > > > > w sobie element twardej konfrontacji rzeczywistosci z fałszem. To zawsze
> > > > > jest bolesne. Ale chyba konieczne ;)
> >
> > > > > Ale może Ty masz inną opowieść na tę sytuację :)
> >
> > > > Słusznie zauważyłeś__MOGĘ__ale nie muszę. ;)))
> >
> > > > > Powodzenia :)
> >
> > > > I tobie również
> >
> > > > iza
> >
> > > > ps. pomyśl...gdybym zdradziła kontekst z priv w
> > > > sposobie mojej argumentacji tu, jak to by świadczyło
> > > > o mojej wiarygodności dla ludzi z którymi mam
> > > > obecnie przyjemność pisać na priv.
> > > > Także ten... nie ciągnij mnie za język
> > > > bo prędzej jelito grube z  jego zawartością zobaczysz. ;)
> >
> > > On zamieścił swoje dane w internecie, więc sam podjął decyzję, że
> > > siebie ujawni, a Dębski z grupy po prostu je wyszukał, jak nie chcesz
> > > ujawniania swoich danych to ich nie publikuj w czym masz problem. Nikt
> > > nie będzie za tobą chodził aby ci cykać zdjęcia do internetu, dopóki
> > > sama ich sobie nie cykniesz i nie zamieścisz.
> >
> > A to że Pimpuś ma gębule jak zażygany parapet to już jest inna sprawa,
> > ale tobie tak jak kiedyś pisałem kretyn zaimponuje, bo nie potrafisz
> > demaskować, a nie potrafisz bo sama jesteś zakłamana. Takie zakłamane
> > osoby najłatwiej się nabiera, bo tak zakłamały rzeczywistość, że
> > straciły kontakt z tym co jest co.
>
> Nie jestem globie zakłamana i dobrze to wiesz.
> Jestem impulsywna, jestem konserwatywna,
> czasem konfabuluje z przyczyn zawartych w definicji,
> ale nie kłamię.
> A skoro jestem dla ciebie aż tak odrażająca, głupia i
> zakłamana, to po cóż ty do mnie rozmawiasz?
> Pomyśl.
>
> Sądzę ponadto, ze PK nie wróci tu juz w swoim
> prawdziwym wcieleniu, bo ja bym tak na jego
> miejscu zrobiła - no chyba, ze juz całkiem
> nie zdaje sobie sprawy z sytuacji w jaką się
> wkopał, albo rzeczywiści tego ostatecznie chciał.
> Mnie jego aparycja/popiersie również nieco
> zszokowała(o), ale nie w takim kontekście jak
> tych, którzy spodziewali się po nim tego
> co pisał. Ciężko jest mi tobie to powiedzieć
> żeby nie za dużo powiedzieć, ale tak się naprawdę
> rzeczy mają.

Wróciłabyś pod innym nickiem aby uciec od odpowiedzialności za
poprzednie czyny. A ty po prostu przeszkadzasz, bo zacierasz jego
winę, winę jego czynu. Zrobił krzywdę ludziom i jak dorosły człowiek
powinien przeprosić, za to co zrobił. I nie ma inaczej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


485. Data: 2010-05-20 10:45:27

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Maj, 12:22, Ikselka <i...@g...pl> wrote:

> Nie organizuję linczu, nie przyłączam się do linczu,
> gardzę linczem i linczarzami.

Ani tez nie stanelas w obronie Piotra w chwili,
gdy, wedlug Ciebie, byl linczowany.
Face to face z linczarzami.

Dlaczego?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


486. Data: 2010-05-20 10:56:00

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Hanka napisał(a):
> On 20 Maj, 12:22, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> > Nie organizuję linczu, nie przyłączam się do linczu,
> > gardzę linczem i linczarzami.
>
> Ani tez nie stanelas w obronie Piotra w chwili,
> gdy, wedlug Ciebie, byl linczowany.
> Face to face z linczarzami.
>
> Dlaczego?

Hanka to ja nie mogę , chociaż ty przestań powielać posty tej idiotki
Ikselki, utrzymujące pimpusia w bezkarności w stosunku do tego co
zrobił, normalny człowiek przeprosi za swoje zachowanie, bo to grupa
jest ofiarą. Ten tłuk Ikselka z zgwałconych robi oprawców, a z oprawcy
zgwałconego. Kurwa przestańcie powielać ten kryminał, bo w więzieniu
większość jest ofiarami prawa, a skurwysynami są Sądy i prokuratorzy,
iIksela ma mentalność recydywy i nie ma co jej traktować poważnie, a
tylko jak błoto i odpad społeczny. To zimna suka , wyżywa się na tym ,
żeby nam których skrzywdzono przypisać winę. Kurwa mać nie ma tam w
kielcah jakiejś smyczy aby ją spowrotem przywiązać do budy czy
jak??????

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


487. Data: 2010-05-20 11:28:21

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Maj, 12:56, glob <r...@g...com> wrote:

> Hanka to ja nie mogę ,

Spokojnie, prosze.

> chociaż ty przestań powielać posty tej idiotki
> Ikselki,

Spokojnie, prosze. Nie wyzywaj.

Nie powielam.
Staram sie dojsc do tego, dlaczego XL
robi z siebie kogos, kim nie jest.
I wlasnie czekam na odpowiedz.
Ktorej zapewne nie otrzymam.

> utrzymujące pimpusia w bezkarności w stosunku do tego co
> zrobił, normalny człowiek przeprosi za swoje zachowanie, bo to grupa
> jest ofiarą.

Jesli chodzi o cancelowanie postow, to tak.
Jedyne, co mnie niepokoi, to owe 95 procent,
zamiast stu. Ale, nie jestem sedzia w sprawie,
ani informatykiem doskonalym. Wiec zamilkne
na tym poziomie.

Co do pozostalych zastrzezen:
Z Piotrem rozmawial kto chcial, i jak chcial.
Tak?

Pytania:
Czy aby na pewno wszyscy rozmowcy Piotra
sa przez niego w jakis sposob pokrzywdzeni?
Ile masochizmu tkwi w nim samym, a ile w
jego rozmowcach?

To, co powiedzial gdzies wyzej CB: prowokowanie
permanentnego negatywnego feedbacku przez
Piotra. Czy ono przypadkiem nie dzialalo w obie
strony?

Widzisz, ja NIE WIEM, co tkwi w glowach innych
rozmowcow. Dlatego zadaje te pytania.
Dlatego widze, skad bliskosc, tu, na grupie,
Piotra i XL. Ktora robila tutaj to samo, plus minus
rok temu. Prowokujac negatywy, przyjmujac je
na klate, a potem kreujac swoj obraz, ZAWSZE
lepszy, co logiczne, od tych, ktorym dala sie
oblac pomyjami.

> Ten tłuk Ikselka

Nie krzycz. Nie wyzywaj. Agresja to nie jest
sposob na zmiane swiata.

A ludzi i tak nie zmienisz.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


488. Data: 2010-05-20 11:46:48

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4bf50d88$0$17096$65785112@news.neostrada.pl...
>W Usenecie Ghost <g...@e...pl> tak oto plecie:
>>
>>> Jednak żeby w takim czymś brali udział sami panowie, no to tego
>>> jeszcze nie
>> było.
>>
>> Jesli to prawda, to lokalne panie najwyrazniej nadal go kochaja.
>
> Nieustająco.
> Tylko nie wiem, czy liczą się w tym jedynie prawdziwe kobiety, czy też
> mogą być zwykłe zazdrosne baby.

Tylko kobiety prawdziwe polki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


489. Data: 2010-05-20 11:53:32

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Izabela" <o...@o...eu> napisał w wiadomości
news:b4589aa9-5ac4-45bd-a0cf-89b78abfa40f@o1g2000vbe
.googlegroups.com...
On 20 Maj, 12:10, glob <r...@g...com> wrote:

>Nie jestem globie zakłamana i dobrze to wiesz.

Ok, ok, to tylko uczucie odrywa Cie od rzeczywistosci - ale daj sobie
powiedziec, ze naprawde nie ma tu kolejek ani zadrosci do Twojego obiektu
pozadania. Wiec wrzuc na luz, nikt Ci go nie zabierze.

>czasem konfabuluje z przyczyn zawartych w definicji, ale nie kłamię.

Naprawde niezle.

>Mnie jego aparycja/popiersie również nieco
>zszokowała(o), ale nie w takim kontekście jak
>tych, którzy spodziewali się po nim tego
>co pisał.

Bez znaczenia, aparycja dodaje tylko smaczku, ale praktycznie nie gra roli
"w sprawie".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


490. Data: 2010-05-20 11:58:46

Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zazółcon" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ht2q7h$d32$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Izabela" <o...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:47de6210-0561-4608-beab-bdbc221cddb5@m4g2000vbl
.googlegroups.com...
>
>>Taaa... jeszcze dwadzieścia razy powtórz jego
>>prawdziwe imię i nazwisko. Nie zapomnij też
>>dla błyskotliwość własnych argumentów wkleić
>>ze sześć razy jago foto - cudnie po prostu.
> Będzie raz i bez foto:
>
> Ender/Sender to Piotr Kałamajski ;)
>
>>Ciesz się, ze ci ludzie, którzy cię znają
>>z prawdziwych danych i być może
>>maja jakąś twoją fotkę okazują dorosłość i etykę
>>w kontaktach usenetowych i
>
> Jedną z tych osób jest Przemysław Dębski :)
> Masz rację - okazuje dorosłość i etykę ;)
> i jestem mu za to wdzieczny ;)
>
>>pomimo różnych tu z nimi perturbacji w dyskusjach,
>>bo cienko by ci było do śmiechu jakbyś nagle
>>w przypływie ich emocji zobaczył swoje foto
>>z prawdziwymi danymi w tym aktualnym miejscem pracy
>>- nie?
> Przeżywałem podobne akcje ;)
> łącznie z tym, że wszysko co pisałem w usenecie na teściową
> czytała moja żona oraz moja szwagierka.
>
> Powiem Ci, że to była niezła lekcja ;)
> Od tamtego czasu staram się pisać ze świadomością,
> że wszystko co tu robię może wyjść i to dość łatwo.
> Staram się utrzymywać maksymalną spójność między wartościami
> i zachowaniami, które wykazujęw realu i w necie.
> Żeby nie fundować nikomu 'szoków'.
>
> W tym: staram się ludzi nie prowokować i nie deptać
> _zupełnie bez sensu_.
>
>
>>Zważywszy, że zmieniasz nicki i adresy,
> To po to, żeby wyłazic z KFów.
>
>>też zależy ci na jako-takiej anonimowości
>>w przeciwnym razie, nie raz ugryzł byś się
>>w ten twój szyderczy język
>>nim coś napiszesz ;)))) a co nieprawda?
>
> Tak, zależy mi na pewnym stopniu anonimowości
> i ją mam. Ale bez przesady ;)


W okolicy Twojego domu jakiś pijaczek wiódł sobie naganny, alkoholowy żywot.
Bywał dokuczliwy- a to nasiusiał komuś na drzwi, a to coś ukradł z piwnicy.
Kiedyś Przemek zrobił mu zdjęcie i namierzył, gdzie mieszka. Powiedział o
tym kilku sąsiadom. A Ty- no cóż, dla Ciebie to dopiero początek. Teraz dasz
temu nędznikowi nauczkę. Rozplakatowałeś jego fizys wraz z adresem i listą
(prawdziwych czy też rzekomych) przewin po całym osiedlu. Oczywiście-
lokalni żule nagle mogli pokazać palcem: "ten jest gorszy od nas!". Zaczęli
mu więc dokuczać- od robienia kupy na wycieraczce po rzucanie weń butelkami.
No ale Ciebie to oczywiście nie satysfakcjonowało. Dopiero się rozkręcałeś.
Przecież facet z czegoś żyje- może gdzieś pracuje? No i już w jego firmie
wszyscy wiedzieli, co im tam przekazałeś...Po pewnym czasie- zaszczuty
pijaczek powiesił się. "Dobrze ci tak, szumowino, sam sobie wymierzyłeś
sprawiedliwość" - pomyślałeś z satysfakcją, Redi, lecz nagle coś Cię
zaniepokoiło...przecież tego łotra mogą pochować na pobliskim cmentarzu-
gdzie Ty, Wielki Redi, masz wykupioną działkę. O- niedoczekanie twoje,
łotrze!

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 48 . [ 49 ] . 50 ... 60 ... 71


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Lipa trochę...
Prawdopodobnie ruszyła...
Menda pimpuś kasuje posty innych
Menda pimpuś kasuje posty innych
Menda pimpuś kasuje posty innych

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »