« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-06 12:44:09
Temat: nadmierne pocenieHej!
Wystarczy, ze moj chlopak w sloneczny dzien wyjdzie na dwor i jest spocony
jak szczur( czy mysz...?). Dosłownie ma kropelki potu na czole... jest to
dla mnie wrecz nienormalne, bo wg mnie wcale nie jest tak upalnie... Ale on
to wystarczy , ze zrobi sie troche cieplej i nawet siedzac w domu jest
"mokry", a koszulka cała wilgotna... Czy mam go z tym wysłać do lekarza...?
A jesli tak-to do jakiego? Rozumiem, ze mozna sie spocic na silowni lub przy
kopaniu ogrodka, ale przy siedzeniu przy kompie??? Moj Luby ma termostat
cały rozregulowany-czy to znaczy,ze na coś mu szwankuje??
Pozdrawiam gorąco z Poznania,
Karka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-06 18:49:35
Temat: Re: nadmierne pocenie
Użytkownik "Karka" <k...@i...pl> napisała
> Wystarczy, ze moj chlopak w sloneczny dzien wyjdzie na dwor i jest spocony
> jak szczur( czy mysz...?).
IMHO do endokrynologa :-)
Pozdrawiam
Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-07 14:45:50
Temat: Re: nadmierne pocenieOn Fri, 6 Aug 2004 20:49:35 +0200, Masoneczka wrote:
>> Wystarczy, ze moj chlopak w sloneczny dzien wyjdzie na dwor i jest spocony
>> jak szczur( czy mysz...?).
> IMHO do endokrynologa :-)
A mogę wiedzieć po kiego?
O ile dobrze zrozumiałem - człowiek miał tak od zawsze. Gdyby "nagle"
zaczął się intensywnie pocić - jest to jakiś pomysł (ale bynajmniej od
endokrynologa bym wtedy nie zaczynał), ale jeśli tak ma i już - to tak
ma i już. Tolerancja na temperaturę otoczenia jest cechą osobniczą.
Ja mam podobnie, przy temperaturze powyżej 23-24 stopni czuję się źle,
zdecydowanie lepiej znosze -20 niż +30. Ten typ tak ma. Nie ma w tym nic
złego. Nie wszystko co nie jest bardzo estetyczne i nie wygląda jak na
zdjęciach z kolorowych magazynów jest patologią, którą trzeba leczyć.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-09 11:47:54
Temat: Re: nadmierne pocenie
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
> A mogę wiedzieć po kiego?
Ktoś grzecznie pytał o specjalistę to moja odpowiedź była jak najbardziej
trafna. Nie powiesz mi, że typowe "zlewne" poty to "normalka" u każdego,
to pewnie zależy od wysiłku fizycznego i wykonywanej pracy oraz oczywiście
od temperatury i wilgotności powietrza.
Pozdrawiam
Masoneczka
BTW Byłabym wdzięczna, gdyby pan mógł mi odpowiedzieć na pytanie w wątku
o tarczycę :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-09 13:34:38
Temat: Re: nadmierne pocenieOn Mon, 9 Aug 2004 13:47:54 +0200, Masoneczka wrote:
> Ktoś grzecznie pytał o specjalistę to moja odpowiedź była jak najbardziej
> trafna.
Rozumiem, ze masz na myśli nadczynność tarczycy jako przyczyne
nadmiernego pocenia się. Tak, to prawda. Tak się jednak składa, że
przyczyn nadmiernego pocenia się jako objawu chorobowego jest o wiele
więcej, a do tego wcale nie wiemy, czy człowiek o którym pisano
rzeczywiście poci się patologicznie.
> Nie powiesz mi, że typowe "zlewne" poty to "normalka" u każdego,
> to pewnie zależy od wysiłku fizycznego i wykonywanej pracy oraz oczywiście
> od temperatury i wilgotności powietrza.
Powiem:) Nie dla każdego, ale dla niektórych tak.
Wielu ludzi nie przywykło do życia w tropikach, a temperatura powyżej 25
stopni to dla mnie tropik. Może to kwestia genów, może czego innego - po
prostu tak jest. Kiedy temperatura otoczenia przekracza 30 stropni, nie
ma wiatru i do tego nie jest sucho - czasami wystarcza mi wypić łyk
lekko ciepłej herbaty, albo schylic się pod biurko po upuszczony
długopis, żeby "zlać się potem":) Tak mam. I nie tylko ja.
> BTW Byłabym wdzięczna, gdyby pan mógł mi odpowiedzieć na pytanie w wątku
> o tarczycę :-)
Ja się nie znam na tarczycy:) A w którym wątku?
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-09 20:14:55
Temat: Re: nadmierne pocenie
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał
> Rozumiem, ze masz na myśli nadczynność tarczycy jako przyczyne
> nadmiernego pocenia się.
Hmm nie o to pytałam - byłoby za proste, bo nadmierne pocenie i
nietolerancja
ciepła to jest jak najbardziej oczywiste w przypadku nadczynności tarczycy
i nie tylko.
Objawy znajdę na wielu stronkach internetowych.
Ja z natury przyczyn chciałam zgłębić temat :-) bardziej wnikałam w chemię
organizmu człowieka.
> przyczyn nadmiernego pocenia się jako objawu chorobowego jest o wiele
> więcej, a do tego wcale nie wiemy, czy człowiek o którym pisano
> rzeczywiście poci się patologicznie.
Zaryzykuję, nie łatwo dowiedzieć się jaka może być to przyczyna, zawsze
złożona a nieraz ukryta. Widzę, że najbezpieczniej byłoby mi odpowiedzieć,
żeby pacjent udał się do lekarza familijnego :-) w przypadku, gdy bardzo
jest tym zaniepokojony.
Jeszcze jedno, endokrynolog nie leczy tylko chorób tarczycy ;-)
>...Kiedy temperatura otoczenia przekracza 30 stropni
Roztapiam się ;-)
> Ja się nie znam na tarczycy:) A w którym wątku?
Dobrze, że powyżej nie brzmi to tak "ja nie mam tarczycy"
w domyśle "każdy ją ma" ;-)
Pod tytułem "tarczyca" :-)
Pozdrawiam
Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-10 10:04:07
Temat: Re: nadmierne pocenie>Popieram wywód nt. pocenia się. Od kiedy pamiętam pociłem się okropnie; czasem
śmieję się, że wystarczy zamrugać powiekami albo poruszyć głową, żeby zalac się
potem. I oczywiście uwielbiam chłodniejsze klimaty, choc lato też jest fajne. A
problem, z poceniem to jak mi się wydaje , może być sprawą "dziedziczną" - moja
babcia tak samo reagowała, moja mama i jej rodzeństwo też, więc i mnie sie to
dostało. Można sie przyzwyczaić, tylko ciut więcej zachodu jeśli chodzi o
higiene, ale nie jets to uciążliwe (no chyba, że sie tańczy na przyjęciu
weselnym w upalną sobotę w sali bez klimatyzacji:-)Ale też da się przeżyć.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |