noble, pulitzery oraz maść na szczury

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 77

71. Data: 2008-10-15 05:22:18

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
Wlasnie Miloszowi zarzucano za duza lojalnosc,gdyz w polsce zle,wiec
on chcial byc ascetyczny.Luksus jest sprzecznoscia komunizmu,a nie
bieda.Wiecej Ikselek,a komunizm by wogóle nie upadl.
> Dnia Tue, 14 Oct 2008 22:22:00 +0200, bazyli4 napisa?(a):
>
> > U?ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
> > news:1mfb15rj8hdop$.1ptca5vp2fo5v.dlg@40tude.net...
> >
> >
> >> ...?e niby co? - ?e jestem zamkni?ta na pogl?dy innych? Tak Ci si? tylko
> >> wydaje. To, ?e moja w?asne s? niezmienne (w sprawach zasadniczych, bo o
> >> Szymborsk? czy Mi?osza mniejsza), nie oznacza, ?e powsta?y w bez
> >> weryfikacji i w dzikim odosobnieniu ;-PPP
> >
> > Je?li w?asne pogl?dy uwa?a si? za niezmienne to albo ?yje si? w wielkim
> > odosobnieniu albo uwa?a, ?e ca?y ?wiat jest wrogi... albo przestaje si?
> > weryfikowa? otoczenie...
>
> W sprawach zasadniczych, powtarzam.
> Czy wiesz, co to s? sprawy zasadnicze? - to zagadnienia, od kt?rych
> bezpo?rednio zale??, Ty mo?e nie: a wi?c mi?o??, wy??czno?? w mi?o?ci,
> nienaruszalno?c ludzkiego ?ycia i godno?ci, lojalno??, zaufanie :-)
>
> Reszta spraw jest do uzgodnienia z otoczeniem, w tym takie bzdety jak
> Mi?osz czy inne tam... :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2008-10-15 06:35:22

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka-Gombrowicz o Miloszu.Powiedzialbym,ze w swojej ksiazce Milosz
walczy na dwa fronty:tu nie idzie tylko o to,aby w imie kultury
zachodniej potepic Wschód,lecz takze o to,aby Zachodowi narzucic
wlasne,odrebne przezycie,stamtad wyniesione,i swoja nowa wiedze o
swiecie.I ten pojedynek,juz nieomal osobisty,polskiego nowoczesnego
pisarza z Zachodem,gdzie gra toczy sie o wykazanie wlasnej
wartosci,sily odrebnosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2008-10-15 14:54:15

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:17i2m0ido4o2m.dkz6ep25dg1e$.dlg@40tude.net...

> W sprawach zasadniczych, powtarzam.
> Czy wiesz, co to są sprawy zasadnicze? - to zagadnienia, od których
> bezpośrednio zależę, Ty może nie: a więc miłość, wyłączność w miłości,
> nienaruszalnośc ludzkiego życia i godności, lojalność, zaufanie :-)

Wolę zasadniczymi nazywać to, na co chce mi się mieć wpływ i co w
jakimkolwiek stopniu zależy przynajmniej w części od mojej decyzji, jakoś to
właśnie miłość, godność, lojalność i zaufanie, jeśli już takie przyklady.
Aje jeśli już to, to ponieważ mam na to wpływ to wiem, że wielu ludzi może
mieć wpływ odmienny i też to będą dla nich i pośrednio dla mnie sprawy
zasadnicze... toteż przesadnego przywiązania do wyłączności,
nienaruszalności i takich tam nie posiadam w zestawie...

Jeśli nie potrafiłbym tego uzgadniać z otoczeniem to jakiż byłby ze mnie
człowiek...

Pzdr
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2008-10-16 09:04:04

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 15 Oct 2008 16:54:15 +0200, bazyli4 napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:17i2m0ido4o2m.dkz6ep25dg1e$.dlg@40tude.net...
>
>
>> W sprawach zasadniczych, powtarzam.
>> Czy wiesz, co to są sprawy zasadnicze? - to zagadnienia, od których
>> bezpośrednio zależę, Ty może nie: a więc miłość, wyłączność w miłości,
>> nienaruszalnośc ludzkiego życia i godności, lojalność, zaufanie :-)
>
>
> Wolę zasadniczymi nazywać to, na co chce mi się mieć wpływ i co w
> jakimkolwiek stopniu zależy przynajmniej w części od mojej decyzji, jakoś to
> właśnie miłość, godność, lojalność i zaufanie, jeśli już takie przyklady.
> Aje jeśli już to, to ponieważ mam na to wpływ to wiem, że wielu ludzi może
> mieć wpływ odmienny i też to będą dla nich i pośrednio dla mnie sprawy
> zasadnicze... toteż przesadnego przywiązania do wyłączności,
> nienaruszalności i takich tam nie posiadam w zestawie...
>
> Jeśli nie potrafiłbym tego uzgadniać z otoczeniem to jakiż byłby ze mnie
> człowiek...
>

Uzgadniac? - nie mam takiej konieczności W MOIM środowisku... Może zyję w
enklawie, ale jeśli nawet, to nie warto z niej sie wyrywać na zewnatrz,
skoro TU jestem tak spełniona i szcześliwa, że ci spoza mogą sie tylko
dziwic...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2008-10-16 13:57:29

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1sk1a9unm9u0g$.1gq95yv3u7lpv.dlg@40tude.net...

> Uzgadniac? - nie mam takiej konieczności W MOIM środowisku... Może zyję w
> enklawie, ale jeśli nawet, to nie warto z niej sie wyrywać na zewnatrz,
> skoro TU jestem tak spełniona i szcześliwa, że ci spoza mogą sie tylko
> dziwic...

Tu nie chodzi o wyrwę tylko o rozumienie...

Pzdr
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2008-10-16 23:07:21

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 16 Paź, 15:57, "bazyli4" <b...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:1sk1a9unm9u0g$.1gq95yv3u7lpv.dlg@40tu
de.net...
>
> > Uzgadniac? - nie mam takiej konieczności W MOIM środowisku... Może zyję w
> > enklawie, ale jeśli nawet, to nie warto z niej sie wyrywać na zewnatrz,
> > skoro TU jestem tak spełniona i szcześliwa, że ci spoza mogą sie tylko
> > dziwic...
>
> Tu nie chodzi o wyrwę tylko o rozumienie...

No, próbuj, próbuj...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2008-10-17 20:34:59

Temat: Re: noble, pulitzery oraz maść na szczury
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:92a660d8-fc15-4952-8b44-7efb6457e42e@v15g2000hs
a.googlegroups.com...
On 16 Paź, 15:57, "bazyli4" <b...@o...pl> wrote:

> No, próbuj, próbuj...

Ja tam jestem w stanie akceptować wszystko, co się w partnerze pojawi a
także dowolnie zmieniać zasady akceptacji... to zakłada rozumienie, więc nie
muszę już próbować...

Pzdr
Paweł