« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-24 00:35:50
Temat: nachosczy ktos zna dobry przepis na meksykanskie nachos?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-25 06:08:26
Temat: Re: nachos>czy ktos zna dobry przepis na meksykanskie nachos?
Ja jak juz mamy nachos to je jemy z "pico de gallo"(moge ci dac pprzepis)co
jest jakby salatka z pomidorow i innych warzywek albo ze zwykla salsa.Czasem
robie takie bardziej syte nachos :
niesolone tortilla chips
puszka chilli con carne
serek Philadelphia
ser Cheddar starty(nie za duzo)
w szklanej malej brytfance ukladam kawalki serka Philladelphia,dalej na to
rozprowadzam chilli i posypuje serem zoltym to wszystko przykrywam najlepiej
szklana pokrywka albo folia i buch do mikrofalowej kuchenki podgrzewam
delikatnie tak aby serki sie rozpuscily
to sie zjada po prostu na cieplo z chipsami
druga wersja idzie tak:
tortilla chips
salsa gotowa
posiekane pomidory
troche posiekanej cebulki
szczypior posiekany
posiekana papryczka jalapeno
posiekany koriander(cilantro)
fasola pinto ugotowana,podsmazona z cebulka i utluczona(albo z puchy)
cheddar utarty
kwasna smietana ale taka gesta nie plynna
miesza sie pomidory,cebulke,cilantro,jalapeno z odrobina salsy ; uklada sie
chipsy na polmisku na to fasola,na to cheddar i do kuchenki mikrofalowej
doslownie na moment zeby ser sie stopil .
Dalej dodajesz ten "miks" z salsy a na to smietane i posypujesz szczypiorem.
Nachos to sa kawalki tortilli smazone w oleju(zdrowsza wersja pieczone ale to
juz nie to) mozesz jesc je z czym chcesz nazdrowiej to po prostu jak juz
pisalam z salsa albo salatka i jest to bardziej autentyczny, meksykanski mniej
zamerykanizowany sposob.Los Gringos czyli Amerykanie lubia z serem roztopionym
doprawionym(tez ci moge dac przepis jak sie dopytam)albo jak powyzsze przepisy
z cala fura skladnikow .Zawsze mozesz pominac fasole czy jakis inny skladnik to
wszystko zalezy od twojego smaku.Dobrze to wszystko wchodzi z Margaritas albo z
piwkiem.
Dotka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-26 21:51:31
Temat: Re: nachoskurcze, niezla jestes... duzo o tym wiesz, ale ja potzrebuje przede
wszystkim przepis na same "chipsy nachos" - sos i inne rzeczy juz mam (od
ciebie :)))))))) ). To chyba sie robi podobnie do marakonu..., prawda?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-27 04:29:27
Temat: Re: nachos> potzrebuje przede
>wszystkim przepis na same "chipsy nachos" -
Sluchaj nachos to sa jak juz pisalam po prostu usmazone albo podpieczone
kawalki tortillas(czyt. tortijas)
Ja to po prostu kupuje torbe tego(Doritos albo cos w tym stylu) w sklepie i
koniec.Sa do wyboru do koloru(w Polsce tez pewnie,bo juz kiedys pytalam tu na
grupie o dostepnosc produktow do jedzenia meksykanskiego )zwracam uwage zeby
wybrac nie za slone.Mozesz kupic tortillas,pociac na kawalki i usmazyc jak Ci
sie chce tak tyrac.Jeszcze bardziej pracochlonna wersja to zrobic samemu
tortillas a potem z tego nachos ale to lekkie szalenstwo.Meksykanie "z krwi i
kosci" tego nie robia.:-))) Dotka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-28 01:32:23
Temat: Re: nachos
"PNS" <p...@b...pl> wrote in message
news:99od9l$qk5$1@sunsite.icm.edu.pl...
> kurcze, niezla jestes... duzo o tym wiesz, ale ja potzrebuje przede
> wszystkim przepis na same "chipsy nachos" - sos i inne rzeczy juz mam (od
> ciebie :)))))))) ). To chyba sie robi podobnie do marakonu..., prawda?
>
>
>
Hmm, czytam i nadziwic sie nie moge.
Jak Ci sie chce robic Chips'y ????
Przeciez to mozna kupic ...
Czy czekoladki albo cukierki ricola tez sobie sam(a) robisz???
Ania zadziwiona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-28 15:05:24
Temat: Re: nachosAnia Derejski <a...@v...ca> wrote:
> "PNS" <p...@b...pl> wrote in message
> news:99od9l$qk5$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > kurcze, niezla jestes... duzo o tym wiesz, ale ja potzrebuje przede
> > wszystkim przepis na same "chipsy nachos" - sos i inne rzeczy juz mam (od
> > ciebie :)))))))) ). To chyba sie robi podobnie do marakonu..., prawda?
> >
> >
> >
> Hmm, czytam i nadziwic sie nie moge.
> Jak Ci sie chce robic Chips'y ????
> Przeciez to mozna kupic ...
> Czy czekoladki albo cukierki ricola tez sobie sam(a) robisz???
Ricola to chyba nazwa firmowa, wiec trudno byloby je zrobic w domu, ale
czekoladki -- czemu nie? Ambitne uzadanie dla amatora. A chipsy,
mysle tu o ziemniaczanych, jak najbardziej, podobnie jak inne odmiany
frytek. Wiele rzeczy, ktore mozna kupic bylo pierwotnie robione w domui
ciagle z dobrym skutkiem mozna je robic w domu. Wyobrazasz sobie
wrazenie jakie wywrzesz na gosciach podajac im do przegryzania chipsy
wlasnej roboty? I bez glutaminianu sodu, ktory chipsom kupnym nadaje
glowny smak?
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 00:47:28
Temat: Re: nachos
"Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> wrote
>
> Ricola to chyba nazwa firmowa, wiec trudno byloby je zrobic w domu, ale
> czekoladki -- czemu nie? Ambitne uzadanie dla amatora.
Az tak ambitna nie jestem :)))
> A chipsy,
> mysle tu o ziemniaczanych, jak najbardziej, podobnie jak inne odmiany
> frytek. Wiele rzeczy, ktore mozna kupic bylo pierwotnie robione w domui
> ciagle z dobrym skutkiem mozna je robic w domu.
Wiem, tylko kto ma dzis czas na robienie wszystkiego w domu??.
>Wyobrazasz sobie
> wrazenie jakie wywrzesz na gosciach podajac im do przegryzania chipsy
> wlasnej roboty?
No ja mysle!!! Popukali by sie wszyscy w glowki ...
Moi znajomi najczesciej kupuja gotowe dania, lub pol gotowe i
tylko podgrzewaja lub dogotowuja. Niestety takich jak ja ktora,
przygotowuje caly obiad od poczatku do konca juz prawie nie ma
wsrod moich znajomych. Tlumacza sie brakiem czasu, moim zdaniem
to bardziej lenistwo niz brak czasu ale to nie muj biznes...
Sama tez nie robie takich rzeczy jak makarony, majonezy
czy przetwory typu ogorki, papryka, salatki, kompoty...
Jednych rzeczy nie robie bo nie mam na to czasu innych bo
nie mam takiej potrzeby, Nie musze nic przetwarzac i przechowywac
na zime bo tutaj moge kupic wszystko swierze przez caly rok.
Nie mam tez miejsca na przechowywanie sloikow no i stwierdzilam ze neistety
byloby to drozej niz kupic w sklepie gotowe przetwory.
Pozatym malo jemy tego typu rzeczy, zawsze kupuje swierze warzywa i owoce.
A chipsy kupuje moze paczke na rok a moze i nie.
Wiec moga byc z glutaminianem sodu :-)))
A tak w ogole jezeli znasz przepis na domowe chipsy
to poprosze :)) A co tam niech moim goscia szczeny opadna .. :))
pozdrawiam Ania
>I bez glutaminianu sodu, ktory chipsom kupnym nadaje
> glowny smak?
>
> Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 05:47:26
Temat: chpsy (bylo: Re: nachos)Ania Derejski <a...@v...ca> wrote:
> > mysle tu o ziemniaczanych, jak najbardziej, podobnie jak inne odmiany
> > frytek. Wiele rzeczy, ktore mozna kupic bylo pierwotnie robione w domui
> > ciagle z dobrym skutkiem mozna je robic w domu.
>
> Wiem, tylko kto ma dzis czas na robienie wszystkiego w domu??.
Przeciez, ze nie wszystkiego. Ale wiele rzeczy mozna zrobic dla
przyjemnosci robienia, a potem przyjemnosci jedzenia. Przeciez my tu,
na tej liscie hobbysci, oprocz kilku zawodowcow.
>
> >Wyobrazasz sobie
> > wrazenie jakie wywrzesz na gosciach podajac im do przegryzania chipsy
> > wlasnej roboty?
>
> No ja mysle!!! Popukali by sie wszyscy w glowki ...
Chyba, ze przyznaliby, ze sa lepsze niz kupne.
> Sama tez nie robie takich rzeczy jak makarony, majonezy
> czy przetwory typu ogorki, papryka, salatki, kompoty...
> Jednych rzeczy nie robie bo nie mam na to czasu innych bo
> nie mam takiej potrzeby, Nie musze nic przetwarzac i przechowywac
> na zime bo tutaj moge kupic wszystko swierze przez caly rok.
Ale w domu masz szanse zrobic lepiej.
> A chipsy kupuje moze paczke na rok a moze i nie.
> Wiec moga byc z glutaminianem sodu :-)))
Raz na rok zniesiesz ten posmaczek?
>A tak w ogole jezeli znasz przepis na domowe chipsy
>to poprosze :)) A co tam niech moim goscia szczeny opadna .. :))
Chipsy robisz podobnie jak frytki itp. Duze ziemniaki kraje sie w
cienkie plasterki, najlepiej zrobic to odpowiedni urzadzeniem recznym
lub elektrycznym, nastepnie wklada na 10 min. do zimnej wody. Odcedza i
dobrze wysusza. Smazy we fryturze w malych ilosciach, tak, zeby
swobodnie plywaly w bardzo wysokiej temperaturze -- 185 stopni C. W
przeciwienstwie do frytek zanurza sie je tylko raz, bo sa cienkie i nie
wychlodza frytury. Jak sa ladnie rumiane wyciaga sie je, obsusza na
papierze i soli. Wszystko to wymaga nieco wprawy, wiec wyprobuj
najpierw na sobie, potem na gosciach.
A jakie smaczne sa swiezo uprazone w domu wszelakie orzeszki!
Zwlaszcza, kedy same orzeszki sa swieze, niezbyt jeszcze wyschniete.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-30 03:52:39
Temat: Re: chpsy (bylo: Re: nachos)
"Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> wrote
> [cach]
>
> Chipsy robisz podobnie jak frytki itp.
>
Dzieki za przepis na chipsy. Poki co poczeka w moim prywatnym archiwum
na odpowiedni czas ...
>
> A jakie smaczne sa swiezo uprazone w domu wszelakie orzeszki!
> Zwlaszcza, kedy same orzeszki sa swieze, niezbyt jeszcze wyschniete.
>
A kawe tez mozna w domu uprazyc ??
Mam dostep do zielonej kawy :))))
pozdrawiam Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-30 04:53:27
Temat: Re: chpsy (bylo: Re: nachos)Ania Derejski <a...@v...ca> wrote:
> > A jakie smaczne sa swiezo uprazone w domu wszelakie orzeszki!
> > Zwlaszcza, kedy same orzeszki sa swieze, niezbyt jeszcze wyschniete.
> >
> A kawe tez mozna w domu uprazyc ??
> Mam dostep do zielonej kawy :))))
Oczywiscie. Nigdy tego nie robilem, ale w kazdej przedwojennej ksiazce
kucharskiej pisza jak palic kawe. Nie ma jak swiezo palona kawa.
Pamietam z dziecinstwa jak jeszcze palono kawe w sklepach. W Toruniu w
delikatesach na ulicy szerokiej byl napis "Codziennie swiezo palona
kawa". Jaki zapach sie tam unosil! Teraz jest tam McDonald.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |