Strona główna Grupy pl.sci.psychologia najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?

Grupy

Szukaj w grupach

 

najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 196


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2008-10-27 19:14:32

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Oct 2008 13:25:17 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Chyba trochę prze...rysowujesz - czy nie wydaje Ci się, że jesteś w tym
>> podobna do JKM?
>
> Nie. Patrzę na coś więcej niż czubek własnego nosa.
>
> Ewa

Ewo, naprawdę, tak Ci się tylko wydaje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2008-10-27 19:22:11

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Oct 2008 13:51:21 +0100, medea napisał(a):

> medea pisze:
>
>> Ty jesteś tak jakby na przyśpieszonej emeryturze
>
> A może nawet tak jest, jakaś pomostówka czy coś w tym stylu...
>
> Ewa

Nie nalezy mi się nic po 18 latach pracy :->
Po prostu nie pracuję, bo tak zdecydowaliśmy. Po zakończeniu urlopu
zdrowotnego, kiedy się okazało, że nie ma dla mnie godzin w szkole, w
której pracowałam, ze strachu złożylam podanie i o dziwo natychmiast
znalazłam pracę w świetnej szkole prywatnej, "wzięto" mnie z biegu, tj. we
wtorek złożyłam podanie, w środe rano o ósmej otzrymałam telefon od
dyrektora, że mam się w piątek zgłosić na lekcje, bo są w gwałtownej
potrzebie kadrowej i wybrali mnie :-) Nawet plan mi podał przez telefon.

Ze środy na czwartek mąż namawiał mnie na rezygnacje, tłumaczył, że jeśli
teraz się nie zdecyduję, to wszystko wróci do stanu pierwotnego... czyli
wiesz.

W czwartek zadzwoniłam, że dziękuję. Dyrektor nie mógł zrozumiec, o czym
mówię :-)
Stwierdził, że "pewnie otrzymała pani lepszą ofertę". Przytaknęłam, cóż
miałam robić. Poniekąd - nie skłamałam :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2008-10-27 21:57:58

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Paź, 03:12, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:608e3c1a-6303-490b-8e8f-098963242973@
l64g2000hse.googlegroups.com...
> On 25 Paź, 00:31, i...@g...pl wrote:
>
> > On 24 Paź, 21:38, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > > od tej co w poprzek, to Srawi jest ekspert
>
> > Zawsze, kiedy nie wiesz, co odpowiedzieć wprost, szczekasz na boki?
>
> Wprost, to pitolisz. Bo co w poprzek? Ruchy frykcyjne w poprzek? Jak
> tak, to spytaj w/w eksperta.
>
> Nie znasz się na wkręcaniu?

Ha ha ha, na wiatrak? Nadziewa sie dame, i sie nia kreci?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2008-10-28 04:32:21

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Paź, 12:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 25 Oct 2008 18:27:23 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 25 Paź, 01:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 24 Oct 2008 15:27:21 -0700 (PDT), i...@g...pl napisał(a):
>
> >>> On 24 Paź, 21:44, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> >>>> On 24 Paź, 21:36, i...@g...pl wrote:
>
> >>>>> Tu rozpatrujesz zawód i jego przydatność, a nie przydatność Twojej
> >>>>> żony.
>
> >>>> Bo ja jestem czlowiek uspoleczniony!  I mam na wzgledzie dobro
> >>>> spoleczne
>
> >>> Tak, już widzę oczyma wyobraźni, jak wyganiasz zaspaną żone na siódmą
> >>> do pracy tylko i wyłącznie w poczuciu dobra społecznego :->
>
> >>> Mój mąż o godz. 9:00 wchodzi do sypialni i mówi do mnie: "Pośpij
> >>> jeszcze, kochanie. Zrobić ci herbatę?" :-) //ja mówię mu to każdej
> >>> niedzieli, żeby nie było ;-PPP
>
> >> I jeszcze: nie jestem w tym osamotniona, moja sasiadka też nie lubi, kiedy
> >> się do niej dzwoni przed 9 rano. Do tej godziny jej mąż juz zdąży odwieźć
> >> dzieci do szkoły i przedszkola, a wracając kupuje jej ulubione
> >> bułeczki-ślimaczki na sniadanie ;-P
>
> >> Do nas obu znajomi nie dzwonią przed 9 rano, bo wiedzą, że śpimy. Drogą
> >> dedukcji mogę dojść do wniosku, że znacznie więcej kobiet w Polsce jeszcze
> >> śpi o 9 rano. To te z wysokim poziomem oksytocyny :-D
>
> > Rozumiem! I to ma na uwadze JKM? Chodzi mu o to zeby Polki wreszcie
> > sie wyspaly. Bo niewyspane kobiety przynosza Polsce straty finansowe,
> > i panstwo do tych pan doplaca. Jak ktoras kobieta pracuje to trzeba
> > jej placic pensje, albo inne swiadczenia. A jak spi to nie trzeba?
> > Polki do lozek, a Palska bedzie zasobna i bogata, bo sie na nich
> > zaoszczedzi. A jakby tak spaly po 15-20 godzin na dobe, to ile to by
> > sie zaoszczedzilo? Ten JKM to sie zna na kobietach!
>
> Jak będziesz dalej takim tokiem wnioskował, to naprawdę, będziesz już tylko
> smieszny.

No tak! Tylko sie smiac z Twoich wizji. Wyobrazmy zobie ze te panie
pracujace w roznych urzedach nagle zrezygnuja z pracy. Jak Twoj maz
bedzie prowadzil biznes? Urzad Skarbowy, ZUS, kontrahenci, pracownice,
sekretarki i asystentki... o innych powaznych rolach kobiet
pracujacych nie wspomne. Trudno sobie wyobrazic utrudnienia jakie
powstalybyw zyciu prywatnym i zawodowym Polakow.

J-23-itede

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2008-10-28 04:37:41

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Paź, 12:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 25 Oct 2008 18:36:17 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 25 Paź, 00:27, i...@g...pl wrote:
> >> On 24 Paź, 21:44, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> >>> On 24 Paź, 21:36, i...@g...pl wrote:
> >>> > Tu rozpatrujesz zawód i jego przydatność, a nie przydatność Twojej
> >>> > żony.
>
> >>> Bo ja jestem czlowiek uspoleczniony!  I mam na wzgledzie dobro
> >>> spoleczne
>
> >> Tak, już widzę oczyma wyobraźni, jak wyganiasz zaspaną żone na siódmą
> >> do pracy tylko i wyłącznie w poczuciu dobra społecznego :->
>
> >> Mój mąż o godz. 9:00 wchodzi do sypialni i mówi do mnie: "Pośpij
> >> jeszcze, kochanie. Zrobić ci herbatę?" :-) //ja mówię mu to każdej
> >> niedzieli, żeby nie było ;-PPP
>
> > Kaprawe sa oczy Twojej wyobrazni.
>
> Trudne do uwierzenia, co? W główce się nie mieści? A otóż własnie o tym
> (między wierszami) mówił JKM, bo to JEST możliwe. Dowód? - ja właśnie tak
> mam, nie potrzebuję dowodów dla ogółu, mam swój prywatny :-)

Tak sobie poprawiasz samopoczucie? I ta swiadomosc wyzszego poziomu
egzystencji? Niech kmiotki wiedza jaka jestem przystojna, bo ze
inteligentna to juz kazdy widzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2008-10-28 04:45:51

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Paź, 12:33, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 25 Oct 2008 18:31:16 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
> > On 25 Paź, 00:31, i...@g...pl wrote:
> >> On 24 Paź, 21:38, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> >>> od tej co w poprzek, to Srawi jest ekspert
>
> >> Zawsze, kiedy nie wiesz, co odpowiedzieć wprost, szczekasz na boki?
>
> > Wprost, to pitolisz. Bo co w poprzek? Ruchy frykcyjne w poprzek? Jak
> > tak, to spytaj w/w eksperta.
>
> PLONK

Sa dwa ruchy w zakresie kultury,
z gory na ukos w dol,
i z dolu na ukos do gory.
Witkacy

Co poeta mial na mysli? Poniewaz wycielas kontekst, to wierszyk
napisalem drugi raz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2008-10-28 04:50:39

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:de2fc1da-5af8-4d4b-bcc8-116464770175@q9g2000hsb
.googlegroups.com...

No tak! Tylko sie smiac z Twoich wizji. Wyobrazmy zobie ze te panie
pracujace w roznych urzedach nagle zrezygnuja z pracy. Jak Twoj maz
bedzie prowadzil biznes? Urzad Skarbowy, ZUS, kontrahenci, pracownice,
sekretarki i asystentki... o innych powaznych rolach kobiet
pracujacych nie wspomne. Trudno sobie wyobrazic utrudnienia jakie
powstalybyw zyciu prywatnym i zawodowym Polakow.

J-23-itede

Fajansiarz bez wyobraźni. Biurwy tworzą prawa i co gorsza takze wykładnię -
99% to są nikomu niepotrzebne papiery uzasadniające wyłącznie konieczność
istnienia biurw oraz dokooptowania kolejnej siostrzenicy szefa czy innego
pociotka. Zacząłbym od redukcji etatów z uwzględnieniem likwidacji powiązań
rodzinnych - typu brata żony ciotki taki syn...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2008-10-28 12:10:55

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Oct 2008 21:32:21 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> On 26 Paź, 12:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sat, 25 Oct 2008 18:27:23 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 25 Paź, 01:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Fri, 24 Oct 2008 15:27:21 -0700 (PDT), i...@g...pl napisał(a):
>>
>>>>> On 24 Paź, 21:44, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>>>>>> On 24 Paź, 21:36, i...@g...pl wrote:
>>
>>>>>>> Tu rozpatrujesz zawód i jego przydatność, a nie przydatność Twojej
>>>>>>> żony.
>>
>>>>>> Bo ja jestem czlowiek uspoleczniony!  I mam na wzgledzie dobro
>>>>>> spoleczne
>>
>>>>> Tak, już widzę oczyma wyobraźni, jak wyganiasz zaspaną żone na siódmą
>>>>> do pracy tylko i wyłącznie w poczuciu dobra społecznego :->
>>
>>>>> Mój mąż o godz. 9:00 wchodzi do sypialni i mówi do mnie: "Pośpij
>>>>> jeszcze, kochanie. Zrobić ci herbatę?" :-) //ja mówię mu to każdej
>>>>> niedzieli, żeby nie było ;-PPP
>>
>>>> I jeszcze: nie jestem w tym osamotniona, moja sasiadka też nie lubi, kiedy
>>>> się do niej dzwoni przed 9 rano. Do tej godziny jej mąż juz zdąży odwieźć
>>>> dzieci do szkoły i przedszkola, a wracając kupuje jej ulubione
>>>> bułeczki-ślimaczki na sniadanie ;-P
>>
>>>> Do nas obu znajomi nie dzwonią przed 9 rano, bo wiedzą, że śpimy. Drogą
>>>> dedukcji mogę dojść do wniosku, że znacznie więcej kobiet w Polsce jeszcze
>>>> śpi o 9 rano. To te z wysokim poziomem oksytocyny :-D
>>
>>> Rozumiem! I to ma na uwadze JKM? Chodzi mu o to zeby Polki wreszcie
>>> sie wyspaly. Bo niewyspane kobiety przynosza Polsce straty finansowe,
>>> i panstwo do tych pan doplaca. Jak ktoras kobieta pracuje to trzeba
>>> jej placic pensje, albo inne swiadczenia. A jak spi to nie trzeba?
>>> Polki do lozek, a Palska bedzie zasobna i bogata, bo sie na nich
>>> zaoszczedzi. A jakby tak spaly po 15-20 godzin na dobe, to ile to by
>>> sie zaoszczedzilo? Ten JKM to sie zna na kobietach!
>>
>> Jak będziesz dalej takim tokiem wnioskował, to naprawdę, będziesz już tylko
>> smieszny.
>
> No tak! Tylko sie smiac z Twoich wizji.

To się śmiej - jak żeś głupi. Nigdzie nie piszę (ani JKM) że baby NAGLE, w
try miga mają odejść z pracy.
Przecież oczywiste jest, że nastapiłyby komplikacje, bo kobiety sa
wprzęgnięte w machine.
Chodzi o zapoczątkowanie innego myslenia, zmianę mentalności, zmiane
modelu. To musi trwać.

> Wyobrazmy zobie ze te panie
> pracujace w roznych urzedach nagle zrezygnuja z pracy. Jak Twoj maz
> bedzie prowadzil biznes? Urzad Skarbowy, ZUS, kontrahenci, pracownice,
> sekretarki i asystentki... o innych powaznych rolach kobiet
> pracujacych nie wspomne. Trudno sobie wyobrazic utrudnienia jakie
> powstalybyw zyciu prywatnym i zawodowym Polakow.

Jak wyżej.
Tylko głupcy (tacy jak Ty) śmieją się z takiej wizji. Kmpletny brak
zrozumienia, że nie chodzi o rewolucję w ciagu jednego dnia. Chodzi o
EWOLUCJĘ, W MIARE SZYBKĄ, OCZYWIŚCIE.

Jak zawsze - aleś Ty ale głupi :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2008-10-28 12:15:35

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Oct 2008 21:37:41 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> On 26 Paź, 12:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sat, 25 Oct 2008 18:36:17 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 25 Paź, 00:27, i...@g...pl wrote:
>>>> On 24 Paź, 21:44, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>>
>>>>> On 24 Paź, 21:36, i...@g...pl wrote:
>>>>> > Tu rozpatrujesz zawód i jego przydatność, a nie przydatność Twojej
>>>>> > żony.
>>
>>>>> Bo ja jestem czlowiek uspoleczniony!  I mam na wzgledzie dobro
>>>>> spoleczne
>>
>>>> Tak, już widzę oczyma wyobraźni, jak wyganiasz zaspaną żone na siódmą
>>>> do pracy tylko i wyłącznie w poczuciu dobra społecznego :->
>>
>>>> Mój mąż o godz. 9:00 wchodzi do sypialni i mówi do mnie: "Pośpij
>>>> jeszcze, kochanie. Zrobić ci herbatę?" :-) //ja mówię mu to każdej
>>>> niedzieli, żeby nie było ;-PPP
>>
>>> Kaprawe sa oczy Twojej wyobrazni.
>>
>> Trudne do uwierzenia, co? W główce się nie mieści? A otóż własnie o tym
>> (między wierszami) mówił JKM, bo to JEST możliwe. Dowód? - ja właśnie tak
>> mam, nie potrzebuję dowodów dla ogółu, mam swój prywatny :-)
>
> Tak sobie poprawiasz samopoczucie? I ta swiadomosc wyzszego poziomu
> egzystencji? Niech kmiotki wiedza jaka jestem przystojna, bo ze
> inteligentna to juz kazdy widzi.

:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2008-10-28 12:17:42

Temat: Re: najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Oct 2008 21:45:51 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> On 26 Paź, 12:33, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sat, 25 Oct 2008 18:31:16 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>> On 25 Paź, 00:31, i...@g...pl wrote:
>>>> On 24 Paź, 21:38, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>>
>>>>> od tej co w poprzek, to Srawi jest ekspert
>>
>>>> Zawsze, kiedy nie wiesz, co odpowiedzieć wprost, szczekasz na boki?
>>
>>> Wprost, to pitolisz. Bo co w poprzek? Ruchy frykcyjne w poprzek? Jak
>>> tak, to spytaj w/w eksperta.
>>
>> PLONK
>
> Sa dwa ruchy w zakresie kultury,
> z gory na ukos w dol,
> i z dolu na ukos do gory.
> Witkacy
>
> Co poeta mial na mysli?

Nie cierpie tego zwrotu - mam na niego uczulenie od czasu socjalistycznego
liceum. To jest ograniczanie polotu interpretacyjnego u czytelnika, żeby
nie myslał samodzielnie - w socjalizmie zwłaszcza. Co kogo obchodzi, co
poeta miał... podobnie z malarzami i ich obrazami.
Wiersz (obraz) jest piękny albo brzydki, dobry albo zły - i tyle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MAM KONIKA...
yyy... coś dla ciebie :)
Dziwka zdradzona przez dziwkarza.
Re: Trudne pytanie 2#
ukradli SKRZYPCE!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »