nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2004-05-23 20:37:06

Temat: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: "ven" <m...@b...vectranet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam

moja mama ma problem. otoz dzisiaj podczas tego jak sluchalem muzyki zaczela
mi sie skarzyc zebym sciszyl, motywujac to bolem w uszach. spytalem ja
najpierw w ktorych momentach, nastepnie wyciszylem czestotliwosci niskie, a
potem wysokie. okazalo sie ze "dolegliwosc" wystepuje tylko przy uderzeniach
basu. wierza ma podlaczone dwa glosniki po 160W, byla ustawiona na okolo 1/3
mocy, z podbitymi niskimi czestotliwosciami.

mam wobec powyzszzego pytanie: czy owy efekt moze byc naduzywaniem przez
moja mame kawy? chodzi mi glownie o podniesione cisnienie, wobec czego
draznia ja niskie czestotliwosci.

dziekuje za uwage

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-05-24 12:01:54

Temat: Re: nadwrazliwosc na _?_ czestotliwosci
Od: "Chyna " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

'Podłączę się' do tego postu, bo też mam problem - od wielu, wielu już lat.

Chyba najgorzej jest w przypadku telewizorów. Wchodzę do sklepu gdzie jest
ich dużo (równie dobrze jakiś sprzęt grający) i 'słyszę' (bo nie słyszę) taki
przeraźliwy pisk w uszach, w głowie.
Niektóre telewizory tak na mnie nie działają, a przy niektórych nie mogę stać.
Podobnież z autami, auto hamuje i czasami ten 'pisk' jest nie do zniesienia.
W sumie jego nie słychać i nikt się nie krzywi, ale ja dostaję kota.

Nie pijam kawy =).

Czy jest jakaś możliwość by się pozbyć tego cholerstwa? ;)

Pozdrawiam,
Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-05-24 12:07:22

Temat: Re: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ven" <m...@b...vectranet.pl> napisał w wiadomości

> mocy, z podbitymi niskimi czestotliwosciami.
>
Może te głośniki z podbitymi niskimi częstotliwości powodowały powstawanie
infradźwięków. Moim zdaniem to nawet ine musi być ich pasmo przenoszenia,
ale być może warunki w Waszym domu sprzyjają takiemu odbiciu fal dźwiękowych
lub jakąś ich zmianę, że w efekcie w którymś miejscu powstają częstotliwości
w okolicach 20Hz.

http://www.wsse.bialystok.pl/informacje.html

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-05-24 13:54:55

Temat: Re: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: "Artek" <a...@e...one.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ven" <m...@b...vectranet.pl> napisał w wiadomości
news:c8r21q$kog$1@bialystok.bsk.vectranet.pl...
> witam
>
> moja mama ma problem. otoz dzisiaj podczas tego jak sluchalem muzyki
zaczela
> mi sie skarzyc zebym sciszyl, motywujac to bolem w uszach. spytalem ja
> najpierw w ktorych momentach, nastepnie wyciszylem czestotliwosci niskie,
a
> potem wysokie. okazalo sie ze "dolegliwosc" wystepuje tylko przy
uderzeniach
> basu. wierza ma podlaczone dwa glosniki po 160W, byla ustawiona na okolo
1/3
> mocy, z podbitymi niskimi czestotliwosciami.

Bardzo dużo na takie tematy można poczytać na stronach
Instytutu Fizjologii i Patologii słuchu (http://www.ifps.org.pl/).
Wygląda to na nadwrażliwość słuchową. Koleżanka ma
coś podobnego. Chodzi o to, że komórki odpowiedzialne
za wysokie częstotliwości są zniszczone i organizm wzmacnia
wszystko, żeby dobrze słyszeć. Stąd nadwrażliwość słuchowa
przy niskich częstotliwościach.

Pozdrawiam,
Artur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-05-24 15:36:52

Temat: Re: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 24 May 2004 15:54:55 +0200, Artek wrote:

> Bardzo dużo na takie tematy można poczytać na stronach
> Instytutu Fizjologii i Patologii słuchu (http://www.ifps.org.pl/).
> Wygląda to na nadwrażliwość słuchową. Koleżanka ma
> coś podobnego. Chodzi o to, że komórki odpowiedzialne
> za wysokie częstotliwości są zniszczone i organizm wzmacnia
> wszystko, żeby dobrze słyszeć. Stąd nadwrażliwość słuchowa
> przy niskich częstotliwościach.

A ja myślę, że to po prosty kwestia natężenia hałasu.
Zza ściany lepiej słuchać "BUM" niż "cyk", co oczywiste biorąc pod uwagę
współczynnik tłumienia fali akustycznej w zależności od jej długości.

Facet po prostu katuje własną matkę niskimi tonami, a wydaje mu się, że
to nadwrażliwość... Kiedyś byłem na prezentacji Expolineara na Audio Show
w Sobieskim - kolumnom towarzyszyły polskie subwoofery, produkujące
potworną falę uderzeniową - do dziś pamiętam jak mi żołądek skakał, a
nadwrażliwy na dzwięki bynajmniej nie jestem... 2 x 160 W... (Choć może
kolumny naszego miłośnika decybeli to jakieś altony, które nawet nie
wytrzymały by tylu watów - ale tym gorzej, bo takie pudełka produkują
dźwięk znacznie bardziej męczący, niż porządne kolumny o tej samej mocy
znamionowej...) O tempora, o mores...

Proponuję inicjatorowi wątku kupienie sobie słuchawek, zamiast
doszukiwania się choroby u rodziców. Trochę szacunku dla starszych nie
zawadzi... ;)

m. (nie do końca poważnie)
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-05-24 17:18:45

Temat: Re: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: "Artek" <a...@e...one.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:d3m5i4bm08ia$.dlg@always.coca.cola...
>
> Proponuję inicjatorowi wątku kupienie sobie słuchawek, zamiast
> doszukiwania się choroby u rodziców. Trochę szacunku dla starszych nie
> zawadzi... ;)
>
> m. (nie do końca poważnie)

Dlaczego nie do końca poważnie? Szacunek z przymrużeniem oka? ;-)

Mi w sumie nie do końca chodzi o to, że to jakaś nie wiadomo jaka
choroba, tylko może po prostu "już nie te lata". Ale jednak
co innego męczący dźwięk, a co innego ból przy słuchaniu
niektórych dźwięków.

Pozdrawiam,
Artur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-05-24 18:08:30

Temat: Re: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: "ven" <m...@b...vectranet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > mocy, z podbitymi niskimi czestotliwosciami.
> >
> Może te głośniki z podbitymi niskimi częstotliwości powodowały powstawanie
> infradźwięków. Moim zdaniem to nawet ine musi być ich pasmo przenoszenia,
> ale być może warunki w Waszym domu sprzyjają takiemu odbiciu fal
dźwiękowych
> lub jakąś ich zmianę, że w efekcie w którymś miejscu powstają
częstotliwości
> w okolicach 20Hz.
>
> http://www.wsse.bialystok.pl/informacje.html
>
> --
> Pozdrawiam
> Trapez

wydaje mi sie ze nie chodzi o warunki, gdyz sam staralem sie znalezc w
pozycji, w ktorej by mi cos nie pasowalo i nie moglem takiego miejsca
znalezc.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-05-24 18:33:07

Temat: Re: nadwrazliwosc na niskie czestotliwosci
Od: "ven" <m...@b...vectranet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:d3m5i4bm08ia$.dlg@always.coca.cola...
> A ja myślę, że to po prosty kwestia natężenia hałasu.
> Zza ściany lepiej słuchać "BUM" niż "cyk", co oczywiste biorąc pod uwagę
> współczynnik tłumienia fali akustycznej w zależności od jej długości.

sytuacja o ktorej mowisz jest troche inna, gdyz mama znajdowala sie w tym
samym pokoju co ja - kat wyzej wymienionej :P.

> Facet po prostu katuje własną matkę niskimi tonami, a wydaje mu się, że
> to nadwrażliwość...

hm [; jesli chodzi o katowanie - wybacz, mialem przebita blone bebenkowa,
przez co sam uwazam na zbyt glosna muzyke, naprawde nie bylo az tak glosno,
a dolegliwosc dotyczy tylko fal na nizszych czestotliwosciach.

> Kiedyś byłem na prezentacji Expolineara na Audio Show
> w Sobieskim - kolumnom towarzyszyły polskie subwoofery, produkujące
> potworną falę uderzeniową - do dziś pamiętam jak mi żołądek skakał,
> a nadwrażliwy na dzwięki bynajmniej nie jestem... 2 x 160 W... (Choć może
> kolumny naszego miłośnika decybeli to jakieś altony, które nawet nie
> wytrzymały by tylu watów - ale tym gorzej, bo takie pudełka produkują
> dźwięk znacznie bardziej męczący, niż porządne kolumny o tej samej mocy
> znamionowej...) O tempora, o mores...

kolumny najgorsze nie sa :P ale nie o kolumnach jest ta grupa.

> Proponuję inicjatorowi wątku kupienie sobie słuchawek, zamiast
> doszukiwania się choroby u rodziców. Trochę szacunku dla starszych nie
> zawadzi... ;)
>
> m. (nie do końca poważnie)
> --
> Pozdrawiam,