« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2010-04-17 00:39:17
Temat: Re: no to co - kto się boi..?zażółcony pisze:
> Dnia Sat, 17 Apr 2010 02:15:19 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Paulinka pisze:
>>
>> BTW laurka dla Edusia, że wybrałam sobie politologię, bo chciałam zajść
>> w ciążę, a nie dlatego, że od zawsze interesuję się polityką.
>
> nie zakumałem :)
Eduś/Ender twierdzi, że taka prosta i niewykształcona jestem, bo
wybrałam po najmniejszej linii oporu studia (a nie zgodnie z
zainteresowaniami), żeby zajść w ciąże z notabene studentem wtedy :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2010-04-17 00:43:47
Temat: Re: no to co - kto się boi..?cbnet pisze:
> No ale ja pytałem, czy z uwagi na m.in. ten obfity bełkot (i inne pisiorskie
> "hartkorowe" zagrywki) nie jest ci przykro, iz było i jest ci przykro.
> Skoro nie jest ci przykro, to znaczy że nie czujesz tego tak jak ja.
>
> Chciałem to tylko ~sprawdzić. :)
Cb aż takiej linii porozumienia nie mamy, żebyśmy się intuicyjnie czuli ;)
Napisałeś tak, że nie zrozumiałam Twojej intencji.
Bełkot pomijam, pewnie dla drugiej strony to, co ja pisze jest bełkotem.
Mi jest przykro, że mnie ta frakcja traktuje jako gorszego Polaka,
postulując cały czas patriotyzm.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2010-04-17 00:52:26
Temat: Re: no to co - kto się boi..?Paulinka pisze:
> zażółcony pisze:
>> Dnia Sat, 17 Apr 2010 02:15:19 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>> BTW laurka dla Edusia, że wybrałam sobie politologię, bo chciałam
>>> zajść w ciążę, a nie dlatego, że od zawsze interesuję się polityką.
>>
>> nie zakumałem :)
>
> Eduś/Ender twierdzi, że taka prosta i niewykształcona jestem, bo
> wybrałam po najmniejszej linii oporu studia (a nie zgodnie z
> zainteresowaniami), żeby zajść w ciąże z notabene studentem wtedy :)
Przestałam mu się dziwić... wybrałam po linii najmniejszego oporu.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2010-04-17 00:54:44
Temat: Re: no to co - kto się boi..?Notabene specyficzny patriotyzm: niejako w gumiakach i watówce
po zawodówce i przy wódeczce, ale z "póki my żyjemy" ponad wszystko.
No OK, coś w tym rodzaju, ale mnie chodziło o odbiór tego jako
czegoś tym bardziej przykrego, że czuje się współczującą dla nich
przykrość z powodu dotkliwej dla nich straty.
W końcu samolot był wyładowany w ogromnej większości osobami
~cennymi dla nich.
Ja to moje niezależne współczucie dla nich odbieram teraz jako
pewną swoją porażkę.
W zasadzie chętnie bym je wycofał, gdybym nad tym panował.
Ale nie panuję i jest mi przykro że udało im się mnie tak złapać
na ten swój pyszałkowaty "środkowy palec".
Takie tam. ;)
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hqavob$tp6$12@node1.news.atman.pl...
[...]
Napisałeś tak, że nie zrozumiałam Twojej intencji.
[...]
Mi jest przykro, że mnie ta frakcja traktuje jako gorszego Polaka,
postulując cały czas patriotyzm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2010-04-17 01:04:16
Temat: Re: no to co - kto się boi..?cbnet pisze:
> Notabene specyficzny patriotyzm: niejako w gumiakach i watówce
> po zawodówce i przy wódeczce, ale z "póki my żyjemy" ponad wszystko.
Myślę, że nie o taki target chodzi.
> No OK, coś w tym rodzaju, ale mnie chodziło o odbiór tego jako
> czegoś tym bardziej przykrego, że czuje się współczującą dla nich
> przykrość z powodu dotkliwej dla nich straty.
> W końcu samolot był wyładowany w ogromnej większości osobami
> ~cennymi dla nich.
A Ty coś poczułeś?
> Ja to moje niezależne współczucie dla nich odbieram teraz jako
> pewną swoją porażkę.
> W zasadzie chętnie bym je wycofał, gdybym nad tym panował.
> Ale nie panuję i jest mi przykro że udało im się mnie tak złapać
> na ten swój pyszałkowaty "środkowy palec".
>
> Takie tam. ;)
Głupoty cb. Każdy poczuł. A ten palec, to jako dama nie dokończę.
Jutro ostatki będzie czas, żeby się z tą tragedią na trzeźwo bez żałoby
zmierzyć. Czas pokaże.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2010-04-17 01:04:45
Temat: Re: no to co - kto się boi..?Dnia Sat, 17 Apr 2010 02:54:44 +0200, cbnet napisał(a):
> Notabene specyficzny patriotyzm: niejako w gumiakach i watówce
> po zawodówce i przy wódeczce, ale z "póki my żyjemy" ponad wszystko.
>
> No OK, coś w tym rodzaju, ale mnie chodziło o odbiór tego jako
> czegoś tym bardziej przykrego, że czuje się współczującą dla nich
> przykrość z powodu dotkliwej dla nich straty.
> W końcu samolot był wyładowany w ogromnej większości osobami
> ~cennymi dla nich.
>
> Ja to moje niezależne współczucie dla nich odbieram teraz jako
> pewną swoją porażkę.
> W zasadzie chętnie bym je wycofał, gdybym nad tym panował.
> Ale nie panuję i jest mi przykro że udało im się mnie tak złapać
> na ten swój pyszałkowaty "środkowy palec".
>
> Takie tam. ;)
Moim zdaniem bardzo dobre masz odruchy i niepotrzebnie sam
siebie stawiasz w pozycji emocjonalnego impasu i jednak
blokujesz sobie jakieś przeżywanie. Po to jest żałoba, żeby
się przynajmniej siebie sobie nie wstydzić. Nikt w końcu
nie patrzy, a sam możesz się stać dla siebie czymś
zaskakującym i w tym czymś ciekawym, nieschematycznym.
Żałoba mija, wiec chyba nie ma tu jakichś zagrożeń typu
wpadnięcie na trwale 'w obce macki mentalne'.
--
Redart, co zmienił ksywkę na mniej krwistą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2010-04-17 01:06:05
Temat: Re: no to co - kto się boi..?Dnia Sat, 17 Apr 2010 03:04:45 +0200, zażółcony napisał(a):
> Żałoba mija, (...)
Tylko ta ogłoszona, tylko ta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2010-04-17 01:14:57
Temat: Re: no to co - kto się boi..?Tak.
96 osób zginęło.
No dobra, nie jest to aż takie ważne.
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hqb0uo$uj6$1@node1.news.atman.pl...
[...]
A Ty coś poczułeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2010-04-17 05:28:57
Temat: Re: no to co - kto się boi..?Dnia 2010-04-17 03:14, niebożę cbnet wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Tak.
> 96 osób zginęło.
>
> No dobra, nie jest to aż takie ważne.
Aczkolwiek mam czasem wrażenie, że 3, góra 5.
Qra
--
[...]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2010-04-17 05:33:08
Temat: Re: no to co - kto się boi..?
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hqarp3$tp6$5@node1.news.atman.pl...
> cbnet pisze:
>> Ktoś musi nie być prawdziwy, aby prawdziwy mógł być ktoś.
>>
>> Co ich nie zabije, to ich wzmocni, a nawet jak zabije, to wzmocni
>> pozostałych przy życiu.
>
>> Czuję, że jest mi przykro, że było i jest mi przykro.
>> Ty też tak czujesz?
>
> Tak. Rozczarowały mnie nastroje tutaj. Nie sądziłam, że w ludziach tkwi aż
> tyle agresji, że są osoby, które każą mi żałobę przeżywać na swój sposób,
> że dowiem się, że nie jestem prawdziwą Polką, bo wyrażam własne zdanie.
> Ciekawostką okazał się też fakt, że w obliczu tragedii w Smoleńsku z
> niektórych osób wyszły długo skrywane pod płaszczykiem poprawności emocje.
>
> --
>
> Paulinka
mnie zdziwiło, że w obliczu tragedii nie potrafimy się powstrzymać od
kłapania, wszędzie. I chociaż tłumaczę sobie, że każdy inaczej na nią może
reagować to niesmak jakiś pozostaje. I coraz mniej mam nadziei, że świat się
zmieni.
a niepoprawni, no, może nie są tacy całkiem źli, pomyślałam ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |