Strona główna Grupy pl.sci.psychologia niania be...

Grupy

Szukaj w grupach

 

niania be...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-23 20:14:23

Temat: niania be...
Od: "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kochani,

myślę, że tu właśnie uzyskam odpowiedź na nurtujące mnie pytania. Jaki wplyw
na psychike dziecka 18 miesięcznego ma złe traktowanie przez osobe
opiekującą się. Krzyki, brak zainteresowania, ew. bicie po twarzy. Taki stan
utrzymywał sie jakieś2, 3 miesiące.

z pozdrowieniami,

Jana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-23 20:25:10

Temat: Re: niania be...
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janka:
> Jaki wplyw na psychike dziecka 18 miesięcznego ma złe
> traktowanie przez osobe opiekującą się.

To a`propos wczorajszego reportarzu?

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 20:26:39

Temat: Re: niania be...
Od: "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie..to a propos mojego syna...
Jana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 20:44:01

Temat: Re: niania be...
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janka:
> Nie..to a propos mojego syna...

Czy zglosiliscie sprawe na policje?

Szkoda by bylo aby taka 'niania' nadal bezkarnie grasowala
wsrod nastepnych potencjalnych ofiar.
W koncu ktores dziecko moglaby skrzywdzic trwale i nie
tylko psychicznie.

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 20:52:57

Temat: Re: niania be...
Od: "Edyta" <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> napisał w wiadomości
news:burv91$bto$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kochani,
>
> myślę, że tu właśnie uzyskam odpowiedź na nurtujące mnie pytania. Jaki
wplyw
> na psychike dziecka 18 miesięcznego ma złe traktowanie przez osobe
> opiekującą się. Krzyki, brak zainteresowania, ew. bicie po twarzy. Taki
stan
> utrzymywał sie jakieś2, 3 miesiące.
>
> z pozdrowieniami,
>
> Jana
>
>
Jak najszybciej odizoluj tą osobę
od twojego dziecka!
Na co czekasz!??????
To może spowodować lęki, moczenia nocne, nerwice
zaburzenia w rozwoju psychofizicznym...
Ciężko jest dokładnie podać co może wywołać takie
traktowanie bez dokładnych danych,
ale tak jak wcześniej napisałam u s u ń tą osobę
z otoczenia dziecka !!!!!!
Edyta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 20:55:58

Temat: Re: niania be...
Od: "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Spokojnie, niani już nie ma....pytanie jak takie traktowanie odbije się na
psychice dziecka. A jakie konkretne dane są potrzebne do oceny?

Jana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 21:04:44

Temat: Re: niania be...
Od: "Edyta" <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> napisał w wiadomości
news:bus1n0$o5s$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Spokojnie, niani już nie ma....pytanie jak takie traktowanie odbije się na
> psychice dziecka. A jakie konkretne dane są potrzebne do oceny?
>
> Jana
>
>
Dokładny wywiad środowiskowy,
najlepiej umów się na spotkanie z psychologiem
( możesz iść do poradni psychologicznej czy zdrowia rodziny )
jeżeli widzisz u swojego dziecka jakiekolwiek zaburzenia
w zachowaniu.
Zaobserwuj czy nie reaguje inaczej na dane sytuacje,
na takie w których znasz jego reakcje,
czy nie boi się ludzi,
czy nie reaguje płaczem na zdarzenia które
nie powinny płaczu wywoływać.
Ciężko jest w necie powiedzieć coś konkretnego.
Psycholog na pewno będzie chciał porozmawiać z twoim dzieckiem.
Zaobserwować jego reakcje!
Edyta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 21:11:06

Temat: Re: niania be...
Od: "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję za rady. Do psychologa już idziemy w czwartek, a przez tel
rozmawiałam w zeszłym tygodniu. Ciężko będzie zmaluchem porozmawiac bo on
tak dużo i zrozumiale nie mówi ale na pewno na taką wizytę idziemy. Zresztą
mnie też sie przyda...Ciężko przeżyłam to co się stałóo(opisałam lwią część
na pl.cos.dziecko w wątku "kto nianczy woje dziecko".
Prosze, zapoznaj się będzie Ci łątwiej ocenić....
A szczegółowych,, jeśli jestes zainteresowana, info mogę udzielić na priv,

pozdrawiam,
jana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 21:15:55

Temat: Re: niania be...-opis sytuacji
Od: "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak sobie pomyślałam, że napisze co się działo...


ja, a raczej mój 18miesięczny syn pecha miał. Niania była polecaną, z
referencjami starszą "babciową" osobą. Dość konkretna i wymagająca ale
sprawiała wrażenie miłej i umiejącej zając się dzieckiem. Z Juniorem została
kiedy mały skończył 7 miesiecy a ja wróciłam do pracy na 10 godzin. Od
pewnego czasu zachowanie Juniora wzbudzilo moj niepokój i zaczeliśmy
inwigilować panią. Naloty i nasłane sąsiadki nie sprawdziły się. Babeczka
umiała się sprzedać i zachować pozory. W wyniku inwigilacji okazało się, że
niania kłamie i nie wychodzi na spacery(nam mówiła, że wychodzą),
przestawiała buty z półeczki pod kaloryfer. Krzyczała na Juniora używając
przy tym dość obraźliwych epitetów, nie zajmowała się nim, nie czytała
książeczek...Całymi dniami siedziała przed tv, a kiedy "zepsuliśmy" tv,
siedziała na krześle i...tak siedziała, usypiała małego na kilka godzin w
ciągu dnia(4!!!!). Dziecko było zostawione samo sobie. Niania nie odzywała
się do niego, nie szanowala małego człowieka. Nie mam pojęcia jak dużą
krzywdę w psychice dziecka powoduje takie traktowanie. Karmiła go raz
dziennie a na jego prośby o cos do jedzenia odtrącała go.
Nie wiem co się stało, może jej trudna syt. życiowa tak ją zmieniła. Ale
musieliśmy się rozstać. Ufałam jej i nie moge się pogodzić z tym, że
krzywdziła moje dziecko...mam do siebie pretencje, że zbyt późno
zareagowałam.. Reasumując, nianie sa różne...można miec szczęście lub go nie
mieć. Zaufanie czasem nas gubi....
Chciałabym, żeby agencje opiekunek bardziej przykładały się do swoich
obowiązków. Nową nianię mamy z agencji ale to my sami sprawdzamy dane nowej
opiekunki....

pozdrawiam,

Jana, mama Kajetana(01.08.2002)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 21:20:46

Temat: Re: niania be...
Od: "Edyta" <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janka" <janka@_usun_inetia.pl> napisał w wiadomości
news:bus2jc$t2r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dziękuję za rady. Do psychologa już idziemy w czwartek, a przez tel
> rozmawiałam w zeszłym tygodniu. Ciężko będzie zmaluchem porozmawiac bo on
> tak dużo i zrozumiale nie mówi ale na pewno na taką wizytę idziemy.
Zresztą
> mnie też sie przyda...Ciężko przeżyłam to co się stałóo(opisałam lwią
część
> na pl.cos.dziecko w wątku "kto nianczy woje dziecko".
> Prosze, zapoznaj się będzie Ci łątwiej ocenić....
> A szczegółowych,, jeśli jestes zainteresowana, info mogę udzielić na priv,
>
> pozdrawiam,
> jana
>
>
Mam nadzieje, że psycholog Ci wszystko
wyjaśni i "zadziała" tak jak powinien.
Obserwuj tylko zachowanie dziecka
bo ułatwi to wywiad w gabinecie psychologicznym.
Problemy i spostrzeżenia pisz na kartce,
potem możesz ich wszystkich nie pamiętać
życzę powodzenia.
pozdrawiam,
Edyta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Bez zwiazku
Dla naszych Panów grupowiczów :-))
Samobójstwo jako sposób na zycie ???
Zaswiadczenie o chorobie
Mówią prawde czy nie ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »