nowej kilka pytań o MM i nie tylko ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2004-03-09 17:24:02

Temat: Re: nowej kilka pytań o MM i nie tylko ;-)
Od: "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 09 Mar 2004 10:52:07 +0100, Dunia <d...@n...o2.pl>
napisał:

>> to jeszcze nie tluszc, tylko woda i resztki z jelit. Wiec gdy schudne z
>> tluszczu, a potem bym sie przerzucil na stary tryb to mysle, ze
>> przybralbym 5kg na wodzie i tresci zoladkowej, a tluszcz by chyba nie
>> urosl. Tak mi sie wydaje:)
>
> Zle Ci sie wydaje.

Mozliwe. A mozesz mi wytlumaczyc czemu jesli jem zle to nie tyje, ale
jesli zaczne sie odchudzac (mm) i potem wroce to starego stylu (przy
ktorym nie tylem, ale i nie chudlem) to przytyje?

--
s(00)mal . gg:1337396 . w:90.4
Kiedy byłem małym gnojem zawsze chciałem być playboyem.
Playboy to jest taki gość, który nigdy nie ma dość :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-03-09 17:43:58

Temat: Re: nowej kilka pytań o MM i nie tylko ;-)
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

s(00)mal wrote:

> Mozliwe. A mozesz mi wytlumaczyc czemu jesli jem zle to nie tyje,

To oznacza, ze nie jesz *zle*. Jakbys zle jadl, to bys tyl (albo zle sie
czul).

ale
> jesli zaczne sie odchudzac (mm) i potem wroce to starego stylu (przy
> ktorym nie tylem, ale i nie chudlem) to przytyje?
>
Jesli rzeczywiscie tak jest, to moze i masz racje (ale to wyprobujesz
sam i jw).
Nie stosuje sie to jednak do wiekszosci populacji, wiec zawsze pisz, ze
jestes nietypowy (zeby innych nie wprowadzac w blad).

Jak na razie wszystkie znane mi osoby (wlacznie ze mna) po 'odstawieniu'
MM mialy tendencje do powrotu do dawnej wagi (co jest jasne).

Dunia
--
All science is either physics or stamp collecting.
Ernest Rutherford

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-03-10 17:13:48

Temat: Re: nowej kilka pytań o MM i nie tylko ;-)
Od: "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 09 Mar 2004 18:43:58 +0100, Dunia <d...@n...o2.pl>
napisał:

>> Mozliwe. A mozesz mi wytlumaczyc czemu jesli jem zle to nie tyje,
>
> To oznacza, ze nie jesz *zle*. Jakbys zle jadl, to bys tyl (albo zle sie
> czul).

duuupa, ze tak powiem;) Zanim zaczalem sie odchudzac jadlem np. rano
nesquik na mleku, na obiad schabowy (panierowany) z surowka i frytkami,
pozniej na podwieczorek slodki jogurt i jakies ciastka. W miedzyczasie
litr mocno slodzonej herbaty lub jakas cole. I nie tylem. Jak juz pisalem
tyje okresowo, gdy rosne lub gdy sie objem w swieta.

> Jesli rzeczywiscie tak jest, to moze i masz racje (ale to wyprobujesz
> sam i jw).
> Nie stosuje sie to jednak do wiekszosci populacji, wiec zawsze pisz, ze
> jestes nietypowy (zeby innych nie wprowadzac w blad).
>
> Jak na razie wszystkie znane mi osoby (wlacznie ze mna) po 'odstawieniu'
> MM mialy tendencje do powrotu do dawnej wagi (co jest jasne).

No niestety. Mysle, ze albo to szok dla organizmu, ktory przyzwyczail sie
do zdrowej zywnosci, albo tez mamy w organizmie zapisane ile tkanki
tluszczowej jest nam "potrzebne" i do tego organizm do tego dazy, tylko,
ze jak nie ma z czego to nie przytyje:)

--
s(00)mal . gg:1337396 . w:91 [wieczor;)]
Kiedy byłem małym gnojem bardzo chciałem być playboyem.
Playboy to jest taki gość, który nigdy nie ma dość :D