nie przyswajanie mięsa?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2005-03-11 22:11:51

Temat: nie przyswajanie mięsa?
Od: Alicja <l...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej Grupowicze!
Słyszałam jakiś czas temu o "nieprzyswajaniu mleka" (laktoza chyba) ale
czy jest coś jak "nieprzyswajanie mięsa"?

Pozdrawiam,
Limonka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-03-11 22:21:55

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "Are" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alicja" <l...@s...tlen.pl> napisał w wiadomości
news:HIoYd.115247$2e4.67437@news.chello.at...
> Hej Grupowicze!
> Słyszałam jakiś czas temu o "nieprzyswajaniu mleka" (laktoza chyba)

Nietolerancja laktozy.

> ale
> czy jest coś jak "nieprzyswajanie mięsa"?

Na pewno jak ktos sie dlugo odzywial zdrowo, to bezie mial klopoty z miesem.
Zniknie lekkosc, supersamopoczucie itd. Co innego gdyby przed miesem
(chudym, np kura) zjesc jakies 1/2 kilo warzyw, moze by zniwelowalo. Bo zeby
zneutralizowac "kwasy" zawarte w miesie, trzeba zjesc <> wlasnie tylko
warzywek jakies 20 minut przed miesem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-03-11 23:29:13

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "Leszek Serdyński" <l...@o...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Are" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d0t5m6$iel$1@inews.gazeta.pl...
>

>
> Na pewno jak ktos sie dlugo odzywial zdrowo, to bezie mial klopoty z
miesem.
> Zniknie lekkosc, supersamopoczucie itd. Co innego gdyby przed miesem
> (chudym, np kura) zjesc jakies 1/2 kilo warzyw, moze by zniwelowalo. Bo
zeby
> zneutralizowac "kwasy" zawarte w miesie, trzeba zjesc <> wlasnie tylko
> warzywek jakies 20 minut przed miesem.

Fajny przykład wegetariańskiego bełkotu.

Pozdrawiam
Leszek

>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-03-12 00:18:10

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "Leszek Serdyński" <l...@o...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alicja" <l...@s...tlen.pl> napisał w wiadomości
news:HIoYd.115247$2e4.67437@news.chello.at...
> Hej Grupowicze!
> Słyszałam jakiś czas temu o "nieprzyswajaniu mleka" (laktoza chyba) ale
> czy jest coś jak "nieprzyswajanie mięsa"?

Chyba może być coś takiego jak nieprzyswajanie wiedzy (ale to nie do
Ciebie).

Co do mleka, to głównie chodzi o upośledzenie w wydzielaniu laktazy, enzymu
służącego do trawienia cukru mlecznego laktozy. Rasy kolorowe mają z tym
większy problem, niż rasa biała. Drugim mlecznym problemem jest trudność
trawienia kazeiny - białka mlecznego. Otóż istnieje teoria, że w świeżym
mleku są protoenzymy, które uczynniają się w żołądku cielaka i pomagają mu
trawić kazeinę. Czy też uczynniają się w żołądku człowieka - nie wiem.
Podczas produkcji mleka UHT (wysoka temperatura) protoenzymy zostają
uszkodzone i nie mogą pełnić swojej pomocniczej roli. Problem z laktozą i z
kazeiną rozwiązuje fermentacja mleka, czy to na zsiadłe, czy też na jogurt
lub kefir.

Mięso nie należy do produktów lekko strawnych. W normalnym zdrowym, dobrze
odżywionym organiźmie nie ma problemów z trawieniem i wchłanianiem mięsa.
Jednak może się zdarzyć, że organizm źle odżywiony (np. na diecie
wegetariańskiej, wegańskiej, albo z biedy) nie będzie wydzielał
wystarczających ilości enzymów trawiennych. Wtedy zjedzone mięso nie będzie
w pełni strawione, a białka nie strawione do aminokwasów nie mogą być
wchłoniete do organizmu. Jest gorzej, kiedy wskutek złego odżywiania, źle są
zbudowane ścianki jelita i przepuszczają kawałki nie strawionych do końca
białek do organizmu. Wtedy układ odpornościowy może rozpoznać je jako obce i
zaatakować. Brano jest to mylnie jako uczulenie na jakieś białko.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-03-12 07:57:02

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "Are" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A byłeś kiedyś tak sparawny fizycznie i psychicznie jak Legolas, syn Króla
Elfów z Mrocznej Puszczy? Miales kiedys tyle nergii? Bo jak nie, to jestes
nie w temacie.

Nietolerancja bialek jest uwarunkowana genetycznie.
--
Pozdro, Are

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-03-12 08:52:50

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@o...org> napisał w wiadomości
news:d0tc98$oh3$1@news.dialog.net.pl...

. Brano jest to mylnie jako uczulenie na jakieś białko.

uscisli może swoja wypowiedz bo jakis matołek zrozumie to co napisałes jako
to ,że bialko nie uczula ,a swiat medyczny mylnie rozpoznaje alergie na
białko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-03-12 13:40:03

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Alicja" <l...@s...tlen.pl> wrote in message
news:HIoYd.115247$2e4.67437@news.chello.at...
> Hej Grupowicze!
> Słyszałam jakiś czas temu o "nieprzyswajaniu mleka" (laktoza chyba) ale
> czy jest coś jak "nieprzyswajanie mięsa"?
>
sa ludzie cierpiacy na nieprzyswajalnosc bialka zwierzecego, objawy sa
rozne, od problemow z przewodem pokarmowym do wysypek, uczulen i roznych
innych, jest to jak najbardziej mozliwe.........

pozdrawiam
eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-03-12 13:43:49

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

"czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:d0uadn$i0a$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@o...org> napisał w
> wiadomości
> news:d0tc98$oh3$1@news.dialog.net.pl...
>
> . Brano jest to mylnie jako uczulenie na jakieś białko.
>
> uscisli może swoja wypowiedz bo jakis matołek zrozumie to co napisałes
> jako
> to ,że bialko nie uczula ,a swiat medyczny mylnie rozpoznaje alergie na
> białko

hmm, to moze ja jestem matolek ale dla mnie taki wlasnie jest przekaz,
przeciez bialko nie uczula:-))
to zla dieta w polaczeniu z bialkiem:-))

ratunku, pomocy

pozdrawiam

eulalka
a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-03-12 14:14:53

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
wiadomości news:4232f08a$0$3203$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> sa ludzie cierpiacy na nieprzyswajalnosc bialka zwierzecego, objawy sa
> rozne, od problemow z przewodem pokarmowym do wysypek, uczulen i roznych
> innych, jest to jak najbardziej mozliwe.........
>

A ktoś mówił że to niemożliwe ??? ;)

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-03-12 17:59:28

Temat: Re: nie przyswajanie mięsa?
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

"slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> wrote in message
news:d0utis$t0l$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
> wiadomości news:4232f08a$0$3203$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>
>> sa ludzie cierpiacy na nieprzyswajalnosc bialka zwierzecego, objawy sa
>> rozne, od problemow z przewodem pokarmowym do wysypek, uczulen i roznych
>> innych, jest to jak najbardziej mozliwe.........
>>
>
>
> A ktoś mówił że to niemożliwe ??? ;)
>
a jakie bylo pytanie?

e.