Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze no nie moge:-/

Grupy

Szukaj w grupach

 

no nie moge:-/

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 312


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2005-09-08 14:56:42

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



Asias wrote:

> Ci, którzy robią x czy są y, są grzesznikami. Dzieci też potrafią
> logicznie pomyśleć: skoro moi rodzice rowniez robia x czy sa y - rowniez
> sa grzesznikami.

Z chrzescijanskiego punktu widzenia kazdy czlowiek jest grzeszny...
mysle, ze dziecko w wieku szkolnym wychowywane w wierzacej rodzinie zna
pojecie grzechu i w wieku 7 lat to go nie zszokuje...

A tak generalnie to dziwi mnie jednak, ze dzieci bardziej sobie biora do
serca slowa nauczycielki niz rodzicow. Moze dlatego, ze w szkole i w
domu mowilo sie cos innego i nigdy nie przykladalam duzej wagi do slow
nauczycieli (katechetow z rozpedu tez).
W szkole byly akademie ku czci Armii Czerwonej i kto to bral na powaznie
? ;-)

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2005-09-08 15:00:00

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dfpc9m$hho$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Nieradek" <n...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:dfpbgn$pr4$1@news.onet.pl...
>> A jednak
>> niewierzacy wedlug chrzescijanskiego punktu widzenia zyja w grzechu. A
>> według niewierzacego punktu widzenia brak slubu koscielnego nie przesądza
>> o
>> jakosci czlowieka ;-)
>
> To nie jest prawda, Pojęcie grzechu z jakiegoś powodu obrosło w tonę mitu.
> Grzech to występek przeciwko własnemu sumieniu - tak w skrócie, więc nie
> ma możliwości zgrzeszyć osoba, której system moralny nie obejmuje pewnych
> zachowań jako niezgodnych z jej sumieniem.

Gratuluję :)
Po raz pierwszy dyskusja na newsach skłoniła mnie wsparcia się SJP...
No bo już myślałem, że totalnie zakręcony jestem ;)

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=17891

Obrazowo - grzech - to po prostu nazwa wykroczenia przeciwko
doktrynie religijnej, jako taki nie ma nic wspólnego z sumiemiem...
Zresztą wczytaj się w to co napisałaś:
"Grzech to występek przeciwko własnemu sumieniu"
wyobrażasz sobie coś takiego? Bo ja za słabą wyobraźnię mam...
Widze to jakoś tak - jeśli ktoś coś robi (celowo) to czynność ta nie stoi
w sprzeczności z jego sumieniem, bo jakby stała, to by tego nie zrobił.
Natomiast może stać w sprzeczności z jakimiś normami, prawem,
może być przestępstwem - czy grzechem właśnie...

> To nie jest tak prosto, że pewne zachowania sa grzeszne i już, każdy
> przypadek jest inny i to co u jednego będzie można podciągnąć pod grzech u
> drugiego grzechem nie będzie.

:DDD ROTFL - no comment...

> Poza tym, katechizm KK jest wykładnią postępowania dla _katolików_ a nie
> całej ludzkości.

Jest takie typo zdanie, ktore się pisze w takich sytuacjach...
"Nie wiem co bierzesz..."
Formalnie to masz rację :)
KK najpierw zakłada nawrócenie wszystkich niewiernych, dopiero potem
mają się oni stosować do ustaleń KK właśnie...
No, oczywiście, nie licząc ginekologów dokonujących zabiegów, bo ci,
bez względu na wyznawaną wiarę, są opatrywani etykietami oprawców,
grzeszników itp. itd.

> natomiast podstawowe normy etyczne sa wspólne dla całej ludzkości, w tym
> także dla jej chrześcijańskiej części. Zauważcie, że dekalog, poza 3
> pierwszymi przykazaniami dotyczącymi spraw wiary jest po prostu
> najprościej i najogólniej podanym wzorem wg którego możliwe jest w miarę
> sensowne życie w społeczeństwie. (...)

Tu się zgodzę.
Irytujące jest jednak to, że KK uzurpuje sobie prawo wyłączności
do tych podstawowych norm etycznych...

Radek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2005-09-08 15:00:04

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



Nixe wrote:

> Nie wiem, czy zauważyłaś, ale Nieradek pisała o małej dzielnicy.
> W takich małych dzielnicach wie się o ludziach dużo, jeśli nie wszystko.

Nie wiem, mieszkasz w takiej dzielnicy ? Ja mieszkalam wiele lat, i
owszem, czlowiek byl mniej anonimowy niz w kamienicy (na takim osiedlu
tez mieszkalam), ale daleko bylo do takiego ekstremum, o jakim mowa.

A juz biorac pod uwage, jaka czesc ludzi w Polsce mieszka na
blokowiskach, to juz w ogole nie moge uwierzyc, ze problem jest na taka
skale, na jaka to przedstawiacie.

Ale klocic sie nie bede... fakt, nie znam _wszystkich_ osiedli w Polsce
i obyczajow na nich panujacych.

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2005-09-08 15:08:34

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:43204E5A.80402@nielubiespamu.o2.pl...
> [...] No ale musi byc jakies pierwotne zrodlo informacji, prawda?[...]

Phi, też mi problem ;D Popatrz: kupiliśmy ziemię w niedużej miejscowości,
której nazwę usłyszeliśmy po raz pierwszy od pośrednika nieruchomości,
oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów od obu naszych poprzednich miejsc
zamieszkania. W ciągu pierwszego roku budowy okazało się, że a) sąsiad z
przeciwka całe lata pracował z mamą TŻ, b) nasza firma sponsoruje pracownię
komputerową w szkole, c) parę domów dalej mieszka matka kumpla, a d) ojciec
innego właśnie zakończył kadencję sołtysa. Do tego budowlańcy, urzędnicy w
gminie (oświadczenie o stanie cywilnym jest w akcie zakupu ziemi), proboszcz
(to w związku ze szkołą) itd. Wszyscy ci ludzie - i diabli wiedzą, kto
jeszcze - z różnych źródeł znają różne dotyczące nas fakty. Świat jest
zatrważająco mały :)

BTW mnie pytanie, czy moi rodzice właściwie mają ślub kościelny, naszło... w
zeszłym roku :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2005-09-08 15:11:56

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...net> wrote in message
news:43204824$0$6500$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dfph5h$9tm$1@news.onet.pl...
>>
>> i gdzie ja Cie obrazilam?
>
> Odpowiedzi na to pytanie powinnaś raczej szukać wśród swoich
> wypowiedzi, a nie moich.

stwierdzilam, ze klamiesz. to wyszukalam w Twoich
wypowiedziach.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2005-09-08 15:15:09

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Nieradek" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dunia wrote:

Nixe wrote:
>> Nie wiem, czy zauważyłaś, ale Nieradek pisała o małej dzielnicy.
>> W takich małych dzielnicach wie się o ludziach dużo, jeśli nie
>> wszystko.

> Nie wiem, mieszkasz w takiej dzielnicy ? Ja mieszkalam wiele lat, i
> owszem, czlowiek byl mniej anonimowy niz w kamienicy (na takim osiedlu
> tez mieszkalam), ale daleko bylo do takiego ekstremum, o jakim mowa.

A jakie to ekstremum? Zadalas pytanie w jaki sposob katechetka moze
dowiedziec sie, ze rodzice jakiegos dziecka maja slub cywilny no i
przynajmniej dwa sposoby podano Ci na tacy.

Oczywiscie istnieja rownolegle osiedla czy dzielnice, w ktorych czegos
takiego nie ma. Albo po prostu sie nie wie, ze cos takiego w nich istnieje.
I ja raczej skłaniam sie ku tej drugiej opcji.

> A juz biorac pod uwage, jaka czesc ludzi w Polsce mieszka na
> blokowiskach, to juz w ogole nie moge uwierzyc, ze problem jest na
> taka skale, na jaka to przedstawiacie.

Jak Ci odpisywalam to nie chodzilo mi o skale zjawiska, ale o pokazanie
jednej z mozliwosci, dzieki ktorej zjawisko poinformowania katechetki o tym
i owym moze zaistniec. Przedtem w ogole nie bralas pod uwage, ze cos takiego
jest mozliwe.

> Ale klocic sie nie bede... fakt, nie znam _wszystkich_ osiedli w
> Polsce i obyczajow na nich panujacych.

To nie sa li i jedynie obyczaje osiedli. "Poczte pantoflowa" wymyslono wieki
temu ;-)

--
Pozdrawiam,
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2005-09-08 15:15:31

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dfpkbu$hb9$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...net> wrote in message
> news:43204824$0$6500$f69f905@mamut2.aster.pl...
> > Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> > news:dfph5h$9tm$1@news.onet.pl...
> >>
> >> i gdzie ja Cie obrazilam?
> >
> > Odpowiedzi na to pytanie powinnaś raczej szukać wśród swoich
> > wypowiedzi, a nie moich.
>
> stwierdzilam, ze klamiesz. to wyszukalam w Twoich
> wypowiedziach.

To znaczy tak konkretnie gdzie kłamię? Że religia chrzescijańska w
ogólności, więc katolicka także, jest teocentryczna? To ja
przepraszam, idę z reklamacjami do mojego wykładowcy od filozofii.

A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2005-09-08 15:19:04

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...net> wrote in message
news:432050c5$0$6487$f69f905@mamut2.aster.pl...

>> stwierdzilam, ze klamiesz. to wyszukalam w Twoich
>> wypowiedziach.
>
> To znaczy tak konkretnie gdzie kłamię? Że religia chrzescijańska w
> ogólności, więc katolicka także, jest teocentryczna? To ja
> przepraszam, idę z reklamacjami do mojego wykładowcy od filozofii.

to idz.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2005-09-08 15:23:16

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Radek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dfpjlj$khu$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> To nie jest prawda, Pojęcie grzechu z jakiegoś powodu obrosło w tonę
>> mitu. Grzech to występek przeciwko własnemu sumieniu - tak w skrócie,
>> więc nie ma możliwości zgrzeszyć osoba, której system moralny nie
>> obejmuje pewnych zachowań jako niezgodnych z jej sumieniem.

> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=17891
>
> Obrazowo - grzech - to po prostu nazwa wykroczenia przeciwko
> doktrynie religijnej, jako taki nie ma nic wspólnego z sumiemiem...

Encyklopedycznie owszem, ale rozmawiamy akurat o grzechu według KK.
Tu jest bardzo obrazowo wytłumaczone czym jest grzech (i jak w sumie trudno
go popełnić :-) ):
http://www.teologia.pl/m_k/zag10-4.htm#1
Wydaje mi się, że akurat w tym linku wytłumaczono doskonale i wyjątkowo
zrozumiale.



> Zresztą wczytaj się w to co napisałaś:
> "Grzech to występek przeciwko własnemu sumieniu"
> wyobrażasz sobie coś takiego? Bo ja za słabą wyobraźnię mam...
> Widze to jakoś tak - jeśli ktoś coś robi (celowo) to czynność ta nie stoi
> w sprzeczności z jego sumieniem, bo jakby stała, to by tego nie zrobił.
> Natomiast może stać w sprzeczności z jakimiś normami, prawem,
> może być przestępstwem - czy grzechem właśnie...

Wyobrażam sobie. Być może jesteś człowiekiem który faktycznie nigdy nie
zrobił, lub nie powiedział czegoś, czego potem jednak żałował że zrobił czy
powiedział, ja jednak jestem zwykły człowiek i zdarza mi się błądzić. I jak
sobie zbłądzę to mnie potem nękają wyrzuty sumienia. :-)

>> To nie jest tak prosto, że pewne zachowania sa grzeszne i już, każdy
>> przypadek jest inny i to co u jednego będzie można podciągnąć pod grzech
>> u drugiego grzechem nie będzie.
>
> :DDD ROTFL - no comment...

Możesz wytłumaczyć swoje rozbawienie?

>> natomiast podstawowe normy etyczne sa wspólne dla całej ludzkości, w tym
>> także dla jej chrześcijańskiej części. Zauważcie, że dekalog, poza 3
>> pierwszymi przykazaniami dotyczącymi spraw wiary jest po prostu
>> najprościej i najogólniej podanym wzorem wg którego możliwe jest w miarę
>> sensowne życie w społeczeństwie. (...)
>
> Tu się zgodzę.
> Irytujące jest jednak to, że KK uzurpuje sobie prawo wyłączności
> do tych podstawowych norm etycznych...

Możesz podać jakiś przykład owego uzurpowania sobie? Ale nie z cyklu "a bo
kiedyś byłem na mszy i ksiądz powiedział...".
Oficjalny dokument jakiś, w którym jest napisane, że jest tak jak mówisz.
Urbanlegend mnie nie interesuje.


--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2005-09-08 15:29:20

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):

> wkoncu "zbeszczescil" juz jeden
> sakrament.

Bezcześcił.
A który?

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przedszkole dłużej czynne-Katowice Bytom Chorzów-szukam
Warszawa "zeróeka " z wyk. angielskim
prezent dla maluchów pasowanych na ucznia
Opłaty za przedszkole, czyli jestem pieniaczem
metoda Deniosona i integracja sensoryczna w Warszawie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »