Strona główna Grupy pl.rec.ogrody nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 172


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2006-03-19 14:14:36

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dvjj0n$e4p$1@news.onet.pl...
Marta Góra napisał(a):

> A zanim przyjdzie książka polecam lekturę:
> http://ogrod.to.jest.to/ogrody/k_kompost.htm

Przeczytałam. Te małe skrzyneczki to ma być kompostownik??? Mnie by się tam
nawet trawa z jednego koszenia nie zmieściła :(. W sezonie kilka taczek
chwastów co 2 tygodnie z ogrodu zbieram. Wolne żarty!
Anka

Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2006-03-19 14:14:42

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupelnie zielona ;-)
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:yqdTf.27770$g91.9646@tornado.ohiordc.rr.com...
> Ale na przykład coś takiego
> http://www.overthebrink.com/linderhof/Fg.html
> to przecież okropne.

Prześliczne. Żeby jeszcze człowiek miał ten pałac! ;)

Pozdrawiam, Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2006-03-19 14:16:37

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dvj443$iur$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Drzewa należy przycinać jak ustąpi ryzyko mrozu.

Wszystkie? Jeśli nie, to które.

>
> Gdzieś musisz mieć ten kompostownik, jeżeli ogród duży.

W małym ogrodzie kompostownik nie jest potrzebny?

> Ja mam 33 ary ichyba ze 20 a. trawnika. Ogród odziedziczony
> w spadku i kompostownik był
> przy wychodku, niedaleko wejścia do ogrodu :(. W ciągu 2 lat dziura
> wypełniła się skoszoną trawą, liśćmi i chwastami.

To nie był kompostownik.

> Tego roku zasypię ją ziemią

W jakim celu?

> a kompost zrobię na końcu ogrodu.

Z czego? W czym?

> Liście można palić, trawę na upartego też.

Można marnotrawić wszystko. Banknoty też można palić,
tylko po co na nie pracować?

> Jeżeli jest miejsce za ogrodem - jakieś dzikie pola i łąki, to
> tam ew. wyrzucać.

Takich herezji na tej grupie chyba jeszcze nie było. (Łoł.)

> W ogrodzie mam 32 orzechy włoskie, a ich liście na kompost
> się nie nadają.

Nadają się. W odpowiedniej proporcji.

> Z paleniem też może być duży kłopot, jeśli sąsiedzi złożą na
> Ciebie skargę. Mandat murowany :(.

Za marnotrawstwo materiału kompostowego mandaty powinny
być bardzo wysokie. Wiedza winna być kosztowna.

> >
> > Zioła wymagają jakiegoś okreśłonego miejsca - nasłonecznione,
ocienione?
>
Oczywiście, że wymagają okreśłonego miejsca.
Inne rośliny też.

> w tej materii nie jestem kompetentna.

Nareszcie odrobina prawdy.

> Anka
>
> > Iwona
> >
>
Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. Winno być 'sarkastycznie'


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2006-03-19 14:18:31

Temat: Re: nowa jestem i kompostownik
Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dvj599$2uo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nigdy nie miałam ziemnego (dół w ziemi) bo wydaje mi się uciążliwy.
Ani
> go przerobić/odwrócić bo to wszyto przecież waży a i wpaść do niego łatwo
po
> nocy. No i z odpływem wody ciężko bo przecież zawartość ma być tylko
> wilgotna a nie zalana wodą która będzie się łatwo tam gromadzić a trudniej
> wsiąkać w glebę.


No właśnie! Gdzieżby np. 48 kg. kobietka nie pierwszej młodości, szarpała
się z ogromną górą zmieszanych z ziemia chwastów, trawy i patyczków :(.
Anka
>
> Serdecznie Miłka
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2006-03-19 14:22:11

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dvjo9q$m2i$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:dvj4hg$k7g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:dvj443$iur$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> Z
> > Twojego opisu wynika, że masz w ogrodzie dół na odpadki.
>
> No tak. To nie jest kompost?

Oczywiście, że nie! To jest DÓŁ NA ODPADKI!!!!! A wynikowa substancja to
jest GNIJĄCY ODPAD!!!

> Rany boskie, co za marnotrawstwo!
>
> Jakie marnotrawstwo Basiu? A gdzież mam wrzucać skoszoną trawę i chwasty?

Na kompostownik:) Po to, żeby z tego, co ziemia oddała uzyskać co, co można
w nią z powrotem włożyć.

> > Ostatecznie zapełniony jest wszelkim zgnitym badziewiem + liście
orzechów,
> które niestety w ciągu jednego roku nie gniją. Cóż można z tym zrobić?

Wykorzystać inne odpadki...jeśli zmieszasz całą skoszoną w sezonie trawę,
wyrwane chwasty, zmielone gałązki z obcinania krzewów i drzew, stare pocięte
czy podarte na strzępki gazety tudzież resztki z kuchni (obierki z jarzyn,
fusy itp.) z liśćmi z orzecha, to jakiś tam kompost otrzymasz. Jeśli nie do
zasilania grządek, to choć na trawnik, jeśli nie w tym roku, to w
następnym. Miałam liście z orzecha - nie tyle, co Ty, bo drzewo nie było
duże - ale jednak się kompostowały.

> Przecież nie wsypię tego dziadostwa na wypielone starannie grządki i
> oddychającą ziemię. Rośliny nawożę granulatem całosezonowym, innym do
> kwasolubnych i innym do pozostałych bylin.

Prędzej czy później jednak ziemia odczuje brak uzupełniania pozostałych
składników. Wszystkiego w nawozach sztucznych nie ma. Nasuwa się porównanie
z witaminami, które inaczej przyswaja się z np. owoców, a inaczej z
tabletek.

I zajrzyj w wolnej chwili na polecaną przez Martę stronę kol. Marusińskiego.

Pozdrawiam, Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2006-03-19 14:25:08

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:009801c64b46$c530c720$0100a8c0@NOWY...
>

> :)
> na pryzme trafiaja cala zielenina ogrodowa
> liscie
> trawa
> kuchenne odpadki
> ciensze galazki
> trociny
> popiol z kominka
> resztki kartonow
> :)
> obok mam tez pryzme z ziemia
> ktora co jakis czas przesypuje pryzmy kompostowe
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
Pyrlandczycy to polscy szkoci.
Co robisz ze skorupkami jajek
po upichceniu jajecznicy?
:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. Pytam bo pewna g...a bywa ubawiona
wątkami na temat stosowania skorupek
z jajek w kompoście.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2006-03-19 14:25:44

Temat: Re: nowa jestem i kompostownik
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dvjp7t$onc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> No właśnie! Gdzieżby np. 48 kg. kobietka nie pierwszej młodości, szarpała
> się z ogromną górą zmieszanych z ziemia chwastów, trawy i patyczków :(.

Zapewniam Cię, że kobieta wagi słusznej (niestety:(), nie pierwszej młodości
(drugie niestety) jest w stanie przerzucić z metr sześcienny takiej materii
w ciągu ok. półtorej godziny. Naturalnie mówię o materii organicznej
składowanej na kompostowniku i ODPOWIEDNIO przygotowanej. Nie mówię o byle
jak i byle gdzie wrzuconych odpadkach!

Pozdrawiam, Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2006-03-19 14:26:51

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:031001c64ad7$963f4230$13c41453@NOWY...
>
. > bedzie to gnilnik a nie kompostownik

A gdzież indziej ma to gnić?! Przecież kompost to zgnilizna.

>
> Slimaki Tobie bardziej dokuczyly ale Pirimoru to chyba w rekach nie mialas

Miałam i to od wielulat. Stosuję na balkonie i w ogrodzie.

> :))))
> czy Ty naprawde jestes lekarzem ??
> i masz prawo wypisywania recept?
> :)

A któż Ci takich bredni o mnie naopowiadał? Nie jestem lekarzem. Nie mam
prawa wypisywania recept. Ten środek na "P" w aerozolu,
kupuję w Centrach Ogrodniczych, nie w aptece.
Anka

> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2006-03-19 14:33:58

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dvjpl2$9go$1@atlantis.news.tpi.pl...

Przecież kompost to zgnilizna.

Aniu...błagam...przecież Ty mnie wykończysz nerwowo.

Pozdrawiam rozpaczliwie
Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2006-03-19 14:46:13

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zielka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3592.0000002a.441d180b@newsgate.onet.pl...
>
> Udzielasz trochę dziwnych rad. Poczytaj trochę o kompoście a co do
wyrzucania
> odpadków poza własny ogród.... Po kilku latach będziesz mieszkać w
pieknym
> wypielęgnowanym ogrodzie otoczona śmietnikiem i smrodkiem z tego
śmietnika.
> Nie mówiąc już o niszczeniu środowiska.
> Pozdrawiam, Krystyna
>
O naiwna.
Inni tylko czekają by coś organicznego wyrzuciła z a płot.
Oni będą mieli kompost za friko a Ona będzie płacić za to,
co sama mogła sobie wyprodukowć.
W dodatku mniejszym wysiłkiem.
:-)))
Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. Moja działeczka jest usytuowana tak, że zawsze
wiosną przypomina grzęzawisko lub bajoro.
Z sąsiednich działek użytkownicy by wynieść
chwasty i odpadki organiczne ze swych działek musieli
przejść z pojemnikami kilkadziesiąt metrów (a to jest męczące).
Złożyłem im propozycję (chyba nie do odrzucenia).
Postaw 'żywca' i możesz te chwasty wyrzucać u mnie.
W efekcie ja mam bez wysiłku kompostu tyle,
że nie muszę kupować ziemi by podnieść poziom gruntu.
Oni nie muszą daleko wynosić odpadków organicznych
ale muszą kupowac ziemię ogrodniczą pod swe roślinki.
To, to jeszcze drobiazg.
Oni tą zakupioną ziemię ogrodniczą muszą w workach
zanieść na swe działeczki a to już nie mały wysiłek.
Czy moje postepowanie jest etyczne? Nie wiem.
Zdania mogą być podzielone.
Mnie napewno mniej boli kręgosłup.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapraszam do sklepu internetowego http://www.sklep-ogrod.p l
Budka dla ptaków
dracunculus vulgaris
witam
Nowy ogrodek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »