pozytywny napisał(a) w wiadomości: ...
>Czy ktos moze pomoc?
>Skad to sie bierze, wiem, ze podloze moze byc psychiczne, ale jak z tym
>walczyc, lub raczej jak temu przeciwdzialac? Wiem ze zadne metody
wymuszania
>inacisku psychicznego, lub fizycznego (bron Boze) nie pomagaja. Problem
>jednak jest i nie wiem, czy zaczac uzywac pampersow? Czy to nienajlepszy
>pomysl?
>pozdrawiam
>pozytywny


moj syn mial podobny problem. Udalo nam sie z tym uporac ok. 6-7 roku zycia.
Nie pomagaly zadne metody typu niepicie przed snem itp. Wada nerek czy
przewodu mocozowego zostala wykluczona. Gdy juz bylam pelna zwatpienia,
jeden z pediatrow polecil mi mieszanke ziolowa "Enuresan". Oczywisicie
nigdzie nie moglam jej zdobyc, dopiero jakis porzadny zielarz (tzn.
sprzedawca w sklepie zielarskim, ale chyba bardziej znajacy sie na rzeczy),
sam mi ja zrobil (potrzebne sa do tego rozne ziola zmieszane w dokladnych
proporcjach. O ile sobie dobrze przypominam syn pil to na pewno kazdego
wieczoru (nie jestem pewna, czy rowniez w dzien)
Nam pomoglo.

O.