no prosze...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2002-12-04 16:04:11
Temat: Re: no prosze...Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:asf9gd$gvq$1@news.gazeta.pl...
> > Zapraszam do Elbląga. Kobieta. Wzrost ok. 160, waga pow. 100kg.
>
> Pojmujesz roznice miedzy pojedynczym przypadkiem, a srednia, prawda?
> Najlepsze jest to, ze gdybym wskazal Ci takiego optymalnego, to zaraz
> uslyszalbym serie pytan o dlugosc stazu na diecie, stosunek BTW, ilosc
> przeczytanych ksiazek, historie przebytych chorob, itp.
Ha!
Tak właśnie by było. Nie ma nieperfekcyjnych optymalnych, są tylko tacy,
którzy nie umieją jej zastosować.
Podobnie jak ustrój komunistyczny jest najlepszy, tylko ci ignoranci z CCCP,
Kuby itp nie umieli zrozumieć dzieł wielkiego Wodza.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2002-12-04 16:11:49
Temat: Re: no prosze...Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asl4m3$8ma$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > Potrzeba czterech kilo pomarańczy na litr soku.
> >
> > Jakies zrodlo tej informacji?
>
> Wyciskarka do soków :)
Tak, a od kiedy to soki wyciskasz i pijasz? Przy ponad 80% zawartosci wody w
calej pomaranczy (wraz ze skorka) ten stosunek wyglada pewnie jak 2:1
conajmniej. Ale poswiece sie - kupie jedna jadalna pomarancze, zwaze i
wycisne z niej sok. Na Ciebie nie mam co liczyc.
> > Leszku, przestan bajdurzyc. Raz: slyszales o roznych klasach owocow?
>
> Koniecznie chcesz agresywność wegetariańską przenosić z psw na tą grupę?
Rotflol. Jestes rozbrajajacy, szczegolnie po tekstach, ktorymi raczysz mnie
ostatnio (najlepszy byl chyba "P.....ysz od rzeczy", choc takie np. "Już
chyba sam nie wiesz co piszesz", czy "Tu już przegiąłeś" tez sa niczego
sobie). Zamiast szukac tematow zastepczych i wciskac wegetarianom dziecko w
brzuch, skup sie lepiej na merytorycznej dyskusji. Tak wiele moich postow
pozostaje ostatnio bez Twojej odpowiedzi...
> No tak. Koszt dobrej jakości owoców, koszt zagęszczania soku (energia),
> koszt transportu z Afryki, rozcieńczania, pakowania w kartony, zyski
> wszystkich ogniw pośrednich dają w sumie 1,50 zł/litr. W jakim świecie Ty
> żyjesz? Cena dobrej wody sodowej, to prawie 1 zł/litr.
No i? Od kiedy to w gospodarce wolnorynkowej cena towaru odzwieciedla ilosc
energii wlozonej w jego wytworzenie? Nie wnikam w to, jakie niecne praktyki
uprawiaja hipermarkety w Polsce; po prostu korzystam z tego, ze sa soki
owocowe po 4.50 i po 1.5 zl za litr, a ja moge wybrac to, co kupuje.
> > > Do tego muszą być faszerowane chemią, nawet
> > > jak pisze na nich "bez konserwantów".
> >
> > Tak, Leszku, Ty zawsze wiesz wszystko lepiej, pewnie jakies analizy
> robiles.
>
> Opieram się tylko na tym, co Twoja koleżanka "Andy" zamieściła na psw :)
Tyle lat siedzisz na pl.soc.wegetarianizm i wciaz masz problemy z
zapamietaniem plci Twoich rozmowcow?
> Cytat:
> "Owoce cytrusowe (pomarańcze, grejfruty, cytryny) - zawierają bifenyl,
> diphenyl syntetyczny, do tego o-fenylo-fenolan sodu, MK-360 oraz Eprofil.
> Środki te zabezpieczają skórki przed owadami, utrzymują jędrność i
> soczystość owoców. U wielu osób wywołują ostre uczulenia. To dlatego
> niektórzy twierdzą, że "są uczuleni na cytrusy". Nie są jednak uczuleni na
> pomarańcze czy cytryny, ale na środki, jakimi zostały one
> naszprycowane."....
>
> "Oprócz pestycydów, jabłka pełne są azotanów i środków takich jak bifenyl,
> które zapewniają jędrną skórkę. "
Halo, Leszku, rozmawiamy o owocach na sok. Po co je szprycowac srodkami
przeciwplesniowymi i ujedrniajacymi skorke, skoro sa przetwarzane
praktycznie na miejscu?
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2002-12-05 11:29:28
Temat: Re: no prosze...Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> > No tak. Koszt dobrej jakości owoców, koszt zagęszczania soku (energia),
> > koszt transportu z Afryki, rozcieńczania, pakowania w kartony, zyski
> > wszystkich ogniw pośrednich dają w sumie 1,50 zł/litr. W jakim świecie
Ty
> > żyjesz? Cena dobrej wody sodowej, to prawie 1 zł/litr.
Coś w tym jest.
Najtańszy sok pomarańczowy w południowo wschodniej Azji kosztuje od 7-8
zł/litr w supermarkecie, u nas poniżej 2 zł. Piszę o sokach a nie o tzw
nektarach. Kg bananów kosztuje tam zwykle powyżej 3 zł, od 3 do 5 zł. U nas
też 3 zł. Tylko że tam te banany rosną w ogródku a u nas są importowane z
daleka.
Nie musi to oznaczać że jest rozcieńczony ale np bardzo wydajny sposób
produkcji koncentratu z którego po rozcieńczeniu powstaje sok sprzedawany w
PL. Stężenie jest podobne ale to taki sok jak mleko zrobione z mleka w
proszku. Niby to samo, ale...
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2002-12-07 10:57:09
Temat: Re: no prosze...Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:asl9hl$8mg$1@news.gazeta.pl...
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:asl4m3$8ma$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > > > Potrzeba czterech kilo pomarańczy na litr soku.
> > >
> > > Jakies zrodlo tej informacji?
> >
> > Wyciskarka do soków :)
>
> Tak, a od kiedy to soki wyciskasz i pijasz? Przy ponad 80% zawartosci wody
w
> calej pomaranczy (wraz ze skorka) ten stosunek wyglada pewnie jak 2:1
> conajmniej. Ale poswiece sie - kupie jedna jadalna pomarancze, zwaze i
> wycisne z niej sok. Na Ciebie nie mam co liczyc.
Tak wiec droga kupna wszedlem w posiadanie 1 kilograma pomaranczy: sztuk
siedem, a wiec nie calkiem dorodne, pomaranczowym kolorem i jedrna skorka
tez zbytnio nie grzeszyly. Kosztowalo mnie to 2.50 zl, pomarancza
eksperymentalna wazyla 140 gram. Wycisnalem z niej 65 gramow soku jedynie
przy pomocy rak wlasnych, gdyz nie chcialo mi sie rozkladac robota. Mimo
niezbyt zachecajacej powierzchownosci dawcy sok byl pyszny i bez dodatkowego
dosladzania, aromatyzowania czy innego szprycowania, co stwierdzilismy
wspolnie z zona. Po raz kolejny okazalo sie ze twoje, Leszku, argumenty sa
bezzasadne i z sufitu zdjete.
CBDU
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2002-12-07 12:09:35
Temat: Re: no prosze...Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:assk7e$iss$1@news.gazeta.pl...
> przy pomocy rak wlasnych, gdyz nie chcialo mi sie rozkladac robota. Mimo
> niezbyt zachecajacej powierzchownosci dawcy sok byl pyszny i bez
dodatkowego
> dosladzania, aromatyzowania czy innego szprycowania, co stwierdzilismy
> wspolnie z zona. Po raz kolejny okazalo sie ze twoje, Leszku, argumenty sa
> bezzasadne i z sufitu zdjete.
Gratuluję badania.
Czekam teraz aż wraz z małżonką przetestujecie dietę optymalną.
:-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |