Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Harry" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: nocne wstawanie do toalety?!
Date: Sat, 28 Jan 2006 13:16:36 +0100
Organization: CI TASK http://news.task.gda.pl/
Lines: 60
Message-ID: <drfnla$cru$1@news.task.gda.pl>
References: <drdbah$lcf$1@atlantis.news.tpi.pl> <dre4jj$glp$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dre98s$5dv$1@news.task.gda.pl> <drfkli$6ia$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: mordor.multicon.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1138450922 13182 81.219.100.5 (28 Jan 2006 12:22:02 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 28 Jan 2006 12:22:02 +0000 (UTC)
X-Organization-Notice: Organization line has been filtered
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2670
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2670
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Original-Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:200238
Ukryj nagłówki
> Proszę mi powiedzieć, po co te złośliwości .Kłopoty ze wzwodem?
1. "Złośliwości"? Troska o pacjenta, którego niepotrzebnie Pani
przestraszyła.
2. "Kłopoty ze wzwodem"? Tu nie bardzo rozumiem - u mnie? Od 18 lat
dziękuję - mój wzwód ma się dobrze. U osobnika mającego kłopoty z "nocnym
wstawaniem do toalety" - mam nadzieję, że nie. U Pani Jagno - nie wiem; czy
może u Pani męża - też mam nadzieję, że nie- gdyż jak wiadomo
niedopieszczone kobiety są nieznośne (na szczęście wiem to tylko z
opowiadań). Ogólnie coś niejasno napisane...
> Dziś rak we wczesnym stadium jest taką samą chorobą jak zapalenie
> *ślepej kiszki*
> Jak w odpowiedzi napiszę, iz przyczyną może być zwykłe przeziębienie
> z powodu zimna, ten Pan zbagatelizuje problem. W najlepszym wypadku
> kupi aspiryne.
Dlatego od dziś proszę do każdego zapytania na tej grupie odpisywać: "TO RAK
... (i tu wymienić organ pytającego, z którym on ma problem)
> Każdy męższczyzna przy najbłachszych objawach tego typu winien iść
> do lekarza specjalisty w dziedzinie urologii
> Ja wiem, że w Polsce droga do lekarza jest daleka nawet kiedy płaci się
> za tę *usługę* legalnie. Podałam temu Panu badania laboratyryjne, gdzie
> krew w ilości jednej kropli pobiera się z palca i zabieg jest bezbolesny.
> Po wynikach PSA każdy może zorientować się w jakim miejscu
> znajduje się.
Zgadza się, ale można to zupełnie inaczej napisać. Są osoby (a z
doświadczenia wiem, że jest ich dużo), które po usłyszeniu słowa "rak"
zakopują się w domu i ostatnie o czym myślą to pójście do lekarza, by
diagnoza się nie potwierdziła.
> Grupa w której piszemy nie jest konsylium lekarskim, Panem Nowakiem.
> Piszemy w większości wypadków na podstawie własnych doświadczeń,
> informacji rodzinnych, z mediów itp.itd.
Tylko nie każdy pytający na tej grupie zdaje sobie z tego sprawę i powinno
się umiejętnie manipulować swoją wiedzą i całą odpowiedzią, tak by nie
przestraszyć niepotrzebnie pytającego i jednocześnie mu pomóc.
> Przepraszam pytającego, jeżeli moją odpowiedź przyją jako wyrok
> kapturowy. Proszę mi wierzyć, napisałam bona fide.
Nie ma co przepraszać, tylko zastanowić się na drugi raz. Być może takie
sytuacje nauczą Panią odpowiedniego podejścia do pacjenta (jeśli jest Pani
początkującym lekarzem) lub odpowiedniego udzielania odpowiedzi (jeśli czyta
Pani tą grupę z innego powodu). Poza tym nie wiem czy pisanie takich zwrotów
jak "bona fide", "mala fide" czy też używanie (zresztą całkiem fajnych)
włoskich powiedzonek (nawet w sygnaturce) w ich "ojczystym" języku ma tu
sens - osoby, które tu szukają porad zapewne nie bardzo to zrozumieją...
OGÓLNIE:
To jest po prostu żałosne. Pozwolę sobie na zaprzestanie czytania dalej tego
wątku, bo stracę wiarę w ... (i tu nie napiszę w co nie chcąc zniżać się do
poziomu powyższej wypowiedzi).
Harry.
|