narkoza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2004-02-21 10:13:02

Temat: narkoza
Od: u...@d...invalid szukaj wiadomości tego autora

W bliskim czasie czeka mnie operacja ginekologiczna, prawdopodobnie
laparoskopia. Będę pod narkozą kilka godzin - nie mam pojęcia, jak to
wygląda, to znieczulanie ( czy kroplówka, zastrzyk, a może jakaś maska
na twarz?), budzenie się, samopoczucie po narkozie. Czy się wtedy
wymiotuje, ma dreszcze? Może ktoś opisac swoje doświadczenia z narkozą?
Dziękuję z góry,
cała wystraszona BM.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-02-21 10:36:12

Temat: Re: narkoza
Od: Szczepan <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia (a było to 21.02.2004 o 11:13 ) u...@d...invalid napisał:

> Będę pod narkozą kilka godzin - nie mam pojęcia, jak to
> wygląda, to znieczulanie ( czy kroplówka, zastrzyk, a może jakaś maska
> na twarz?), budzenie się, samopoczucie po narkozie. Czy się wtedy
> wymiotuje, ma dreszcze? Może ktoś opisac swoje doświadczenia z narkozą?

Ja "swoją" narkozę pamiętam tak:

Na sali zaszczyk. Po nim uczucie odprężenia, ogólnego zwiotczenia (super
;-) ). Potem przesiadka przy pomocy pielęgniarki (samemu by było trudno) na
łóżko na kółkach.
Na sali operacyjnej jakaś kroplówka (wtedy mnie to nie interesowało co to
dokładnie jest), maska na twarz i ... więcej nic nie pamiętam.

Następne wspomnienie to sala - budzę się po narkozie (uczucie takie samo
jak po śnie - no może troszeczke dłużej dochodzisz do siebie).

--
pozdrawiam Szczepan
===========================================
[poprawny e-mail jest bez kropki i imienia]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-02-21 13:30:45

Temat: Re: narkoza
Od: "kffiat" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c17av6$jqq$1@inews.gazeta.pl...
> W bliskim czasie czeka mnie operacja ginekologiczna, prawdopodobnie
> laparoskopia. Będę pod narkozą kilka godzin - nie mam pojęcia, jak to
> wygląda, to znieczulanie ( czy kroplówka, zastrzyk, a może jakaś maska
> na twarz?), budzenie się, samopoczucie po narkozie. Czy się wtedy
> wymiotuje, ma dreszcze? Może ktoś opisac swoje doświadczenia z narkozą?
> Dziękuję z góry,
> cała wystraszona BM.
>

Popularnie zwana "narkoza" moze mieć 2 postacie: znieczulenie ogólne, bądż
tzw. znieczulenie ogólne krótkotrwałe (dozylne). Znieczulenie krótkotrwałe
stosuje sie przy zabiegach trwających nie dłuzej niz 20-30 minut,
podejrzewam więc, ze w pani przypadku takie znieczulenie nie bedzie
zastosowane.
Znieczulenie ogólne wywołuje sie poprzez dozylne podanie środka, jest
wspmagane tzw. gazami medycznymi - za pomoca maseczki na twarzy (wziewnie).
Sam moment podania srodka dozylnego wspominam jako uczucie ciężkości na
klatce piersiowej (krótkotrwałe), po chwili zamykają sie oczy i następnym,
co pamiętam było już łóżko i sala chorych na którą zostałam przewieziona po
zabiegu.
Czasem rzeczywiście mogą wystąpic po takim znieczuleniu nudności czy tez
nawet wymioty, lecz jesli jest to uporczywe, wówczas podaje sie jakieś
srodki hamujące odruch wymiotny. Dreszcze pojawić sie mogą o tyle, o ile na
Sali operacyjnej dojdzie do wyziębienia ciała - zależeć to bedzie od
temperatury na sali. Ale wtedy wystarczy poprosić o jakies dodatkowe okrycie
i pielęgniarka z pewnością poda jakiś koc. W kilkadziesiąt minut, czy tez
klika godzin po zabiegu moze pojawić sie ból w okolicy operowanej - wowczas
należy poprosić pielęgniarkę o środek znieczulający. Warto o niego poprosić
w momencie, kiedy ból dopiero narasta, zamiast czekać do "ostatniej chwili",
gdyż bol o niewielkim jeszcze nasilenieu łatwiej opanować.
Prawdopodobnie po zabiegu otrzymywac pani bedzie płyny droga dozylną, czyli
tzw. "kroplówki" (ok. 2 i pol litra, bo takie jest dobowe zapotrzebowanie
organizmu).
Z samego zabiegu nie bedzie pani nic pamiętac, prosze wiec sie nie obawiać.
Stosuje sie czasem takze znieczulenie zewnątrzoponowe, czyli potocznie
zwane - ukłucie w kręgosłup. Ale nic pani o tym nie pisała, mniemam wiec, ze
takowe nie bedzie zastosowane.
Podejrzewam tez, ze dzien przed zabiegiem odbędzie pani rozmowę z lekarzem
anestezjologiem, który z pewnością odpowie na każde pani pytanie dotyczące
znieczulenia.
Zycze duzo zdrowia i pomyslnego przebiegu operacji.
Prosze wybaczyc, ze tak obszerenie napisałam, lecz domyslam sie, ze chcialby
pani wiedzieć jak najwiecej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-02-21 13:58:49

Temat: Re: narkoza
Od: u...@d...invalid szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik kffiat napisał:
>
> Podejrzewam tez, ze dzien przed zabiegiem odbędzie pani rozmowę z lekarzem
> anestezjologiem, który z pewnością odpowie na każde pani pytanie dotyczące
> znieczulenia.
> Zycze duzo zdrowia i pomyslnego przebiegu operacji.
> Prosze wybaczyc, ze tak obszerenie napisałam, lecz domyslam sie, ze chcialby
> pani wiedzieć jak najwiecej.

Dziękuję :)
Będę mieć "normalną" narkozę, operacja ma trwać kilka godzin, jeśli
będzie laparatomia, to krócej, a laparoskopia - dłużej. Forma operacji
będzie ustalona podczas konsultacji, w której będzie też brał udział
anestezjolog.Jeszcze jedno pytanie - słyszałam, że jest wtłaczana jakas
rura do gardła - czy zawsze, czy tylko podczas laparoskopii? W jakim
celu? Czy ta maska na twarz jest dawana już po uspieniu zastrzykiem, czy
się jest świadomym? Czy to bardzo przykre uczucie? Duszenia? Po operacji
się jest na sali intensywnej opieki przez dobę, czy dłużej? Zakładam, że
się obejdzie bez komplikacji...
I jeszcze jedno: jestem alergiczką (pyłki, niektóre potrawy, środki
chemiczne typu lakiery, czy niektóre kosmetyki...)- czy jesli powiem o
tym anestezjologowi, sprawdzą, czy nie mam uczulenia na środki używane
podczas operacji?
Pozdrawiam, BM.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-02-21 14:15:33

Temat: Re: narkoza
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeszcze jedno pytanie - słyszałam, że jest wtłaczana jakas
> rura do gardła - czy zawsze, czy tylko podczas laparoskopii?

Zazwyczaj w przypadku dlugich operacji. Jest to tzw. intubacja - ta droga
beda podawane gazy w trakcie zabiegu.
Co do sali: zalezy jak rozlegly jest zabieg. W przypadku mniejszych - nie
trafiasz na sale intensywnej opieki lecz na tzw. sale wybudzen, gdzire przez
pewien czas jestes monitorowana. Tam tez dostaniesz wlew dozylny.

Anka

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-02-21 14:22:06

Temat: Re: narkoza
Od: "kffiat" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c17o6h$6e9$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik kffiat napisał:
> >
> > Podejrzewam tez, ze dzien przed zabiegiem odbędzie pani rozmowę z
lekarzem
> > anestezjologiem, który z pewnością odpowie na każde pani pytanie
dotyczące
> > znieczulenia.
> > Zycze duzo zdrowia i pomyslnego przebiegu operacji.
> > Prosze wybaczyc, ze tak obszerenie napisałam, lecz domyslam sie, ze
chcialby
> > pani wiedzieć jak najwiecej.
>
> Dziękuję :)
> Będę mieć "normalną" narkozę, operacja ma trwać kilka godzin, jeśli
> będzie laparatomia, to krócej, a laparoskopia - dłużej. Forma operacji
> będzie ustalona podczas konsultacji, w której będzie też brał udział
> anestezjolog.Jeszcze jedno pytanie - słyszałam, że jest wtłaczana jakas
> rura do gardła - czy zawsze, czy tylko podczas laparoskopii? W jakim
> celu? Czy ta maska na twarz jest dawana już po uspieniu zastrzykiem, czy
> się jest świadomym? Czy to bardzo przykre uczucie? Duszenia? Po operacji
> się jest na sali intensywnej opieki przez dobę, czy dłużej? Zakładam, że
> się obejdzie bez komplikacji...
> I jeszcze jedno: jestem alergiczką (pyłki, niektóre potrawy, środki
> chemiczne typu lakiery, czy niektóre kosmetyki...)- czy jesli powiem o
> tym anestezjologowi, sprawdzą, czy nie mam uczulenia na środki używane
> podczas operacji?
> Pozdrawiam, BM.
Koniecznie prosze powiedziec lakarzom o swoich alergiach. To moze byc bardzo
ważne. Nie ma uczucia duszenia, to nie jest nic przykrego. W moim
doswiadczeniu było to cos w rodzaju polozenia jakiegoś ciezkiego przedmiotu
na piersiach (ale to trwało 10 sekund). Rzeczywiscie owa "rura" moze sie
pojawić - to zabieg intubowania. Nie stosuje sie tego do kazdego zabiegu.
Intubacja naprościej mowiąc pomaga pacjentowi oddychać podczas zabiegu. Ale
nawet jesli beda panią chcieli zaintubować, to zrobia to dopiero po
całkwitym "uśpieniu", kiedy mieśnie gardła i krtani bedzie pani miala
zwiotczałe. Nie odczuje pani tego. Co najwyzej po zabiegu przez parę dni
moze meic pani uczucie drapania w gardle.
A jesli chodzi o pobyt na sali intensywnego nadzoru, to najczciej nie trwa
od dłuzej niz kilka godzin do jednej doby.
Gdyby jeszcze jakies pytania - chetnie odpowiem.
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-02-22 17:04:04

Temat: Re: narkoza
Od: "involve" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W bliskim czasie czeka mnie operacja ginekologiczna, prawdopodobnie
> laparoskopia. Będę pod narkozą kilka godzin - nie mam pojęcia, jak to
> wygląda, to znieczulanie ( czy kroplówka, zastrzyk, a może jakaś maska
> na twarz?), budzenie się, samopoczucie po narkozie. Czy się wtedy
> wymiotuje, ma dreszcze? Może ktoś opisac swoje doświadczenia z narkozą?
> Dziękuję z góry,
> cała wystraszona BM.

Osobiście tego dobrze nie wspominam... jestem przewrażliwiony jeśli chodzi o
operacje. Bóle reumatyczne i mrowienie - że tak powiem wymiotowałem jak kot.

Vodeczka rulez! :)

Pozdr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-02-22 23:20:04

Temat: Re: narkoza
Od: "News.Tpi.pl" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

ja narkoze dobrze znioslam dozylnie mialam podawana...ostatnie co pamietam
to to jak mi powiedziano:teraz sie Pani troche zakoluje w glowie i juz mnie
nie bylo...nie wymiotowalam po narkozie za to jak sie z niej wybudzalam to
sie rodzina smiala...bzdury niesamowite gadalam...smialam sie...oczami
wywracalam...i powtarzalam w kolko te same slowa...nie ma sie czego
bac.Potem mialam kroplowki podawane zeby ze wzgledu na zapotrzebowanie
organizmu.:)podawaja narkoze a Ty sie juz budzisz po wszystkim bo to dla
Ciebie tylko sen jest...i nie masz pojecia w czasie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry