Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!newsgate.pl
From: d...@o...pl (Daria)
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: na wszelki wypadek, gdyby sie pojawil!!
Date: 11 Mar 2003 08:11:29 +0100
Organization: email<>news gateway
Lines: 108
Message-ID: <002001c2e79d$5db63860$0300a8c0@pc3>
References: <b4aohe$q2e$1@SunSITE.icm.edu.pl> <b4ap9f$fcd$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<006401c2e6db$befa5ba0$0300a8c0@pc3> <b4ida6$j0p$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1047366689 12669 192.168.240.245 (11 Mar 2003 07:11:29 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 11 Mar 2003 07:11:29 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-Received: from pc3 (ty134.internetdsl.tpnet.pl [80.55.128.134]) by kogut.o2.pl
(Postfix) with ESMTP id C557A2EE93D for <p...@n...pl>;
Tue, 11 Mar 2003 08:55:20 +0100 (CET)
X-Received: from pc3 (ty134.internetdsl.tpnet.pl [80.55.128.134]) by kogut.o2.pl
(Postfix) with ESMTP id C557A2EE93D for <p...@n...pl>;
Tue, 11 Mar 2003 08:55:20 +0100 (CET)
X-Received: from pc3 (ty134.internetdsl.tpnet.pl [80.55.128.134]) by kogut.o2.pl
(Postfix) with ESMTP id C557A2EE93D for <p...@n...pl>;
Tue, 11 Mar 2003 08:55:20 +0100 (CET)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:100964
Ukryj nagłówki
Zgadzam sie, ale lekarz w moim przypadku wiedzial na jakie studia chce
isc i nie przekonywaly go zadne argumenty. Po prostu nie, bo nie...
Pozdrawiam - Daria.
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: "casus" <c...@g...pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 10 marca 2003 17:08
Temat: Re: na wszelki wypadek, gdyby sie pojawil!!
> > Witam.
> >
> > To jest mozliwe. Ja z wlasnego doswiadczenia wiem, ze wielu lekarzy
ma
> > takie wlasnie poglady. Moje doswiadczenie to:
> > Aby dostac sie na uzupelniajace studia mgr musialam isc do lekarza z
> > karteczka o moim stanie zdrowia. Lekarz popatrzyl na mnie i...
> > powiedzial, ze on mi nie podpisze tej kartki, a wiec nie wyrazi
zgody na
> > moje studiowanie. Ja zapytalam go dlaczego, a on na to: "Jak Pani
moze
> > skonczyc studia jak pani nie widzi?" Ja mu na to, ze juz napisalam
> > licencjata i chcialabym sie dalej uczyc. On swoje, ze ja nie wiedze,
> > wiec on nie wyraza zgody...
> > Zapytalam go wtedy: "Co Pan wie o osobach niewidomych?"
> > On mi na to: "Nic."
> > Wtedy sie unioslam i powiedzialam mu, ze w zwiazku z tym nie pa
prawa
> > wydawac o mnie opinii... Po 40 min. podpisal mi ta kartke, ale co
> > musialam przejsc to moje...
> > Dodam jeszcze, ze nie byly to studia wymagajace sprawnosci
fizycznej,
> > jak na AWF, czy w Szkole Policyjnej...:)))
> >
> > Pozdrawiam serdecznie - Daria.
>
>
> Mala dygresja:-)
> Sa na niektorych kierunkach studiow wyraznie okreslone wymagania -
przyklad
> pierwszy z brzegu - kierunek biologia - praca ( praktyki ) w warunkach
> szkodliwych - promieniowanie jonizujace, elektromagnetyczne itd .
Wtedy
> powinien wypowiedziec sie specjalista, ze wzgl na stan zdrowia ( np
zacma )
> a nie niechec do danej osoby w jakims stopniu chorej.
> Uwazam, ze lekarz, z ktorym mialas do czynienia powinien byl odeslac
Cie na
> konsultacje specjalisty chorob oczu, jezeli nie wiedzial, czy moze
wyrazic
> zgode.
> Bede tutaj troche bronic pewnych okreslonych przepisow - i tu sie nie
> zgadzam z Piotrem K., ze nalezy kazdemu podpisac zgode na studia, jako
> obywatelskie prawo do nauki. Tu nie chodzi o zabranianie czegokolwiek,
ale
> uchronienie go od czegos co sie nazywa przykra niespodzianka.
> Dawniej kazdy z uczniow idacych do szkoly sredniej na kierunek
> elektromechanik 9 rozniez samochodowy ) przechodzil badania
okulistyczne.
> Wymog glowny - rozpoznawanie barw oraz ostrosc wzroku - jak dla
kierowcy
> kat. B. Spotkalem sie parokrotnie ( rowniez jako biegly sadowy ) z
> sytuacjami, ze taki uczen byl puszczony przez lekarza do nauki, a on
np nie
> rozpoznawal barw - potem ( pomijam niebezpieczenstwo polaczenia
> jasnozielonego kabelka z cemnozielonym i spowodowanie conajmniej
zwarcia - o
> innych urazach nie wspomne ) dochodzilo do tego, ze jako osoba dorosla
> przechodzil badania medycyny pracy przy przyjeciu i.....nie zostawal
> dopuszczony, gdyz nie spelnial norm ustalonych kodeksem Pracy. A wiec
> posiadal w reku zawod, ale nie mogl go wykonywac !!!! Wiem, ze
powiecie,
> przeciez jakos przeszedl przez szkole, wiec chyba bylo ok....Tak, nie
bede
> polemizowac z tym, ale ...... zgodnie z prawem nalezalo go nie
dopuscic do
> pracy i powinien domagac sie od tego, kto mu kiedys pozwolil uczyc sie
w
> szk. sredniej na mechanika odszkodowania.
> Stad tez, nawiazujac do studiowania, istnieja pewne rygory, aby potem
> absolwent jakiegokolwiek kierunku nie spotkal sie ze straszliwa dla
niego
> decyzja, ze po 5 latach studiow nie moze pracowac w wyuczonym
zawodzie.
> Dlatego tez takie badania maja sens - oczywiscie - po wnikliwych i
> sprawiedliwych ocenach stanu zdrowia, bez zadnych fejerwerkow, ostrych
> zakazow itd - sam czesto przymykam oczy na niektore wady,. bo widze,
ze
> delikwent sobie radzi - wiec klody pod nogi mu nie rzucam....ale
adzarza
> sie, ze nalezy porozmawiac i wytlumaczyc przyszlemu studentowi, ze
> niestety.....:-((((
>
> od z malej dygresji mi sie troche dlugie zrobilo....za co
przepraszam.....
>
> casus
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
|