W dniu 02.05.2019 o 16:18, Ilona pisze:
>
>>>>
>>> albo to:
>>> https://piotrowska.dorzeczy.pl/kraj/100746/Lech-Wale
sa-znow-szokuje-Udzielil-wywiadu-francuskiej-telewiz
ji.html
>>>
>>>
>>> " Pytany o sytuację w Polsce były prezydent ocenił, że do władzy
>>> doszli ludzie "o innych poglądach".
>>>
>>> - 20 lat temu mówiłem, ale nikt mnie nie posłuchał, że społeczeństwa
>>> trzeba zorganizować inaczej. Wtedy widziałem podział lewica/prawica
>>> na całym świecie. Co rozumiałem przez lewicę? Nie wierzę w żadnego
>>> boga i własność państwowa. Co rozumiałem przez prawicę? Wierzę w
>>> jakiegoś boga i własność prywatna - tłumaczył Wałęsa.
>>>
>>> Dodał, że gdyby na scenie politycznej były tylko dwie partie (lewica
>>> i prawica), ludzie wiedzieliby na kogo głosować w czasie wyborów. -
>>> Gdyby coś takiego było w UE, już Polska i Węgry by się inaczej
>>> zachowywały. To trzeba zrobić, na to czekamy - przekonywał.
>>>
>>> Dopytywany, czy jest jest z prawicy, czy z lewicy, Wałęsa odparł: -
>>> Jestem z prawicy, ale tej rozsądnej. Mój Pan Bóg jest z komputera
>>> najnowszej generacji, nie zabobon, nie średniowiecze. "
>>>
>>> //zajebiste, nie?
>>>
>>
>> Ale chodzi mi o deklaracje związkowca, szefa właściwie jedynego
>> związku zawodowego w PRLu a nie o późniejszy  typowy bełkot polityka.
>>
>
> PRL to był sztuczny twór. Tam wszystko było sztuczne, także bełkot.
> Zastanawia mnie to stwierdzenie o Polsce i Węgrach?
>

Sztuczny, a co jest teraz?  I jeszcze raz proszę o jakąkolwiek
deklarację związkowca Wałęsy dotyczącą walki z systemem obowiązującym w
PRL.

O to o Węgrzech i Polsce to w związku z czym?